Skocz do zawartości
Forum

Marzka82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Marzka82

  1. inome sandra bławatek 1 gratulacje :) Dzieciaczki wynagradzają po stokroć trudy porodu. :) Kasia 88 po cesarce warto pamiętać po znieczuleniu by nie podnosić głowy. Marzka nie słuchala i miala koszmarny ból głowy ze sztywnościa karku i zawrotami głowy. Naprawde koszmarne uczucie bo ograniczalo kontakt z dzieckiem, moglam tylko leżeć. Ale dali mi później kroplowkę i pomogło na drugi dzień. No i rana faktycznie boli.

  2. Zakochana gratulacje! Po mojej pierwszej cesarce też bolało. Ważne że dzidek zdrowy, ból mija szybciej jak patrzy się na dzieciaczka :) Ważne by monitorować potem siebie po cc, czasami tworzą się zrosty czego nie życzę. Cieszę się z Tobą :) Trzymajcie się zdrowo!

  3. Patrycjaaa u mnie też pojawił się ból w podbrzuszu ale krótkotrwały jak wyszłam do sklepu, akurat na pasach, myślałam, że nie przejdę. Potem doszedł jakiś taki dziwny w odcinku krzyżowym kręgosłupa. Mam dyskopatię i myślałam, że to od tego, ale teraz już sama nie wiem. Jestem w 37+4 tc może to już???? Hmmmm.... a cc mam mieć dopiero za 12 dni.

  4. U mnie 36 stopni w cieniu. Masakra! Młody szalał w brzuchu że aż oczy mialam jak pięciozłotówki. Dokładnie został mi miesiac ... a czuję jakby to miało być już za tydzień :) wytrwałości sierpnióweczki w czasie tych upałów.

  5. Dzięki Cobra będę stosować się do wytycznych ;)

    Ja ubranka pierwszego dziecka prałam w temp. 60 stopni, ale zawsze prasowałam no i oczywiście w proszku dla dzieciaków. Pranie robiłam codziennie przez dwa lata potem 2 razy w tygodniu aż dziwie się że pralka wytrzymala mi 6 lat i że jeszcze działa :)

  6. Hej Patrycjaaa :)

    To Jaśków to w tym roku trochę będzie, bo jak pytam z ciekawości dziewczyny w ciąży jakie imię bedzie mieć ich dziecko to już kilka mi wspomniało o Jaśku a u dziewczynek powiela się Marysia i Julka

  7. Zakochana koniecznie najedz się i zjedz też za mnie :). Życze oczywiście prawidlowego wyniku krzywej. Ja wczesniej nie objadalam sie slodkim i teraz mam straszna "chcicę" na choćby landryneczkę :) a banany i lody .... ach moge pomarzyć ;) Ja w poprzefniej ciaży mialam duzo rzeczy od żony kuzyna i teraz czeka mnie kompletowanie od nowa. Jedynie sprawilismy sobie nosidełko, łóżeczka i wózka pozbyliśmy sie bo już nie liczyliśmy na dziecko. :) Miłej niedzieli w słoneczku, byle do sierpnia ;)

  8. Dorisss czyli od dzisiaj już muszę brać codziennie. Strasznie sie boje wkłucia bo mam igłofobie, ale musze to w sobie pokonać. Tą igłe wbija sie do końca bo nie zspytałam w przychodni? Czasem zastanawiam sie ze ja źlr mierze cukoer na czczo bo zaraz po przebudzeniu np. mam tak jak dzis 101 a 20 min. później 84. Dorisss rozumiem że liczy się zaraz po przebudzeniu?

  9. Czy ktoś jest jeszcze na forum przy tym wątku? Mam pytanie. Mam cukrzyce ciażowa. Na czczo mam tak srednio 92-94 lekarka kazala brac insulinę jesli nie spadnie poniżej przez 2 kolejne dni. Niestety ciagle mam ponad 90. Czy jak sie zacznie brac insuline dlugodzialajaca to trzeba juz ja przyjmować codziennie do końca ciąży?

  10. Cześć Bergamotka2018 fajnie, że też jesteś z Krakowa. No proszę czterolatek :) tylko rok różnicy do mojego Stasia. Wiek przedszkolny jest chyba najlepszy w wychowywaniu dzieciaków:) Ja też spodziewam sie drugiego synka. Choć był maleńki zawód że nie córcia ale tylko przez minutę ;)

  11. Zakochana to moja druga ciąża, ale od samego początku mam jakieś problemy. Jestem objęta leczeniem w 4 poradniach (patologii ciazy, hematologicznej, diabetologicznej i nadciśnienia tętniczego), ciagle czepiaja się mnie jakieś infekcje a maluch bardzo wolno rośnie. Kilkukrotnie przyjnowalam leki i antybiotyki. Dziś pierwszy raz zaaplikuje sobie insuline bo cukier po nocy mam w granicy 92-97 i podobno trzeba juz aplikować do konca ciazy jak sie raz poda. Dlatego odwlekam wyprawkę bo boje się zapeszyć kupując te wszystkie rzeczy. To takie moje obawy. A teraz żeby już nie marudzić to w ramach przedstawienia się to mam 37 lat ( tak wiem trochę ;) ) mam wspanialego 5 latka, mieszkam w Krakowie i uwielbiam szarlotke z lodami ( ale obecnie nie mogę ani jednego a tym bardziej drugiego) lubie czytać książki u oglądać seriale. Mam pytanie czy ktoś podobnie jak ja jest z Krakowa?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...