Anullka

Witaj gosc720. Ja w lipcu skończyłam 36 lat więc jestem w tym samym wieku co Ty. Obawy mam tak samo tym bardziej że jestem po poronieniu w 17 tyg. U mnie wie tylko mąż i siostra a tak nikomu na razie nic nie mówimy póki już nie będzie widać. Nie martw się za dużo bo to szkodzi Tobie i maleństwu. W którym tygodniu ciąży jesteś? Co do fejsa mi też pasuje

Kasie na usg było wszystko ok nic nie było widać jak sprawdzała ale w badaniu ginekologicznym wyszło jak badała wziernikim szyję macicy to zobaczyła i później wyczuła palcem. Duży plus że polip jest umiejscowiony poza macicą i nawet jak krwawi to nie zagraża dziecku.

pAleksandra tak na szczęście wszystko dobrze dzidziuś jest serduszko też. Plamienie jest spowodowane polipem nie wiem kiedy się pojawił bo w czerwcu miałam kolposkopie i histeroskopie i wszystko było ok. Na szczęście jest umiejscowiony poza macicą i nie zagraża dziecku. Teraz czekam na datę usunięcia polipa i założenia szwu brzusznego bo chcą to zrobić za jednym zamachem. Dostałam też progesteron wieczorem jeden czopek. Mam nadzieję że wszystko jakoś się ułoży.

Paulinsien tak mi przykro kochana wiem co przechodzisz ja straciłam mego synka Leosia w 17 tyg. ciąży. Trzymam kciuki i wierzę że Ci się uda.

Hej dziewczyny jestem już po badaniu. Z maluszkiem wszystko dobrze termin na 12 maja. Przyczyną krwawienia jest polip na szczęście poza macicą. Dostałam progesteron 1 tab na noc i teraz czekam na datę zakładania szwu brzusznego. Czarna dziękuję za podtrzymanie na duchu.

Cześć dziewczyny kolejną wizytę mam jutro ale jestem mega przerażona, bo moje objawy ciążowe się zmniejszyły od wczoraj i boję się że coś może być nie tak. Dziś jest 7+2 w piątek byłam na usg i było serduszko od 5 tyg wymiotuję prawie cały czas a od wczoraj zero wymiotów mam tylko mdłości, dziś mogłam trochę zjeść i tylko delikatnie mnie mdli. Piersi dalej bolą ale boję się że coś jest nie tak. Jutro będę miała znowu usg ale mam jakieś złe przeczucia. Czy któraś z Was tak miała że objawy się zmniejszyły 7+2 ale było wszystko dobrze?

Hej dziewczyny kolejną wizytę mam jutro ale jestem mega przerażona, bo moje objawy ciążowe się zmniejszyły od wczoraj i boję się że coś może być nie tak. Dziś jest 7+2 w piątek byłam na usg i było serduszko od 5 tyg wymiotuję prawie cały czas a od wczoraj zero wymiotów mam tylko mdłości, dziś mogłam trochę zjeść i tylko delikatnie mnie mdli. Piersi dalej bolą ale boję się że coś jest nie tak. Jutro będę miała znowu usg ale mam jakieś złe przeczucia. Czy któraś z Was tak miała że objawy się zmniejszyły 7+2 ale było wszystko dobrze?

Czarna śliczne zdjęcie maleństwa.

Paulinsien przypomnij mi kochana który to u Ciebie tydzień wychodzi? Trzymam kciuki, bo przyrosty jest oby to była młodsza ciąża.

Czaarna122 wszystko będzie dobrze zobaczysz. Ja w piątek już serduszko widziałam więc Ty pewnie dziś też zobaczysz. Daj znać co i jak bo my na razie jesteśmy ten sam termin. Paulinsien trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Dawaj znać jak coś będziesz wiedziała. A jak tam u Was dziewczyny? Jak się czujecie? Ja strasznie wymiotuję nawet po wodzie i dziś już dostanę tabletki przeciwwymiotne mam nadzieję że coś one pomogą, jeszcze do toalety często ganiam a poza tym jest ok.

Bkack_Panter28 tutaj niestety nic nie dają do 12go tygodnia ciąży ale za 1.5 tygodnia będę w pl i idę do ginekologa prywatnie zobaczymy co powie i czy muszę coś brać. Zadzwonię zaraz tutaj do pl ginekologa i zapytam czy oni dają leki czy idą tutejszym systemem opieki zdrowotnej.

Hej dziewczyny udało mi się zrobić usg dzisiaj a nie dopiero we wtorek. Jest serduszko, dzidziuś rośnie a to jest najważniejsze. Plamienia spowodowane krwiakiem który się wchłania ale na chwilę obecną nie zagraża dziecku.

Paulinsien trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Wiem co czujesz bo sama to przechodzę z tym plamienie ale mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Daj znać co i jak.

Hej dziewczyny u mnie bez zmian w piątek mam wizytę ginekologa urologa to może zrobi wcześniej usg niż we wtorek. Dzwoniłam dzisiaj do szpitala to kazali obserwować i dzwonić jutro jak by się coś działo. Mam nadzieję że to krwiak się wchłania i stąd te plamienia bo nic mnie nie boli. Prywatnie dopiero termin na środę więc też mnie nie ratuje. Cóż trzeba czekać i starać się nie denerwować.

A ja dziś mam delikatne czerwone plamienie jak się wycieram papierem. W piątek wizyta u lekarza ale drugie usg dopiero we wtorek. Staram się nie denerwować ale ta bezsilności mnie wykończy. Tutaj w UK nic nie robią do 12 tygodnia, więc żadnych leków ani nic. Zadzwonię do prywatnej kliniki i zobaczą co mi powiedzą. Trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze.