Skocz do zawartości
Forum

Emma07

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Emma07

  1. Przyjmuje jod w tabletkach dla ciężarnych. W większej dawce, samego jodu farmaceutka nie chciała mi wydać bez recepty. Wizytę u endokrynologa mam za niecałe dwa tygodnie, dawki leków już zmienione, takze jestem dobrej myśli. Każdego dnia czuje się odrobinę spokojniejsza :) Dziękuję za odpowiedzi.
  2. Byłam w szpitalu i miałam wykonane badanie histopatologiczne, ale wynik to tylko, tłumaczone z łaciny na polski: resztki doczesnej. Czyli tak jakby potwierdzenie, że ciąża była i obumarła. Wiem,że czasem natura robi swoje, ale to już druga ciąża i strasznie się boję, że i tym razem się nie uda. Chociaż staram się być dobrej myśli.
  3. Przedwczoraj dowiedziałam się o ciąży i jestem umówiona na pierwszą wizytę do ginekologa na poniedziałek - tak, jestem w Polsce. Do endokrynologa dzwoniłam od razu jak się dowiedziałam i zmieniłam już dawkę leku na niedoczynność tarczycy, wyniki miałam teraz w normie, a to mnie ucieszyło, ponieważ przy problemach z tarczyca najważniejsze jest utrzymywanie hormonów na odpowiednim poziomie. Badania z krwi będę musiała robić co miesiąc i wszystko kontrolować.
  4. Dziękuję za odpowiedź Pinka :) Cieszę się, że z tą ciąża się udało i niedługo będziesz miała przy sobie dziecko. Ja teraz muszę przeczekać chociaż kilka tygodni, żeby być spokojniejszą. Chciałabym usłyszeć bicie serca i wiedzieć, że moje dziecko zdrowo się rozwija.
  5. Witajcie :) Pisze, ponieważ chciałabym wiedzieć czy ktoś był w podobnej sytuacji. Pierwszą ciążę poroniłam w szóstym tygodniu. Na własną rękę chciałam odnaleźć przyczynę. Okazało się, że cierpię na niedoczynność tarczycy. Zaczęłam przyjmować leki i po dwóch miesiącach (od przyjmowania leków, po pierwszym poronieniu minęło około 10 miesięcy) zaszłam ponownie w ciążę. To dopiero początek, czwarty tydzień, dzwoniłam już do pani endokrynolog i zmieniłam dawki leków. Czy ktos był w podobnej sytuacji? Może któraś z was poroniła pierwsza ciążę, a druga przebiegała wzorcowo i teraz jesteście szczęśliwymi mamusiami? :) Obawiam się, że ta ciąża również skończy się poronienieniem :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...