Cześć dziewczyny zastanawiam się czy jestem w ciąży czy nie. Ostatni okres miałam 24 grudnia
Dzień owulacyjny miałam 8 stycznia ogólnie trochę śluzu zabarwionego krwią było.. i z 12 na 13 stycznia niby już dni nie płodne kochałam się z chłopakiem bez zabezpieczenia. Od środy do teraz mam jakieś krwawienie i jest to sama krew mocno czerwona lecą mi nawet małe skrzepy, miesiączki powinnam dostać dopiero 22 stycznia. Czy jest możliwe ze tak szybko miałabym już jakieś objawy?
Dodam ze stresu ostatnio było u mnie dużo i również jestem chora brałam antybiotyki i zastrzyki miedzy miesiączkami. Jak myślicie to coś groźnego możebyc