Jestem mamą 4 letniej Zosi i u nas też był problem z zasypianiem. Córka bardzo długo nie mogła wpaść w rutynę i to nie dlatego, że my z mężem nie staraliśmy się - wręcz przeciwnie. Żyliśmy z zegarkiem w ręku a córka i tak miała swój własny zegar biologiczny. Jedynym sposobem na zasypianie dziecka było jej maksymalne zmęczenie. Zabieraliśmy ją na spacery, przejażdżki, bawiliśmy się z nią tak długo aż sama padła do spania. Tak to trwało do 3 roku życia. Później już było lepiej. Wiadomo, ze różne są powody z zasypianiem nie tylko u dzieci jak i dorosłych ludzi. A propo tematu przeglądam właśnie artykuł na ten temat https://byc-zdrowym.pl/jak-zdrowo-spac-i-sie-wysypiac/ warto przeczytać. Sama mam ostatnio problemy z zasypianiem i szukam źródła problemu.
