U mnie wczoraj na usg lekarz nawet nic nie wspominał o płci.. Najszybciej za 1,5 miesiąca się dowiem. A z tego co czytam na forum i na fb to rzeczywiście prawie sami chłopcy! :O
Ja w środę idę na USG, mam możliwość zrobienia sobie test pappa bo jest w pakiecie tych badań, ale raczej nie skorzystam. Czyli USG genetyczne to jest to USG między 11-14 tygodniem, tak?
Temat ciąży od długiego czasu mnie interesował, dlatego też obejrzałam wiele filmików z porodów, czy z historiami także wiem mniej więcej czego mogę się spodziewać. Nie zmienia to jednak faktu, że myślę, że kiedy zaczną się jakieś pierwsze skórze to wpadnę w panikę.
Dziewczyny, z racji, że dla niektórych z Was nie jest to pierwszy raz. Jakie są wasze odczucia co do porodu? Stresuje was ta myśl? To moja pierwsza dzidzia, ale myśl o porodzie mnie przeraża. Jest jakiś sposób żeby wyzbyć się tego strachu?
Cobra, lekarka nie chciała mnie słuchać, doradzić. Traktowała mnie z góry, lepiej wiedziała co mi dolega niż ja sama. Ciężko było. Monikacz też bym już chciała wiedzieć czy będzie chłopiec czy dziewczynka :)
Ja natrafiłam na tak nieprzyjemną lekarkę.. Wyszłam załamana z tej wizyty. Więc będę kontynuować jednak prowadzenie ciąży prywatnie. Byłam rano na pobraniu krwii, jutro z wynikami pojadę do lekarza. Zobaczymy co dalej.
Też mam dzisiaj wizytę. Założenie karty ciąży, zlecenie badań. Moja pierwsza wizyta na NFZ. Wcześniej byłam na USG prywatnie. A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jutro przyznam się w pracy..
10.01 byłam na pierwszej wizycie z usg. "Żelek" mierzy 11.3mm, serce bije. Pierwszą wizytę na NFZ mam 29.01. Nie miałam robionych żadnych badań jeszcze..
Ja chodzę w pracy w długim luźnym swetrze i rozpiętych spodniach bo też mnie ściskają.. Idę w czwartek na pierwsze USG :) I też mi ustały objawy jakoś 6 tydzień, 3 dzień. Tak jak wcześniej nic nie mogłam jeść, z łóżka nie byłam w stanie wyjść tak nagle z dnia na dzień mdłości ustały, zmęczenie się zmniejszyło. Wciąż bolały mnie piersi a teraz mdłości mam wieczorami a w ciągu dnia częściej chce mi się jeść. Też się naczytałam o obumarciach, ale czuję że wszystko jest okej.
Cześć dziewczyny, nie odzywam się za wiele, ale szkoda, że nie ma tu żadnych powiadomień czy łatwiejszego dostępu.. Ale nadrabiam, czytam wszystko.
Mam pytanie, czy pracujecie - a jeśli tak to do kiedy zamierzacie pracować?