U mnie wie mąż (dowiedział się 3 tyg później niż ja, nie wiedziałam jak mu powiedzieć hahaha ), szefostwo (szefowa pytała właśnie o te obcasy , w czym ja będę chodzić jak mam same szpilki w szafie) i dwie koleżanki z pracy. Największy problem mam z moimi dziewczynami, które wciąż nic nie wiedzą - 17latka się ucieszy, 15latka nie będzie się do mnie odzywać ze 2 tyg (chyba że mnie zaskoczy, ale nie spodziewam się...) Brzuch coraz wiekszy, w końcu to trzecia ciaza, ale z racji tego że dość puszysta jestem to jeszcze da się ukryć :) na szczęście tymczasem waga lekko w dół. No i zaczynam 11 tydzień, za 2 tyg mam badania prenatalne, jak dla mnie najważniejsze... W końcu 41 lat za pasem :/