Cześć. Jestem teraz w 10tc. W 8tc byłam na usg, na początku nie zauważyłam dopiero w domu. Myslicie, że to może być drugi pecherzyk wystający zza pierwszego? Jak się dobrze przyjrzeć to nawet coś na kształt zarodka widać. Jestem po stymulacji jajeczkowania więc to nawet prawdopodobne. Lekarz nic nie powiedział tylko wpatrywał się z otwartymi ustami. Może nie chciał za wcześnie nic mówić skoro niewyraźnie widać? Co Wy na to?