
xyza
Użytkownik-
Postów
1 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez xyza
-
Któraś z was (przepraszam myli mi sie wszystko kto co komu itd.) ma dla dzidziusia pszczolke do raczkowania skip hop. Mam pytanie jak sie dalej sprawuje ta zabawka? Dalej jest szal zabawy??
-
Hej dziewczyny. Dziś przeczytalam wszystko co napisalyscie ostatnio. U nas ferie byly zatem my na wyjezdzie plus kolęda byla i gosci mialam wiec malo czasu. Semestr zaliczony na 5 takze poki co staram sie oddychac spokojnie. Z pogoda nie nadążam bo ciśnienie skacze i leb mi pęka. Na dworze zamarzam dalej. A nasza Mała pokazuje caly czas charakter po mamie wiec jest co robic. Przybija mi piątki ręką, boi sie babci, śmiga po domu a w nocy czasem daje koncerty uwielbienia nad swoim glosem. Od prawie tygodnia gada baba baba baba dziada itp. Nawet w nocy jak sie obudzi. Obłęd bo potem nie mogę sie przez caly dzien ogarnąć. Je wszystko co jej dam ale woda gardzi choc wczesniej pila. Lada moment beda gorne zęby albo i juz sa bo nie zaglądam jej tam za często tyle co czyszcze jame ustną. Tymi dwoma co ma to lubi gryzc moje sutki. Mogę wtedy wyc do ksiezyca. Ostatnio jestem bardziej za tym aby nad powiększeniem rodziny poczekać tak z 3-5 lat az trochę podrośnie zeby mi bylo łatwiej. Mała ma 8miesiecy już i wazy 9700g. Czuje to codzienne w calym ciele i czekam az zacznie chodzic.
-
Dziewczyny czytam czytam i jakos pisac nie daje rady. Piszę pracę dyplomową i zaliczenie z wykladow. Jeszcze dwa zjazdy i koniec semestru. Nie wiem po co mi byla ta podyplomowka. Jedna juz mam. Angelika polecam skladana wanienke. Grubosc po zlozeniu 6cm. Ta nasza tyle ma i mozna ja powiesic wiec wisi za drzwiami na slupie. Ale musialo byc świetnie dla dzieci w takiej wspolnej kapieli. Super! Co do kaszek to u nas bez szalu. Je ale jakos tak bez entuzjazmu. Do tych bezcukrowych daje jakies owoce ze swoich zapasów. Mamy z hipp i z czegos jeszcze. Terminy sa odlegle do gin na nfz w niektorych przypadkach bo przykaz "z gory" jest dla wizyt ciężarnych. Tak w skrocie doszly do mnie juz jakis czas temu takie informacje. O pieniadze dla przychodni chodzi. Z takiej wizyty ciezarnej jest wiecej kasy niz ze zwykłej. A nasze zdrowie czasem jest spychane gdzies na bok. Ok kończę.... dziecię wzywa...
-
Marja goscie dopisali. Chata pełna. Wszystko się udało i Malej humor dopisał tez. W sumie wszyscy nam mowia jakie cudowne dziecko nam sie trafiło co pozwala na dlugie niezajmowanie sie nim bo samo sie soba zajmie. Nie wiem czy faktycznie tak jest czy po prostu znajomi mieli ciężej ze swoimi jak byly male. Domka niezle Twoja tesciowa wykombinowala. Majtki nocnik i juz. Mysle ze juz swoje dziecko wychowala a wnuczke powinni wychowac rodzice tak jak uwazaja. Choc nie mowie dobre rady ok ale takie w trybie narzucajacym i z kosmosu nie koniecznie. Wlasnie mam nadzieje ze u nas kolęda bedzie od razu jakos 16 cos a nie o 20. Ja mam dopiero po 20 stycznia. Nie bede sie przejmowac jak bedziemy juz w pizamie ;) Mi spacery pasuja tak max. 4 godz teraz wytrzymuje. Dzis bylam dwa razy 11-14 i 15-17. W sumie w domu to nie odpoczne a na spacerek sluchawki w uszach muzyka albo rozmowa i czas leci. Mala jak nie spi to sie bawi i jest ok. Juz nie drze sie tak jak latem czasem bywalo. Angelika i jak z wizyta u lekarza?? Martusia to tylko sie cieszyc ze corka ma piekny apetyt. I tak trzymac. Marja powodzenia na chrzcinach. Zycze malo stresów. Ostatnio bylam na mszy i byl chrzest po mszy no ale wszyscy cala msze w pierwszych lawkach siedzieli a przy lawkach wozek uwaga!! z ogromem bialych balonów. Troche mi to nie pasowalo. Chyba ze sie nie znam.
-
Myślę że tacy maciciele sami prawdy nie mowia jak to u nich bylo czy z jedzeniem spaniem bujaniem placzem itd. A zaraz sie zacznie a propos siedzenia nocnika chodzenia odpieluchowywania.... w sumie nam sie nikt za bardzo nie wtrąca. Probuje czasem moja siostra ale na starcie ja gaszę. No i znajoma co to wszystko wie i sie czepia czy nie ma za zimno czy nie ma za cieplo czy czapka nie za mala czy jej wygodnie czy nie ma zeza- u co najmniej 8 lekarzy pytalam przy kazdej okazji (2xpediatra okulista 2xneurolog kardiolog i genetyk i 2x na bioderkach) i odp. Jest ze nie ma a ta widzi swoje. Zaraz zostanie babcia to zobaczymy. Współczuję synowej. U nas dzis burzliwe zasypianie juz 3 razy sie budzila Mała i jak mnie nie widziala to krzyk po chwili. Leze jak na szpilkach i nie moge spac nasluchujac. Narobilam sie dzis jak dziki osiol w domu- gotowanie i sprzatanie. Jutro mamy gosci juz o 9 rano a jestem zamordowana jak cholera.
-
Ola a propos kwasnego jedzenia to nasmialam sie z corki jak jadla samego brokuła na poczatku rozszerzania diety- kwasila sie i jadla dalej. Wygladalo to podobnie jak na tych śmiesznych filmikach z dziecmi i cytryną.
-
Witajcie w Nowym Roku!! Ciezko mi sie odniesc do wszystkiego dawno mnie nie bylo ale nadrobilam.. Spacerowke mam z 2w1 ale to czolg jest- x move wiec na krotkie i lzejsze trasy planuję zakupic małą x-fly chyba. Martusia zdrowka dla Was. Przykro ze Malenstwo tak sie męczy. My chodzimy do kosciola i stoimy w przedsionku z dala od ludu. Tez jest chlodniej z zewnatrz wiec nie trzeba rozbierać bo tak to goraco w srodku a do komunii na zmiane z mezem ide- ja pierwsza i jak wroce to idzie on. Tak to sobie wymyslilismy. Czy wieje czy mroz czy nawet deszcz jak nas zlapie to wyrzucamy sie na dwor i poki co nikt z nas nie choruje od roku jakos. Martusia a jak tesciowa?? Pogodzila sie ze swoim aktualnym stanem zdrowia? Boziu dziewczyny jak czytalam co macie w apteczce to az mi glupio bo ja w zasadzie nie mam prawie nic. Oprocz kapsułek na zęby i maści która jest zbędna to pustka. Nie licze witaminy d ;) Angelika jestem w szoku z pepkiem corki. W zyciu nie wiedziałam ze tak moze byc a jak teraz uspokoilo sie juz?? Gratuluje wszystkim nowych ząbków. No i życzę wszystkim smakowitych posiłków dla Maluszków :)) U nas znowu pojawilo sie na skorze w 3 miejscach lekko czerwone przebarwienie- boki szyi i na lydce. Nie mam pojecia od czego. Obserwuje i zobaczymy co dalej.
-
Kochane "czerwcoweczki" chciałabym złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia pogodnych swiat bez zmartwień i smutków. Cieszcie się z wspólnie spędzonego czasu z powiększoną w tym roku Rodziną. Z okazji Nowego Roku życzę Wam aby byl jeszcze lepszy niż ten 2018r. Realizacji wszystkich planów marzeń i sprawnego dążenia do celu. Przy okazji chcialabym Wam podziękować za to że jesteście, udzielacie się tutaj na forum i sluzycie radami. WESOŁYCH ŚWIĄT!!
-
MartusiaM bardzo mi przykro z powodu smierci dziadziusia. Przesylam wyrazy współczucia. Alexo to dobre wiesci ze juz lepiej. Z rozszerzeniem diety to ciezko mi w tej chwili stwierdzic ktory produkt uczula czy nawet to nie jedzenie a moze cos z kosmetykow sie odwidzialo?? Domka pierwsze koty za ploty :))) sama nigdy nie mialam kota ale tesciowie maja i tak w odwiedziny to kot jest ok. Jak bylam chora to caly czas czuwał przy mnie. Mnie do pracy nie tęskno i tak glupio teraz bo mąż dostal paczkę a ja nie choc pracujemy razem. Dobrze ze wypłatę kazdy dostawal swoją ;) Mae Ola Kelis spóźnione sto lat!!! Ja w grudniu mam imienieny i mąż też także kumulacja życzeń co chwilę z innej okazji. Ola gratulujemy zębów. U nas sa schowane głęboko ;) Domka moze jednak za sucho jest w domu i stad ten kaszel?? Czy na dworze tez?
-
Dziewczyny zdrowia życzę. Kurujcie się dzielnie. Ajj te katary. Mae powodzenia u laryngologa. Ja mam rezonans glowy zaległy. Z kontrastem i caly czas nie wiem czy moge juz zrobic jak karmię piersią czy dopiero jak skończę kp. Zdania sa podzielone wsrod lekarzy z ktorymi rozmawialam na ten temat. Moze ktoras z Was ma doświadczenie?? Z rozszerzaniem znowu cofamy sie wstecz bo małej znowu wyszly jakies zmiany przy szyi. Tym razem usuwam ziemniaka z diety.
-
Tak mi sie przypomnialo... kilka dni temu mialam wieczorne przymusowe wietrzenie w domu oknami dachowymi bo... spalilam buraki na kuchence. Dzien pozniej maz zamontowal czujki dymu.
-
Angelika a moze cos pomoze jak otworzysz okna w dzien jak wychodzisz na dwor? Raz sie zapomnialam i zostawiłam na oścież otwarte okno jak wyszlam i o dziwo po powrocie nie bylo lodowato w pokoju a jeszcze przyjemniej. Teraz zostawiam juz smialo jak nie zanosi sie na deszcz czy snieg. Na dworze wytrzymuje max. 3-4 godz. i zamarzam ;)
-
Angelika to naprawdę cieplo macie w pokoju. My do spania 18-19 stopni a tak w dzien to max 21 ale jest ok. Teraz doceniam to ze mamy "zimno" w domku. Mimo grzania na maxa to cieplo przez mostki ucieka. Alexo a jak teraz z bolem? Lepiej juz??
-
Marja marudzenie czasem jest jak nie moze wyrwac palaka z maty albo sponiewierac zabawki. Generalnie sa dni lepsze i gorsze tak jak u doroslych. Dzis humor dopisuje. Calymi dniami jestem sama z Mala tylko wieczorem jest maz jak jest a w weekendy jak mam zjazd to mala jest z mezem wiec ile wejdzie gadam do niej caly czas. O wszystkim gadam ze ide to zrobić ze zaraz cos tam bedzie itd. Albo na wideo z rodzina znajomymi tez gadamy nawet na dworze jak ide to gadam do niej oczywiscie jak nie spi. I zauważyłam juz dawno ze jak jest cisza to zaczyna marudzic. Jak nie moge gadac to puszcze jej z dyktafonu moj glos nagrany albo glosniej radio- gra cala dobę. Czytam książkę czy to bajki czy swoją i slucha z zaciekawieniem. My swieta u siebie wiec robimy caly zestaw świąteczny do jedzenia. W weekend będę szalec w kuchni zeby w wigilię tylko krokiety zrobić na świeżo.
-
Ola przepraszam wywolalas spory usmiech na mojej twarzy z tym cycem babci. Niezle to musialo wygladac :))) No swieta juz za pasem.. szalenstwo na zewnatrz sie dzieje.. moj maz ma jeszcze jutro imieniny a w wigilię mama a ja zostałam do piatku sama z Mala i kartonami ozdób plus przemeblowanie do zdobienia ale i tak rekord w wigilię idę do kosmetyczki brwi i paznokcie zrobic. Ola i jak z zebem u dentysty? Alexo trzymaj sie dzielnie z zapaleniem. Dobrze ze maz moze byc w domu to juz duzo lzej.
-
Angelika daj znać jak tam u lekarza. Zdrowka dla Lusi. Martusia jak u Was dzisiaj?
-
MartusiaM trzymaj sie kochana. Duzo zlych rzeczy jeszcze przed swietami gdzie zawsze jest więcej obowiazkow. Zdrowia dla tesciowej. Mezowi mozesz powiedziec ze moja corka je kaszki mm i piers i nie ma rewelacji ze spaniem. Jak dla mnie to nic sie nie sprawdza. Uwielbia cyca i butelke jednakowo ale smoczka to w ogole nie ciumka nawet.
-
Marja nie mialam nawet na mysli ze popadasz w paranoję ;) chcialam ogolnie sie odniesc do tematu bo wiem ze duzo osob ktore mialy takie spiace dzieci mysla ze to norma a ci co nie maja to nawet sie nie spodziewaja ze moze byc inaczej i czasem co godzine pobodka. Jak ktos nie ma porownania to mysli ze dzieci śpią np. od 19 do 5 rano a doskonale wiemy ze w większości przypadkow nic z tego.
-
Domka nie mam zwierzat i tez nie przepadam wiec nie wypowiem sie. Moja tesciowa ma kota i na widok Malej ucieka z domu pokoju itd. Ale jak jej nie ma to jest wszędzie. Marja my prawie od poczatku karmimy sie mieszanie i nie wiem co to przespana noc. Nic z tych rzeczy wiec mysle ze te matki maja akurat takie dzieci co spia w nocy. Nie jest to przeciez patologia jak polroczne dziecko nie przesypia nocy. Tak jak Domka tez pisala u nas tak samo jest ze teraz sie pogorszylo ze spaniem tzn. Czesciej sa pobodki i nie koniecznie wynikajace z głodu maluszka a bardziej moze bliskosci szuka itd. Szczerze to 3 dni juz pisze ten komentarz i non stop usuwam bo nieaktualne ;) Marja a jak po kontroli? Angelika zdrowka życzę. Nie dajcie się. Mae jak u alergologa? Domka co do słoiczka z krolikiem. Nie wiem ile tam krolika bylo ale z tego co slyszalam czytalam to miesko wiekszosc dzieci zaczyna tolerowac ok. 8-10 miesiaca zycia. Podswiadomie nie smakuje bo organizm wie ze nie przetrawi. Tak mi sie wydaje. Chodzi o zelazo. Wiem ze słoiki sa np.od 5 miesiaca z mięsem ale nie sprawdzalam. Poczekam do tego 8-10 miesiaca na mieso.
-
Domka1 na kontrolę pójdę na poczatku lutego. Mialam zapisane 6-12-miesiecy po poprzedniej kontroli a bylam na koniec pologu teoretycznie. Odnosnie corki to lepiej zebym sie nie wypowiadała bo co pochwale to sie przestawia i ciezej jest a jak napisze ze marudzi czy nie spi to tez na odwort zaraz robi ;) wolę nie zapeszac jestem sama w domu z mala i kupe rzeczy do zrobienia. W czwartek szczepienie w sobote znowu zaliczenia normalnie czuje ze za duzo na glowe sobie biore. Na swieta wigilia w domu w święta ewentualnie moich rodzicow moge przyjac. Dla reszty nie bedziemy dostepni. Nam jest dobrze w trójkę a tak to zawsze jakis konflikt sie narodzi podczas spotkan rodzinnych. Pod tym wzgledem cenie sobie mieszkanie z dala od rodziny. Rozmowy na wideo mi wystarcza.
-
Domka ja mam czerwoną blizne. Bylam dzis u gina ale tak tylko towarzysko ;) i w sumie to nie zapytałam chociaz pytal jak sie czuje i czy sa jakies dolegliwosci. Za duzo na glowie i zapomnialam o tym. Ty jak dobrze pamiętam mialas cc jakos 22-26 maj? Ja 24.05. Alexo chłop jak dąb i super ja mam taką kozę w domu wielką ;) ubranka na 86 teraz nosimy. Masakra jakas. Bylismy dzis u neurologa wszystko super. Dr jak św. Mikołaj zadowolony cieszyl sie jak gwizdek. Usg ciezko bylo zrobic przez czupryne małej co zasłaniala obraz ale jakos tam na raty poszlo. Kupilam inny kubek taki z miekkim dziubkiem zobaczymy czy sie przyda ;) Domka ja po jedzeniu jak nie chce wody daje z cyca sie napic. A ze kupka zageszczona to dlatego ze pokarmy stale sa wprowadzane. Moze sprobuj taki gryzak z siatka/ woreczkiem na jedzenie dac?? Nie próbowałam bo Mala je jak smok ale widzialam dzis w sklepie i tak sobie pomyslalam moze sie sprawdzi u Was?
-
Witaj Alexo. Gratulacje dla Oskara za pierwsze raczkowania. Nie przejmuj sie ze jestes gadula- ja tez, takze bedzie raźniej ;) Angelika moja pije wodę ale z butelki. Z kubkiem kilka razy probowalam i cos jej nie pasowalo. Muszę znowu wrocic do tematu. No wlasnie kaszka tez od Mikolaja. Dzieki ze mi podpowiedzialas to podepne wczorajsze zakupy pod Mikołaja. Domka trzeba uwazac coraz bardziej na maluchy. U nas tez wiercipieta jest wiec jest co robic. Nie jestem wstanie sobie wyobrazic gdyby Mala spadla mi z lozka. Chyba bym juz nie zasnela tej nocy. Czy wy tez patrzycie na dzieciatka wasze w nocy jak spia pieknie?? Czasem po karmieniu patrzę sie i patrzę jak śpi tak błogo. Mamy po cc: jak tam Wasze blizny? Powinny byc czerwone czy raczej nie??
-
Czytam was w wolnej chwili ale jak zaczynam cos pisac to pozniej post juz jest nieaktualny kiedy moge go dokonczyc. Ola no bo wiadomo wg wielu innych ludzi zle wychowujemy i sie zajmujemy naszymi dziecmi. Wczoraj doslownie odwrocilam sie tylkiem do babć ktore chcialy mi glowy w wozek wlozyc na dworze. Bezczelne w srodku miasta chcialy zobaczyc jak wygląda dziecko ktore placze po tym jak wlozylam Mala do wozka. No bo dlaczego tak placze pewnie rozwydrzone. Z karmieniem w szkole mam o tyle dobrze ze maz przyjezdza z córką na cyca i jesli nie mam akurat przerwy to nie ma problemu abym wyszla nakarmic. Jeden wykladowca jest nawet bardzo podekscytowany samym faktem ze studia karmienie cyc niemowlę jakby to byla jakas abstrakcja. Angelika a dlaczego dopiero po wplacie dostałaś info z olx ze to oszustka? Nie mozna bylo przed wplata o tym Ciebie poinformować? Nie kupuje na olc wiec sie nie znam jakby co przepraszam jak to glupie pytanie. W weekend sie narobilam jak glupi osiol. Nie wiem po co to wszystko. Przygotowania do swiat juz rozpoczęte. Przemeblowanie pod choinke zrobione. Po części zakupy prezenty sprzatanie... rece opadaja. Jesli moge to sie wyzale ze wkurza mnie jak slysze ze jak ja udźwigne dziecko jak bede nosic jak bedzie wieksza itd. Skoro teraz wazy 9kg a ja ok.50. Mam tak od narodzin corki co jakis czas. Oszalec mozna. I co mam powiedziec ze przeciez nie ciagne po podlodze i schodach ze jakos daje radę i przywyklam.
-
Angelika ja sprawdzam w ksiazeczce zdrowia oraz gdzies na www ale nie pamietam gdzie.
-
Bardzo fajnie wyglada ta zabawka. No wlasnie prezenty na swieta na tapecie. My mamy po drodze jeszcze imieniny tzn. Tesc mąż i ja. A w styczniu urodziny chrzesnicy i imieniny i w lutym ur. chrzesniaka i meza i tak caly rok cos. Ale od konca pazdziernika do polowy marca to co chwile cos ktos...