MagnoliaKATOWICE

ps Rysia bardzo Ci współczuję (teraz dokończyłam czytać całość zaległych stron)...Trzymaj się dzielnie. Dasz radę bo widać, że jesteś silna i nie poddasz się. Tego Ci też życzę, tej siły aby Ci nigdy nikt jej z głowy nie wybił :* Nie poddawaj się :*

Siekierkowska na nie jednym forum bywam i wiem akurat, że wieeeele jest kobiet ukrywających swe ciąże do mniej więcej 5 miesiąca (szczególnie te kobiety, które już są w pewnym wieku i mają jakieś większe doświadczenie lub jakieś subiektywne lub obiektywne doświadczenia w kwestii straconych ciąż). Sama mam kilka takich znajomych :) Kwestia indywidualna bo rzecz jasna można i w 3-4 tygodniowej ciąży rozpaplać wszem i wobec (łącznie z praca), że jest się w ciąży (na niektórych forach widziałam i dziewczyny co w 6 tygodniu ciąży kupują już wyprawki, wózki, łóżeczka ale to...ich sprawa, nie? Nie nam sądzić czy robią rozsądnie czy nie :) Każdy ma własny rozum i..tego się trzymajmy :) ana28 mam takie samo zdanie jak Ty :) TosiaTosia ja najczęściej wszystkie zlecone przez mojego gina badania robię tak na około tydzień przed wizytą. A mam takie pytanie, aktualne ;) Czy macie już zmiany nastojów (płacz, snutek, złość, wnerw - pomijam sytuację pewnego nieporozumienia tutaj na początku kiedy truskiew się obraziła na kogoś, hormony ;)). Aktualnie, któraś coś ma?

Czyli kilka nas będzie w tym tygodniu na USG. Mam nadzieję, że wszystkie nasze wizyty będą tylko radosne :) Czekamy w takim razie i dawajcie tu wszystkie koniecznie znać :) Ja w pierwszej ciąży ruchy poczułam w okolicach 13-14 t.c ale po pierwsze byłam wtedy bardzo chuda, po drugie wiedziałam gdzie i jak mam naciskać aby poczuć jakiś ruch (gin mi pokazał w którym mniej więcej miejscu rośnie dzidzia), bardzo się wsłuchiwałam w swoje ciało (nawet przed ciążą) więc wiedziałam, że ruchy są od dziecka a nie np z jelit (a mam problemy z jelitami więc doskonale wiem, że jak ktoś np nie choruje na jelita, ma pierwsza ciążę to jest wstanie to pomylić aczkolwiek ruchy dziecka to zupełnie coś innego :) Ja pamiętam to jak poruszanie się czegoś obcego w środku mnie dziwne acz bardzo przyjemne uczucie, na początku bo potem się mały rozpycha i im większy to bardziej boli ). Mój synek też od samego początku był bardzo ruchliwy (co mu zostało do dzisiaj ;)) więc miałam szansę na szybsze wyczucie ruchów. Pamiętam, że koleżanki które były przy kości mówiły, że pierwsze ruchy czuły w okolicach 20 t.c ale to kwestia indywidualna zależna i od kobiety, jej wrażliwości na ból, jakiekolwiek ruchy, świadomość własnego ciała jak i..dziecka bo są przecież dzieciaczki co są mało ruchliwe, cały czas śpią w brzuszku a i tak rodzą się zdrowe :) Z tym usg truskiew to myślę że do 5 mca będę się bała bo wiele się nasłuchałam, znałam kilka osób które nawet w 5 mcu straciły dziecko, a przecież to już jest duże dziecko... Dlatego np do 5 mca nie mówię teściom ani znajomym o ciąży. Strach nie jest dobry bo równie dobrze do samego porodu, dopóki nie dostanę dziecka do rąk będę się bała o nie ale ważna jest świadomość, że nie ma nic pewnego na tym świecie. To raz. No i takie zaprzeczenie zdrowe temu czyli...mimo wszystko...pozytywne myślenie. Czasem na przekór sobie :) (ja przynajmniej tak robię bo inaczej bym wariowała ;)). Napisz truskiew jak po prenatalnym ! Nie bój się ! Będzie dobrze, musi być :) (ja prenatalne mam z początkiem listopada). Bardzo fajnie, że odwiedzają nas dziewczyny w innych for :) Zawsze możemy się czegoś nowego dowiedzieć no i poznać nowe mamy :)

Ależ wy piszecie dziewczyny ale nadrobiłam, znów ponad 40 stron + Dziewczyny, która ma w tym tygodniu kolejne usg? Pochwalcie się :) Ja mam wizytę na czwartek 18 października i..bardzo się boję :/ Za każdym razem jak czekam ok. 3 tyg. na kolejne usg to się bardzo stresuję... Aby tylko serduszko nadal biło.. Słonecznego weekendu wam życzę :)

Zaś nadrabiałam za wami jakieś 30 stron + Ale udało się, jak zawsze ;) Nie jestem z wami codziennie bo nie zawsze jest czas albo źle się czuję, staram się też ograniczać komputer. Ale potem wszystko nadrabiam i jestem na bieżąco także..nie zapominajcie o starej Magnolii ;P Nie z wszystkim jestem wstanie odpisać bo za wiele tego ale to co pamiętam to włączę też swoje 3 grosze ;) Ja mam 160 cm i ważę obecnie 60 kg (przytyłam ostatnio + 2 kg). W poprzedniej ciąży przytyłam 17 kg i praktycznie wszystko (bo 15 kg) straciłam podczas karmienia (a jak wiadomo po CC z karmieniem bywa różnie ale ja się nie poddawałam, karmiłam 8 miesięcy). Później po ciąży jak już mogłam ćwiczyć (a u mnie to było późno bo po 2 latach po CC..) udało mi się stracić jeszcze 13 kg w 3 miesiące (nie miałam nadwagi ale chciałam schudnąć, udało mi się do 50 kg ;)). Potem jednak jojo Jak osiągnęłam sukces to sobie folgowałam wiecie, tu jeden batonik, tu jedno ciasteczko i..pooooszło ;) I tak z 50 zaś przyszło 58 (obecnie 60 ale to 2 kg ciążowego przybyło, tak to sobie tłumaczę ;)). Mam nadzieję, że w tej ciąży aż 17 kg mi nie przyjdzie. Na zrzucanie kg i tak przyjdzie czas kobiety po urodzeniach, teraz co tam ;) Nie pamiętam kto tam w przyszłym tygodniu z was ma wizyty na usg (poza Truskiew, no Ciebie to kojarzę zawsze nawet pamiętam,że jesteś kurdupel jak ja, 160 cm długości, nie szerokości ;)). Ja również w przyszłym tygodniu mam usg (narazie wychodzi że wizyty mam co 3 tyg, dla mnie to i tak za długo, dłuży się mi niemiłosiernie...), w czwartek 18 października :) W tym i przyszłym tygodniu będzie tu wysyp szczęścia :) Dorzucam swoje foto brzuszka :)

znów ze 20 stron musiałam za wami nadrabiać ;) Witajcie nowe dziewczyny :) Mnie dzisiaj wyjątkowo mocno boli podbrzusze (jak na okres) ale mam tak od początku tej ciąży (raz mocniej raz mniej, raz samo podbrzusze innym razem jeszcze prawy jajnik). Wezmę nospę i chyba skulę się w kłębek na łóżku. Czytałam o waszych bólach cyckowych, też to mam, a w nocy najgorzej bo balony bolą jakby już co najmniej zastoje mleczne się tam robiły Któraś dziewczyna pisała, że Prenatal Uno pomaga jej tak na 2, 3 h - przetestowałam, biorę już kilka dni i zgadzam się. Mi również pomaga na tak krótko ale biorę dalej bo jednak ma tam kilka witaminek fajnych. U was też taka marna pogoda? :/ U mnie dziś leje od bladego świtu, pochmurno, markotno i smutno. Nic tylko opatulić się w koc i chyba spać. Trzymajcie się wszystkie ciepło, zdrowo i bezboleśnie najlepiej :)

Witamy was Tosia i Bajtel :) Miło, że do nas dołączyłyście :)

Witamy nowe dziewczyny :) Co do prenatalnych to są refundowane w I i II trymestrze czyli to połówkowe (usg prenatalne, w tym test pappa z krwi, przynajmniej u mnie w Katowicach tak jest ale chyba pewnie i wszędzie w Polsce). Ja też i w pierwszej ciąży i teraz chodzę do gina prywatnie, wszystkie badania również robię prywatnie ale i tak jak przysługuje z nfz to prenatalne to lekarz wypisze skierowanie. W pierwszej ciąży robiłam sobie prywatnie połówkowe i jakoś z 500 zł płaciłam ale to było ponad 5 lat temu. Jakby się chciało zrobić wszystkie prenatalne, za kasę, I, II i III trymestr to ponad 1000 jak nic... Aaaa, tego dokładnie nie wiem ale czytałam gdzieś na innych forach, że darmowe prenatalne przysługują również kobietom które poroniły co najmniej 3 czy 4 razy (i to wtedy bez względu na wiek) i nie wiem czy też wtedy kiedy w rodzinie były jakieś wady w rodzone. Ja mam 35 lat, będę rodziła mając 36, pierwsze dziecko urodziłam mając 30 ;) Pamiętam, że w pierwszej ciąży jak byłam na forum ciążowym to same pierworódki były (no może dosłownie 2, 3 dziewczyny co miały już 2 czy 3 dziecko ale się nie udzielały bo paplały wtedy same pierworódki ;)) więc się wzajemnie nakręcałyśmy, jak to przy pierwszej ciąży gdzie wszystko jest nowe i jedna wielka niewiadoma ;) Jak do was weszłam do się zdziwiłam bo po pierwsze większość u nas to sędziwe 30+ i 40 - ;), zdecydowana większość ma już 1, 2 i czasem więcej dzieci, a pierworódek u nas mało ;) Także...dziwne forum na serio Ale to dobrze, miło nam tu razem :) Co do brzucha to ja też normalnie noszę rozmiar odzieży 36/38 ale właśnie od 2 tygodni noszę getry, rajstopy i spodnie ciążowe z panelem na brzuch bo brzuch się jakby zaokrąglił, jakbym była na wiecznym mega wzdęciu no a przez to nie mogłam się dopinać w gaciach i to mnie już troszkę bolało. Truskiew a co do kichania to myślałam, że tylko ja tak mam i że u mnie jest to związane np z blizną po CC a tu taka miła niespodzianka, że nie jestem sama ;) Też jak kicham to mnie boli/ ciągnie podbrzusze, jajnik, wnętrze macicy, takie dziwne odczucie ale dość bolesne i bardzo nieprzyjemne. Teraz jak kicham to zginam się w pół i podtrzymuję sobie podbrzusze i bliznę po CC, wtedy mnie nie boli. W nocy dziś miałam takie mdłości i słabo mi się zrobiło, że szkoda gadać. U mnie to raz jest w miarę ok innym razem mocniej mam mdłości. Kupiłam sobie PRENATAL UNO (do 12 t.c) z imbirem. Dopiero wzięłam 1 tabletkę wczoraj i jestem ciekawa czy to pomoże, a jeśli to czy odrazu czy trzeba z miesiąc to brać aby coś dało? Wie któraś z was bo wiem że ktoś tu chyba to bierze czy brał od nas z forum (ale tyle produkujecie, że nie umiem odnaleźć kto ;)). Mi jak nawet ten preparat nie pomoże to biorę go bo ma w sobie wit D trochę więc zawsze to już jakieś małe wspomaganie odporności, ma większą dawkę kwasu foliowego i folianów i jakąs tam ochronę DNA. Dobra, ja uciekam na jajecznicę a wam wszystkim dziewczyny przyjemnego weekendu z góry życzę :)

To zdaję relację i ja ;) Byłam wczoraj na USG, serduszko pięknie bije, w oczach aż pojawiły mi się łezki ze wzruszenia :) U mnie pokrywa się termin porodu w USG z terminem OM (jak narazie ;)) czyli mam termin na 17 maja, a jutro zaczynam 7 tc :). Mam kolejną rozpiskę badań do wykonania. Kolejną wizytę mam na 18 października, a na 5 listopada zapisałam się już na pierwsze prenatalne. Udało mi się zapisać do takiej babki, która robiła świetnie prenatalne mojego pierwszego dziecka (wtedy płaciłam z 500 zł, a teraz mam za free ;)), świetnie się zna na serduszkach więc bardzo się cieszę. Zapisałam się najpierw w 4 innych klinikach (wszystkie prywatne z podpisanym kontraktem z nfz, mają świetny sprzęt i w ogóle) ale potem poczytałam opinie na znany lekarz o wszystkich tych co w tych ośrodkach robią usg prenatalne i się załamałam...Opinie mieli praktycznie wszyscy tak fatalne, że wolałam nie ryzykować. Potem przypomniało mi się, że robiła mi kiedyś prenatalne świetna kardiolog prenatalna, zajrzałam tam i okazało się,że nadal przyjmuje, do tego robi z nfz w tym ośrodku oraz nadal ma dobre opinie :) Dziewczyny, które zapisujecie się na prenatalne - pamiętajcie, że to iż mamy prenatalne za darmo nie znaczy, że ma je wykonać byle kto, byle jak. Czytałam wiele złych opinii (akurat o tych lekarzach do których się pierwotnie zapisałam) od takich, którzy w ogóle nie mówili co na usg wiedzą, takich co obrażają, takich co mówią jedynie, że jest ok a potem okazuje się, że dziecko np ma wielką wadę, skończywszy na takich co są opryskliwi, zabraniają zadawać pytań, badania robią boleśnie, wypominają, że się nie ma co do gadania bo badanie i tak jest za darmo, robią badania szybko i byle jak, nawet tylko 5 do 10 minut ! - ja przy pierwszym dziecku prenatalne miałam robione chyba z 40 minut ! - zwracajcie więc uwagę do kogo się zapisujecie na prenatalne, sprawdźcie lekarzy bo czytałam na prawdę, że przez źle dobranego lekarza do prenatanego nie jedna kobieta tak płakała albo nie wiedziała na wczesnym etapie co się z dzieckiem działo, dowiadywały się po czasie). Uważajcie na to ! Witajcie nowe dziewczyny :) Wera i Siekierkowska fajnie, że u was również wszystko ok z fasolinkami ;)

Trzymaj się truskiew ! Przejdziesz prze to zanim się obejrzysz :)

Rysia - skąd jesteś, nie napisałaś nam :) Dziewczynki, która dzisiaj ma wizytę u gina, poza mną ;) Ja mam na 17 i już odliczam godziny...

Witamy Ewi :) Waris super, że już po wizycie i że wszystko ok :) Spartek, daj znać jak po wizycie :)

Ja jeszcze nie odebrałam moich legginsów i rajstop z paczkomatu, pod wieczór mam nadzieję już je mieć. Spodnie powinnam mieć w tym tygodniu pod koniec, aaa i zamówiłam sobie jeszcze większy rozmiar piżamy ciążowej oraz szlafrok (to już do szpitala bo stary jest...stary ;)), jeszcze koszulę ciążową do szpitala muszę kupić bo również okazało się, że wyrzuciłam :/ Fajnie, że już kupujecie ciuszki dla siebie ;) Aaaa Truskiew, to ja podobnie jak Ty wczoraj ubrałam taką ciepłą krótką jesienną kurtkę i ledwo ledwo, na siłę zapięłam się, właśnie w cyckach nie mogłam się dopiąć, a przecież nie urosły (może troszkę pełniejsze są ale nadal takie jak były mi się wydaje).

Witaj Olcha :)

Truskiew pas ciążowy podtrzymujący brzuch (dający również ulgę w odcinku lędźwiowym?). To taki też mam (na szczęście nie wyrzuciłam). Ja za niego wtedy dałam chyba ponad 90 zł ale to było kilka lat temu więc pewnie teraz są tańsze (choć lepiej kupić dobry jakiś firmowy, który faktycznie solidnie już duży brzuch podtrzyma). W pierwszej ciąży chyba od 5 miesiąca sporadycznie go nosiłam i pomagał mi rzeczywiście na bóle w krzyżach (a ja mam do tego zwyrodnienie więc z krzyżami w sumie cierpię zawsze, a z większym brzuchem podwójnie :/). Tak, taki pas to super sprawa, polecam każdej, sprawdziłam na sobie ;) Getry...Ja kupiłam ciążowe pierwszy raz (w tym ocieplane polarem teraz na jesienne, chłodne dni), dziś powinny chyba do mnie dotrzeć i mam nadzieję się w nie wbić bo mi strasznie niewygodnie w tradycyjnych, przed ciążowych gaciach :/ Waris napisz co tam u Ciebie po wizycie.