5 lipca powinnam dostać okres. Wczoraj zrobiłam 2 testy i oba pozytywne. Niestety radość nie trwała długo. Zrobiłam test B-HCG wynik to 111,5 (zdj). Zadzwoniłam do swojego lekarza a on nagle sprowadził mnie na ziemię mówiąc że może to być ciąża pozamaciczna i przyrost w ogóle bardzo mały. Wizytę mam wieczorem. Jak to dziewczyny jest? Faktycznie tak źle?