Skocz do zawartości
Forum

ania_s

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania_s

  1. Nie ma wyjścia pozostaje czekać kilka tygodniu do II trymestru :-))
  2. Kwestia chęci to druga sprawa, faktycznie jakoś tak nie bardzo się chce:-(( a pozatym to już nie ta przyjemność. Czekam na kolejny trymestr i powrót chęci:-))
  3. Dziewczyny mam do Was pytanie odnośnie współżycia, czy macie obawy i boicie się, że może sie cos stać. Ja mam jakieś opory i pomimo nawet rozmowy z lekarzem, że nie ma przeciwskazań to jakoś tak boję się, że może się coś stać. Owszem współżyjemy z mężem ale dużo rzadziej niz wczesniej a i zbliżenie to jest dużo "spokojniejsze". Jak u Was w tym temacie, czy nie macie oporów i kochacie się z taką samą częstotliwością jak przed zajściem w ciąże??
  4. Cześć dziewczyny:-)) Ruch taki mam dzisiaj, ze już nie wyrabiam, nie ma nawet kiedy zjeść, dobrze, że od jutra wraca koleżanka z urlopu i nie będę już sama bo pracowac samemu w środku sezonu to masakra. Dodatkowo dzisiaj to mnie straszne mdłości dopały, rano nawet nie byłam w stanie sniadania zjeść i w pracy co chwilę mam kryzys atutaj ludzi jak much:-(((( Trzymam kciuki, za Wasze dzisiejsze badania, napewno wszystko będzie ok i każda z Was wróci szczęśliwa:-))
  5. Cześć dziewczyny:-) Co tam u Was jak tam samopoczucie na humorki?? Ja dzisiaj jestem wyjątkowo śpiąca a tutaj muszę siedzieć w pracy i troche przyspiam na biurku. łee marzy się łóżeczko:-))
  6. Hello marcóweczki:-)) Radośnie się dzisiejszy dzień zaczął, moja koleżanka ze studiów urodziła rano ślicznego synka. Termin miała na 5 września ale małemu już się śpieszyło na świat, także za kilka dni pewnie da mi kilka cennych wskazówek odnośnie porodu:-)) A co do golenia się to ja jak najbardziej przed każdą wizytą się golę i lekarz ani słowa mi nie powiedział, także myslę, że tamten przypadek to poprostu kwestia wieku lekarza i jego opini na ten temat.
  7. Teraz bedziemy czekać na wieści od Was:-)) Ja z racji swojego zawodu mam cały dostęp do komputera ( 8 godzin w pracy siedzę przed komputerem) więc jak ruchu nie ma to odrazu wskakuję na forum, szybciej czas leci a przy tym mogę na chwilę oderwac sie od uciążliwych klientów
  8. Dziękuje Wam bardzo, że trzymałyście kciuki, teraz ja za Was będę trzymac kciuki. Dzisiaj jestem pełna energi i nawet nieznośni klienci nie zepsują mi humoru Jeszcze nie ochłonełam po wczorajszej wizycie i co chwilkę spoglądam sobie na zdjęcie mojej kruszynki.
  9. Hej dziewczynki, wróciłam właśnie. Jest dzidzia cała i zdrowa ma 27,4 mm waży 36 gram :-))))))))))))))))))))))))))))). Słyszeliśmy z mężem bicie serduszka, niezapomniane uczucie:-)) Jestem szczęśliwa
  10. Zmykam dziewczynki do lekarza na USG, trzymajcie kciuki:-))
  11. Ja na rozstępy używam Mustela 9 miesięcy, fakt droga jest bo butelka 200 ml kosztuje w zależności od apteki od 80zł w zwyż, ja kipłam w aptece internetowej i płaciłam coś 75zł. Od znajomych co używały jej słyszałam, że jest chyba najlepszym produktem, bardzo dobrze nawilża, dobrze się ją rozsmarowywuje a przy tym jest bardzo wydajna. Jedna butelka starcza gdzieś na ok 3-4 miesiące smarowania, dodam, że można ją uzywać od pierwszych tygodni. Moje koleżanki nie miały po niej ani jednego rozstępu, kolejna która jest w 9 miesiącu też nie ma żadnego, także pomimo ceny wart jest aby go kupić. Dodam, że z tej serii jest jeszcze żel poporodow, który przyspiesza powrót do swojej wagi sprzed ciąży, pomaga zlikwidować obwisłą skórę. Ja używam tego żelu na rostępy od pierwszych tygodni i jestem bardzo zadowlona, skóra jest gładka, super w dotyku, a przy tym przestał mnie swędzieć brzuch i piersi, także ja również moge polecic ten krem
  12. Witam dziewczynki!!! Niezapominajko ja tak samo jak Ty mam dzisiaj USG tylko wieczorem dopiero i tak samo ostatnie USG miałam 4 tygodnie temu i był tylko pecherzyk wiec dokładnie mam taki sam stres i obawy czy teraz bedzie wszystko ok. Rozumiem Cie doskonale. Trzymam kciuki z całych sił, żebyś dzisiaj zobaczyła maleństwo i bijące serduszko. Ja dzisiaj przez to, że tak się przejmuję tym USG miałam całą noc koszmary, co chwilę sniły mi sie te badania, budziłam się co godzinę także dzisiaj jestem jak na wpół żywa, ale z drugiej strony cieszę się, że już dziś moja niepewność się skończy. Buziaki dla Was wszystkich
  13. Cześć dziewczyn:-)) Wczoraj miałam iść do lekarza, ale niestety z powodu wyjazdu nie dałam rady i pójde dopiero we wtorek:-((, także jeszcze kilka dni oczekiwania na wieści. Wczoraj też mój szef przyjechał na rozmowe ze mna, żeby poustulac do kiedy mam zamiar pracować i kiedy zamierzam potem wracac do pracy. Zdziwiło mnie, że tak pozytywnie do wszystkiego podeszli, nawet są w stanie przedłużyc mi umowę na wychowawczym, jeżeli tylko wróce potem do pracy. Jak tam Wasze fasolki, macie może jakieś nowe objawy, których dotychczas nie miałyście? Pozdrawiam
  14. Stokrotka super, że wszystko ok!!! Gratuluję!!! Buźka
  15. Cześć dziewczyny. Kasiu jak tam noc minęła?? Ja oczywiście miałam znowu godzinna przerwę w spaniu, ale za to rano zero mdłości, nie wiem co gorsze niewyspanie czy mdłości:-)))) Uroki ciąży:-)))
  16. Kasiu ja mam dokładnie tak samo jak Ty w nocy co chwilę się budzę i przez godzinę zasnąć nie mogę a pozatym nawet jak śpię to wystarczy niewielki szmer żebym sie wybudziła, co do mdłości również miałam je przez kilka dni a teraz od tego tygodnia spokój i dosłownie pierwsza myśl była taka sama jak u Ciebie czy to dobrze albo że powinnam się martwić, także skoro dwie mamy podobno objawy to jestem spokojniejsza, może widocznie tak u niektórych bywa a my właśnie do tych ciężarnych należymy. Pozdrawiam Cie serdecznie
  17. Pierwsza mialam 3,5 tygodnia temu ale był sam pecherzyk bez zarodka powód: za wczesna ciąża, stąd po 4 tygodniach kolejne usg, na pierwszej wizycie lekarz nie założył mi nawet karty ciąży:-( dlatego te 3,5 to są ciągłe pytanie czy będzie wszystko dobrze i czy na kolejnym USG zarodek się pokarze, chciałabym już wiedzieć a z drugiej strony boję się rozczarowania, wenętrznie wydaję mi się ze wszystko będzie ok.
  18. Ja następną wizytę mam mieć 18-tego sierpnia ale chyba nie wytrzymam i pójde w czwartek, nie zniosę już tej niepewności...
  19. Olusia super, ja już też nie mogę się doczekać kiedy będzie widoczny chociaż powiem Wam dziewczynki, że mój brzuszek wygląda jakbym zjadła bardzo obfity obiad a najbardziej uwidacznia się wieczorem:-))
  20. A co do mdłości to dopadły mnie na początku 7 tygodnia i zdarzały się głównie rano ale w ciągu dnia tez potrafiło mnie zmulić, jak narazie od wczoraj są trochę łagodniejsze, przede wszystkim zaraz jak tylko wstanę to idę coś zjeść i to mi pomaga.
  21. Cześć marcóweczki. Ja też tylko jak narazie biorę kwas foliowy, mój lekarz stwierdził, ze witaminy wtedy jak zajdzie potrzeba, jak w wynikach wyjdzie coś nie tak. Narazie czekam na kolejną wizytę, już za tydzień we wtorek i powiem Wam, że odliczam godziny, przy pierwszej wizycie był tylko sam pecherzyk (wczesna ciąża) dlatego pełna obaw oczekuję następnej wizyty. Mam nadzięję, że będzie wszystko ok. Co do badań, za nim zaszłam w ciąże robiłam kontrolnie wszystkie badania z badań wynikało, że moge mieć problem z zajściem w ciążę bo prolaktynę miałam za wysoką, pozatym wyszła mi toksoplazmoza IgG pozytywna (na szczęście IgM ujemne) i przez 2 miesiące za nim z mężem podjęliśmy starania to zażywałam antybiotyk na tą toksoplazmoze oraz bromergan na zbicie prolaktyny. Bromergan świnstwo totalne, z nóg po nim leciałam przez pierwsze kilka dni zażywania. Po odstawieniu leków udało się nam za pierwszym razem, także teraz tylko niepewność przez każdą kolejną wizytą czy z dzidzią będzie wszystko ok. Trochę się rozpisałam, ale w końcu mam w pracy chwilę spokojną a rzadko się to teraz zdarza w sezonie. Pozdrawiam Was serdecznie.
  22. Mili ja poszłam w 5 tygodniu i oprócz pecherzyka nic więcej nie było widać, także lepiej chyba odczekać z 2 tygodnie bo później tak jak ja będziesz się zamartwiać czy pojawi się zarodek w pecherzyku czy też nie. Ja nstepną wizytę mam za 2 tygodnie w a w sumie to 4 tygodnie od pierwszej wizyty i wtedy mamy zobaczyć już serduszk. Ale przede wszystkim każda ciąża jest inna więc może u Ciebie będzie widać już oprócz pecherzyka zarodek wszystko zalezy od tego kiedy doszlo do zapłodnienia. To też moja pierwsza ciąża, dlatego poszłam tak wczas do lekarza także rozumiem doskonale, że chciałabyś już pewnie zobaczyć na monitorze maleństwo. Pozdrawiam Cie serdecznie mili7774Witajcie!! Ja rówież do was dołączam:) Wczoraj zrobiłam test i wyszły wymarzone dwie kreseczki:) Troche jestem zszokowana całą tą sytuacją ale staram się zachować spokój:)Trochę się denerwuje ale mam nadzieję że wszystko będzie dobrze:) trzymajcie kciuki. Mam takie pytanko jak sądzicie kiedy powinnam się udać do ginekologa? Czy 5-6 tc nie bedzie za szybko?? Czy najlepiej iść im szybciej tym lepiej?? Pozdrawiam wszystkie marcowe mamusie i GRATULUJE:)))
  23. Redberry ja też jestem pełna nadziei i nie wyborażam sobie że może być inaczej, zreszta beta HCG robiłam już 3 razy i za każdym razem wzrasta prawidłowo, więc mam nadzieje, że za niedługo usłysze ze jest zarodek. Redberryania_sWitam Was serdecznie. Ja również dołączam do grona marcówek 2010. Termin wg OM mam na 15 marca, z USG niestety jeszcze nie mam, gdyż na ostatnim USG tydzien temu (21.07) to był 4 tydzień od OM widoczny był tylko pęcherzyk ciązowy bez zarodka:-(( Mój ginekolog powiedział, że to jeszcze wczesna ciąża i dlatego, że mam przyjść za 4 tygodnie i wtedy będziemy słyszeć już bicie serca maleństwa. Ja niestety pełna jestem obaw czy aby ta moja fasolka napewno się rozwinie i czy ujrzę ją za 4 tygodnie. Pozdrawiam serdecznie wszystkie przyszłe mamusie i te co już cieszą sie swoimi pociechami. AniaAniu-u mnie jest podobnie-ale jestem pełna nadziei - mimo, że to dopiero 5 tydzień :-) Trzymam kciukasy za Ciebie i maleństwo!
  24. Witam Was serdecznie. Ja również dołączam do grona marcówek 2010. Termin wg OM mam na 15 marca, z USG niestety jeszcze nie mam, gdyż na ostatnim USG tydzien temu (21.07) to był 4 tydzień od OM widoczny był tylko pęcherzyk ciązowy bez zarodka:-(( Mój ginekolog powiedział, że to jeszcze wczesna ciąża i dlatego, że mam przyjść za 4 tygodnie i wtedy będziemy słyszeć już bicie serca maleństwa. Ja niestety pełna jestem obaw czy aby ta moja fasolka napewno się rozwinie i czy ujrzę ją za 4 tygodnie. Pozdrawiam serdecznie wszystkie przyszłe mamusie i te co już cieszą sie swoimi pociechami. Ania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...