Skocz do zawartości
Forum

isa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez isa

  1. isa

    Wrześniowe 2018

    Tez myślę ze na forum powinny być same pozytywne tematy. Jestem bardzo wrażliwa na takie sytuacje i często popadam w jakieś dołki jak nabiore sobie do głowy jakie ludzie maja tragedie. Wole o tym nie myśleć... Tak żyje sie zdrowo. Ale wiadomo że tak czasami się dzieje i nie mamy na to wpływu. A teraz w takim stanie jakim jesteśmy takie wiadomości uderzają z podwojoną siłą. Sama dziekuje Bogu ze mam zdrowego 6-latka przy boku, który urodził się z wielkimi przeszkodami... co spowodowało że pierwsze tygodnie spędził w inkubatorze. Wtedy dopiero człowiek zdaje sobie sprawę jakim cudem jest zdrowe dziecko. Ciąża to czas kiedy powinno sie cieszyć każdym dniem i każdą dolegliwością :) przede wszystkim trzeba myśleć pozytywnie :)
  2. isa

    Wrześniowe 2018

    A co do kawy, ja to od zawsze bylam kawoszką... przed ciąża pilam dwie parzone dziennie i czasami jakąś z ekspresu... Teraz pije tylko jedna dziennie - parzoną. Ale apetyt na kawę mi przechodzi i potrafię obejść się bez niej tylko szybciej czuje sie zmęczona (w pierwszej ciąży na sam zapach kawy wymiotowalam)
  3. isa

    Wrześniowe 2018

    Szyszunia - poczekalabym z jakąkolwiek wiadomoscia. Czasami głuchy nie dosłyszy a dopowie i później rodzą się chore plotki. Oby to nie była prawda. Mi88 - moja gin również poinformowala mnie o takich badaniach dodatkowych ( powiedziala ze u nas to koszt około 300zl). Nieinwazyjne badanie płodu które pozwala wykryć wszelkie wady czy to genetyczne czy tez rozwojowe. Sama się nad tym zastanawiam i bardzo bije z myślami. Bo nie wyobrazam sobie czarnego scenariusza i raczej bym nie brała tej opcji do siebie. Tylko doktorka mówiła ze dzięki temu można rowniez szybko zainterweniowac jeśli juz byłaby jakas wada czy to serca czy innych narządów. Nie koniecznie musi to być genetycznie. Nawet dzieci gdzie chorób nie ma, nie było rodzą się z wadami... Wszystko przez ten zwariowany świat i chemii dookoła. Co do płci... W pierwszej ciazy do 2go trymestru nie rozstawałam się z WC. Ciągle mnie mdlilo i kończyło się ze non stop miałam worek przy sobie jak juz gdzieś jechalam. Kilka razy dziennie mnie meczyly wymioty. Kompletnie smaku nie mialam i byłam mega wypompowana. Stad od poczatku byłam na L4. Bo nie byłam ogarnięta...dopiero później byłam do życia. I od poczatku czulam ze to syn. W tej ciąży pomimo ze miałam trudności z zajsciem, przez cysty na jajkinku i endometriozie (po CC) to czuje się ok, czasami nawet zapominam ze w ciąży jestem. Często mnie mdli ale jakoś przechodzi. Ale normalnie żyje , pracuje i nie narzekam. Wiec tą ciążę calkowicie inaczej przechodzę od poczatku. Stad podejrzewam inna płeć... Syn chce brata... A ja z mężem marzymy o córeczce.
  4. isa

    Wrześniowe 2018

    Dzięki dziewczyny, z opinii jakie wyczytałam dużo kobiet chwali BioOil. Zobaczymy... muszę ruszyć na zakupy i powoli kupować to co w niedalekim czasie będzie przydatne. Bo później kasa z portfela będzie uciekać w mgnieniu oka, wolę to jakoś porozkładać na części ;) CichoSza - ja biorę kwas foliowy i jod. Jak mi się te tabletki skończą to gin powiedziała że doradzi jakiś kompleksowy zestaw dla ciężarnych. Eleonora - zdrówka. Ostatnio sama umierałam z gorączką ponad 39, bolącym gardłem i pełnymi zatokami... Paracetamol pomagał na chwilę zbić temp, musiało przejść samo. Wytrwałości!
  5. isa

    Wrześniowe 2018

    Wiadomo że w dużej mierze rozstępy zależą od kolagenu w naszej skórze, ale można wspomóc skórę własnie dodatkowymi specyfikami aby chodź ciut zniwelować nadmiar albo też całkowicie uniknąć rozstępów. Ja w pierwszej ciąży miałam tylko 1 tygryska który zrobił się od rany po wyrostku. I tyle :) Ale tak jak Mamusiaszczesciara pisze - systematyczność w smarowaniu to podstawa!
  6. isa

    Wrześniowe 2018

    Ewelina900 - najważniejsze to pozytywne nastawienie, a nóż będzie jeszcze pięknie :) Mamusiaszczesciara - na Twoim miejscu zrobiłabym jednak betę... szkoda nerwów i czekania Kala90 - Super! Dziewczyny - z racji że macie za sobą całkiem niedalekie ciąże powiedzcie mi przed etapem wybrzuszania: jaki krem/balsam/olejek polecacie do smarowania aby zminimalizować lub wykluczyć rozstępy? W pierwszej ciąży smarowałam sie ale nie mogę sobie przypomnieć specyfiku... Dzisiaj rano obudził mnie mega bąbelek napięty (wybrzuszenie) po lewej stronie... aż mnie zemdliło na fiksa. Co do porannych mdłości - polecam przegotowaną letnią wodę... z cytryną i imbirem. Na czczo... idealny specyfik jak dla mnie. Nie rozstaje się z tym od początku ciąży.
  7. isa

    Wrześniowe 2018

    Ewelina900 bardzo mi przykro...
  8. isa

    Wrześniowe 2018

    Witam wrześniówki! :) Melduje się u Was z datą rozwiązania na 1.09.2018r. Aktualnie jestem mamą wrześniowego chłopca z 2012r. (to już 6lat) :) Na początku mieliśmy wiele problemów i komplikacji, dlatego też nie fruwałam w euforii tylko czekałam na 'bezpieczny' czas aby informować rodzinę i świat. Porównując dwie ciąże - dwa różne światy. Określenie: Ciąża ciąży nie równa - sprawdza się w 100% Pozdrawiam ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...