Mama Sloneczka

Dzieki Agha!!! Mam nadzieje, ze bol glowy juz nie wroci, a Tobie swieze powietrze i moze wyprawa "w druga strone" pomoze. Ja jak chce uciec od rutyny, co z reguly poprawia mi humor to ide "w druga strone", czyli dalej od utartych szlakow, nawet gdyby to nie byl super plac zabaw, albo ulubiony lasek... Kiedys zawedrowalam do jakiejsc fabryki z dzieckiem, ale nowy "krajobraz" oczyscil umysl :))) Agatko, ojejejej... sie porobilo... Dobrze, ze Cie Igor powstryzmal, co by to nie bylo to taka dluga podroz z dwoma dziewczynkami i to prawie od razu po porodzie chyba by Cie jeszcze bardziej zmeczyla... Hmm... Nie wiem co napisac... Ja tez co jakis czas marze o pojechaniu gdzies daleko, ale z drugiej strony moze lepiej rozwiazac problemy na miejscu, a potem ruszyc (razem czy osobno) na jakas piekna plaze... Trzymam kciuki za rozwiazanie tej sytuacji...

czerwony bialy czy czarny?

Dzieki Asiku, Ty moj nocny Marku :-) Jeszcze powstawiam naczynia do zmywarki, chyba ze moj M sie za to zabral ;) Prysznic i spanko, moze odespimy, DZIEKUJE!!! Dla meza GRATULACJE, ciesze sie, ze bedzie wybieg niedlugo!!! A nasza piaskownica ciagle w naszych glowach... ;)))

Alex juz zdrowy jak ryba... To byly CHYBA zeby, albo... zadrapanie kota? Czy to mozliwe, jak myslicie? Zadrapanie niewielkie, ale kot z takich podworkowych mojego tescia... hmm... Ja wiem, ze mozna wybuchnac Asik, ale tym razem wolalabym raczej tego uniknac, bo wybuchanie o polnocy moze wystraszyc... ech... bez sensu... Juz wszystko w porzadku, ale pozostal mi wyrzut sumienia... Co u Was ciekawego?

Tym bardziej niech rosnie szybko i zdrowiutko!!!

Okolo miesiaca, ale stopniowo sie zmniejszalo az do calkowitego zanikniecia... Serdeczne gratulacje i zyczenia zdrowia i radosci!!!

Sasiedzi mieli BARDZO GLOSNA impreze to raz, dziecku z goraczka trudno to bylo wytlumaczyc wiec do rana (6:30!) budzilo sie co godzine... Nie pomoglo tez nowe miejsce... A ja jestem zla na siebie, bo sie wkurzylam niepotrzebnie przy moich chlopakach :/

czesc nic a nic sie nie wyspaly niestety ;) odezwe sie pozniej

Taki urok Suzy Kochana, sama wiesz jak to jest... wzloty i upadki ;) Swietnie wygladasz Dziewczyno!!! I wymiekam jak widze Bulke, to jest cud-miod, nie wiem do kogo podobna, bo sama nie umiem sie wypowiedziec na temat mojego, ale najwazniejsze, ze CUDOWNA!!! Czy Wy tam macie baseny zamiast parkow???!!! Zazdroszcze :-) Ja wysprzatalam lazienke-pralnie w piwnicy, bo juz pajaki ja wziely w posiadanie, a teraz cos jeszcze popisze zachdzac do dziecka... Acha, a dziecko mialo dzis przeprowadzke do swojego pokoiku, chyba tak mnie zmobilizowalo po rozmowie z Asikiem ;) Dzis rano bylo dobrze wiec wspolnie przekladalismy maskotki itp.... Odzyskalismy sypialnie!!! Hurra!!! Do tej pory "koczowalismy" w tzw. pokoju goscinnym. Zobaczymy jak to bedzie, bo w pokoiku dziecka slychac wszystkie, nie zawsze normalne, halasy... Niech juz tak zostanie z tym pisaniem, ale kilku osob bardzo tu brakuje jeszcze... Buzka Mieszane

WITAJCIE!!! Ruch tutaj az MILO!!! Szczegolne pozdrowienia dla Matki-Zalozycielki!!! Piekne zdjecia, jaka super fryzura Natanka, Noah przystojny, a Rodzice zadowoleni! Tak trzymac!!! SUZY, wielkie brawa za zmobilizowanie i odzywienie watku!!! Asik, a dobra byla ta zubrowka? Ja bym potrzebowala chyba, ale dopiero jak mi dziecko wydobrzeje... Na razie temperatura jest, zadnych innych objawow za to nie ma, moze to znowu zeby ostatnie, bo wieczorem zauwazylam, ze wkladal sobie raczke do buzi... Ja tez zaczelam cwiczyc i... przyszly upaly, jakos ciezko mi cwiczyc w takie goraco wiec ograniczalam sie do spacerow, a dzis nigdzie nie bylismy wiec znow mi brzuch urosnie, ech! Flor, czekamy na sprawozdanie :) Ide cos zjesc, bo jak na razie tulilam Malucha i wyjatkowo juz spi...

Suzy, ja tez glupieje... Nawet chcialam nam w piwnicy sypialnie zaczac urzadzac, tam chlodniej, ale znowu wilgotno... Oszalec mozna, a szczegolnie, ze wiosny nie bylo w tym roku wcale, od razu lato... Kiedys sprawdzalo mi sie dotykanie karczku, ale juz tez czasami sama nie wiem co robic... Dzis Alex spi w bodziaku z krotkim rekawkiem i pod przesciradelkiem (bo jednak bez to mi sie wydaje, ze przeciez mu zaszkodzi...) Mam nadzieje, ze obudzi sie w formie... Calusy (chlodne) ;) dla Buleczki!!!

Witam piatkowo, juz tylko godziny do weekendu... Agatko, wzruszylam sie znowu przy Twojej opowiesci, bardzo sie ciesze z Waszego wielkiego dnia!!! A i zdjecia cudne, tesknie juz znowu do jakiegos wypadu, byle dalej stad ;))) Oliwka byc moze przechodzila troche kryzysu zwiazanego z przybyciem na swiat cudownej konkurencji ;) Pomimo milosci czlowiek, a szczegolnie maly czlowiek, roznie reaguje... zwykle niepewnoscia i obawami i moze stad bylo takie nastawienie do Igora, ale teraz juz z gorki!!! Super!!! Flor, Twoj M na pewno dojrzeje do leczenia, moze musi sie na poczatek pogodzic z ta nieciekawa diagnoza? Faceci zwykle rozpatruja to jako porazke, ale na pewno pogodzi sie z ta mysla i zacznie dzialac... Agha dobrze Ci radzi z ta poradnia... Tam zobaczy, ze nie tylko on ma taki problem... Trzymam kciuki!!! Suzy i Agha, ja niechetnie sie przyznaje do swoich 17 kg... Okazalo sie, ze wiecej niz polowa to byla woda, bo w dzien po porodzie ubylo mi 9 (!!!), potem karmiac wrocilam do wielkiej formy, ale teraz znowu trzeba sie nameczyc, bo powiem Wam szczerze, nie czuje sie dobrze... Alex wczoraj w nocy obudzil sie caly rozpalony, ale zadnych wiecej objawow... Moze zeby, a moze te upaly (najbardziej cierpimy w domu, chyba jednak zastanowimy sie nad klimatyzacja, przed ktora juz tyle lat sie bronimy...)... Ale jest dopiero maj, a w sypialniach 27 stopni.... Co dopiero do lata...

Na zdrowko, Asik!!! (nie znalazlam emotikonka z drinkiem, ale z wanna, tez relaks ;) Dzis jestem wykonczona upalem i nie tylko, a i dziecko jakos wczesniej chcialo spac, bardzo dobrze... Pomyslalam o tym, co napisala Suzy, ze kiedys duzo sie pisalo tutaj... Proporcjonalnie do podrastania dzieci... Im wieksze tym mniej piszemy? Najbardziej "plodny" okres to chyba ciaza...

Wilki Bruce Springsteen czy Elvis Presley?

Witam na chwile... Suzy, wszystkich mozesz, ale Majeczki oszczedz dzisiaj przynajmniej ;) Wydaje mi sie, ze wczoraj miala urodziny :-) 100 lat Majeczko!!! Wroc do nas!!!

Asik

a co tu taka cisza ;) Dziewczyny (Suzy i Agha) wychodzic z gadu-gadu ;))) Dragon Lady tez tam z Wami? Flor, bedzie dobrze juz niedlugo!!! Italy, jak tam? Agatko, wysypiacie sie? KATA, lato w pelni :)))) Asik, wylazic i to juz ;))) Monique, pozdrowionka (wlasnie wzielam udzial w konkursie internetowym na wakacje w Normandii, ale przy moim szczesciu) ;) Majeczko, zapomnialam jak wygladacie... ;))) sama jakos nie w formie do konca jestem jeszcze, ale bedzie dobrze

Lubie takie ksiazkowe konkursy...

Witam Was, Kochane!!! Humoru brak, ale zaraz wroci pewnie ;) Ja mialam Alexa w pokoju w gondoli od wozeczka, przy lozku wlasnie do mniej wiecej trzeciego miesiaca. Pozniej bylo juz lozeczko na przemian z dosypianiem ze mna nad ranem. Dzieki niebiosom, ze mamy juz ten okres chyba za soba :))) Ale wszystko z czasem, bez nerwow sie ustabilizuje...

KOCHANE MOJE!!! BUZIAKI WIELKIE NA POCZATKU!!! Czytalam wszystko, co pisalyscie, wchodzilam codziennie, myslami bylam z Wami, ale... napisac albo nie zdazylam (z reguly) albo nie w temacie... ZDJECIA PRZECUDNE!!! Teraz juz wylazlam spod papierow (dzieki, Suzy!)... do poniedzialku mam spokoj... Pisze spod papierow, a ja to wlasciwie wszystko mam on line wiec od klawiatury odeszlam, ale... nie odeszlam, bo jestem i pisze Tak sobie pomyslalam, ze nie zazdroszcze Wam tych poczatkow w sumie z jednej strony, a z drugiej zal mi, bo czas szybko mija... Z Tracy Hogg mialam ten problem, ze moje dziecko nie dalo sie "ustawic", nie z jego winy, po prostu walczylismy z AZS-em od poczatku, tyle ze dowiadywalismy sie o tym powoli... I bardziej mnie wtedy ta ksiazka denerwowala niz pomagala szczerze mowiac, ale... przy drugim tez sprbuje sie zastosowac POZDRAWIAM, MILEGO WIECZORU I DOBREJ NOCY ZARAZEM DLA WAS WSZYSTKICH!!!

Cos mi dzownilo tylko ni w tym kosciele z tym weterynarzem...

AsikHuurraaa!!! Naprawilam sobie sama spacje!! alez jestem zdolna Asiku, czyli juz mamy 1szy (z wielu) pomysl : chalupnicza naprawa klawiatur ;) A tak serio na 100% znajdziesz cos dla siebie, moze powrot do zawdou? (weterynarz, prawda?) Italy, przykro mi, ze niepomyslne wiesci, ale jeszcze moze nie martw sie za bardzo na zapas... Wiem, latwo powiedziec... Suzy, a jakie tance hulance, ja nie wiem WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ, NAJLEPSZEGO DLA OMARKA MAJECZKI!!! Skad taka pamiec swoja droga u Suzy, gratuluje :)

mama2corunwydaje mi sie ze kryzys z moim nastrojem zazegnany :) i tak sobie powtarzam :) MAMY DZIS DZIEN DOBRYCH WIADOMOSCI NA FORUM!!! HURRRAAA!!! Agatko, a kryzysy sa naturalne i nawet jak sa to po to, zebysmy poczuly roznice jak jest nam dobrze gdy ich nie ma ;) Brawa dla Taty!!! Nie ma to jak praca i poczucie, ze jestesmy potrzebne nie tylko w domu... Ja na przyklad doskonale to ruzmiem, mimo ze w domu tez sie spelniam ;) No to wracam do tej pracy hihi, usciski!!!

SuzyMummywczoraj byłam i usuneliśmy tą kulke na mojej skroni... 20 minut i było po sprawie... teraz do piątku i oby zdjeli szwy !!!:):) wreszcie nikt sie nie bedzie wypytywał a co tooooooo??? ufff... aa i co ciekawsze nie musimy tego oddawać do biopsji bo to nic groźnego :) Dobra wiadomosc, SUZY!!! Najwazniejsze, ze to nic groznego, a Ty masz z glowy problem (i to doslownie "z glowy") ;) Bylismy na spacerku, lato sie zrobilo, mam w zwiazku z tym plany porzadkow w szafach, tylko... kiedy ??? A Ty SUZY tak ogolnie posprzatalas? Super nowy awatarek!!! CALUSY DLA WSZYSTKICH MIESZANYCH!!!

Alez super Agha z ta przeprowadzka!!! Podziwiam i ciesze sie zarazem!!! Grzeczna Dziewczynka z Michaeli Cos tu cicho sie zrobilo.... Ja zawalona papierami po szyje, M pracuje daleko i wraca poooozno i dziecko tez nie daje odetchnac wiec sie nie rozpisze, ale "czuwam" ;)