Ja karmiłam Jaśka 3 mies. i to był koszmar, ciągłe marudzenie,bolący brzuszek, płacz i przystawianie do cyca co 15 min. Żadnej nocy nie przespałam. Przeszłam na mm i mam spokój. Butla wieczorem butla w nocy i Jasiek śpi do 8.
Dziewczyny,
dzieki za wsparcie. Sorki, że tak marudze, ale to moja pierwsza ciaza byla i zwyczajnie nie wiem jak do konca sobie ze wszystkim radzic..
wszystkiego popróbuje, jestescie wielkie!
a te hip to tez nie jakis koper wloski? tylko ze drozej?
jak naturalne to biore w ciemno. generalnie przez cala ciaze sie staralam mega dobrze odzywiac, tylko raz zjadłam kanapke z nutella
nie chce przechodzić na mm, tylko dopełnić pokarm :P może spróbuje jednak tej bawarki.. hej, a jakies witaminy oprcz tego pomagaja? jakies suplementy? co wpływa na laktacje? (najbardziej naturalnego)
mamusia899
Jak dziecko ładnie pije, przybiera na wadze i ma mokre pieluchy to nic Ci się nie kończy. W tym momencie masz już ustabilizowana laktacje. Zaszkodzić jej może tylko wprowadzenie butelki z mm. Wtedy zamiast kp dziscko dostanie mm i rzeczywiście mleka zacznie się mniej produkować.
dziękuje! trochę się zmartwiłam, ale dzieki za otuche. zamierzam jak najdalej karmic piersia, wiec dlatego sie tak przejmuje
czesc :) od dwóch miesiecy Damianek jest ze mną na świecie. Póki co wszystko było okej, odzyłam po porodzie mimo braku snu, jakos sobie radzimy :) ostatnio jakoś mi piersi zmalały, nie wiem, czy pokarm konczy powoli? co się dzieje?