Hej Mamuśki! Ja właśnie odzwyczajam moją córcie od smoczka... Wczoraj przespałą pół nocy bez dyda a to tylko dla tego że był nowy i go nie chciała aż nie zrobiła się głodna dziś jej wogle nie dam... Jak na razie jest dobrze troszke popłakała to dałam jej pić. Czasem przekręci głowe z jednego boku na drugi, podniesie pupe do góry(bo śpi na brzuchu) a tak po za tym to jest spokjna i co najważniejsze śpi. Jutro jedziemy na śląsk pociągiem... 8godzin jazdy... Strasznie się boje. Czy któraś już jechała ze swoim maluszkiem pociągiem?