karolinatr

no juz teraz to szkoda ryzykowac infekcji z pessarem czy szwem. malenstwo da juz sobie rade. nogi do gory i bedzie ok

moniazmc. ja jestem z pod warszawy. za kazdym razem na ip jezdzilam na madalinskiego. zawsze odsylaja i mowia jest kiepsko ale jak sie pogorszy to wtedy. ostatnio z plamieniem czekalam 3.5 h bo ciagle rodzace. sory ale porod i tak nie ominie a krwawienie w 20 tc moze sie skonczyc tragicznie. u mamy w mniejszym szpitalu przyjmuja wszystkich chiciaz na 1 nic zeby poobserwowac i badania zrobic. a wywiad tez mam obciazony z poprzedniej ciazy

doriss a ktory to tydz u ciebie? ja w pierwszej ciazy z pessarem chodzilam od 24 tyg do 37 a potem po zdjeciu jeszcze tydzien. dziecko juz masz duze to juz wzglednie bezpiecznie

paulina zgadzam sie ze na nfz jest tragedia. maja tak ograniczony budrzet. ja z kazdym problemem na ip slysze tylko dzis pani nir zostawimy ale jak sie pogorszy to juz tak. i tak sie pogarsza a i tak wszystko prywatnie musze zalatwiac bo pewnie juz by bylo duzo gorzej.

genoludek moja gin kawe pozwala. ja tez pije z 1 malej luzeczki. ale juz nie codziennie. no tak jak ty masz to trzeba dzieci zbadac. my bedziemy musieli powtorke badania tych miedniczek nerkowych zrobic

ja na poczatku ciazy strasznie sie denerwowalam na synka jak sie nie sluchal. na szczescie opamietalam sie w tej kwrstii. . ja chyba dzis napije sie lekkiej kawki na poprawe humoru. genoludek a czemu maluchy beda mialy robione osobne badanie serduszka

karisa gratuluje udanej wizyty. asia mysle ze jak zapytasz swojego lekarza to cie uspokoi. u nas nocka minela spokojnie. mam nadzieje na taki sam dzien. narazie nie chce mi sie wstac:)

dorris ja jakos z nadzieja patrze w przyszlosc od dzis. czekam na ta wizyte jak na zbawienie. ciesze sie ze do tego labolatorium trafilam moze wkoncu cos wyjdzie co bedzie mozna doleczyc. tylko szkoda ze za wszystko trzeba tyle placic a szpitale olewaja sprawe

hej dziewczyny. co tam u was slychac? ja bylam dzis w specjalistycznym labolatorium na wymazach bo plamienie sie nasililo. i podejzewaja stan zapalny. dalej lerze w domu. w nast tyg ide na konsultacje do prof z solca

monia zmc ja tez mam histerie ale ze wzgledu na ciagle zagrozenie ciazy. mysle ze rozmowa z psychologiem nie jest zlym pomyslem a to ze o tym myslisz swuadczy ze jestes odpowiedzialna i mysle ze powinnas sie wybrac.

ja po synku mam takiego polarkowego pajaca. ale byl juz miesiecznym maluchem. chociaz mozna zawsze cos po spod zalozyc. polecily mi jakas pania profesor co na solcu pracuje. chyba jednak pojde. chociaz raz na konsultacje

hej. u nas noc spokojna. bylam w rym specjalistycznym labolatorium. za wymaz na bakterie tlenowe beztlenowe i grzyby zaplacilam 270 zl. oby cos wyszlo konkretnego zebym to mogla antybiotykiem wyleczyc i byl spokoj. w labolatorium zasugerowali zmiane lekarza prowadzacego. my ubranka wszystkie mamy bo to drugi synek. tylko kombinezon wiosenny musze kupic. i wozek. ten wizek to najwieksza moja radocha. moj mlody od wczoraj malo sie rusza. ale na ip bylo wszystko ok. tym wyjazdem do labolatorium to sie nawet rozerwalam.

i ja w srode mam wizyte. bylismy na ip znowu bo to plamienie sie nasililo w dodatku z gestym sluzem. powiedzieli ze jest stan zapalny i kazali jutro zrobic wymaz dali namiar na dobry punkt. z dzidzia ok. ale moze przeniesc sie do niej ten stan zapalny jak bedzie dlugo sie utrzymywal

hej. jak tam.mija wekend. u nas slokojnie. od srody mam ten pessar. podobno byla i nadrzerka ktora przy zakladaniu pessaru bardzo podraznila i zaczela ona krawawic. mialo po dwuch trzech dniach przestac ale dzis w nocy jakby sie nasililo. czy wiecie moze ile to moze krwawic. zaczynam schizowac a wizyta dopiero w srode. do tego maly jak kopie to czuje go w pachwinach doslownie tak nisko

hej. jak tam sobota minela? mi sie strasznie juz nudzi. wiem ze czekam na dobre ale co tu robic. juz wyczerpalam pomysly. dzis dla rozrywki bylam na badaniach krwi. chociaz jakis innych ludzi zobaczylam

dziewczyny plec dziecka zalezy tylko od faceta. od tego czy wypusci plemnik x czy y bo kobiety maja tylko jeden rodzaj. teoria owulacji nie ma znaczenia

doris ja mam termin na 25 marca. ale tez styczen to moje marzenie. potem z gorki

mi yez siecwydaje ze to skurcze. mnie nikt do szpitala nie chce wyslac. nawet z tym rozwarciem kazala pessar kupic i juz a jakby nie bylo to powiedziala ze ona nie widzi potrzeby do szpitala. ja jestem tym troche zalamana. tak jakby nikt nie chcial pomoc

ja leze w domu. magnez w tabletkach biore 3x3

mi szyjki zostalo 2.2 cm w srode w pon bylo jeszcze 3 cm. i ujscie wewnetrzne sie rozwarlo. jeszcze ta krew z tej nadrzerki czasem wyplywa ale juz widac ze taka stara a niecwieza. maly dzis strasznie sie prezy czasem az to boli. czy w 21 tyg to mozliwe

moj 21 tydz na polowkowym wazy 380. 22.5cm . karisa ja bym zrobila jak lekarka radzi.

mnie to ten pessar tak cisnie jakbym tam miala siniaka. wierze w to ze donosze juz raz sie udalo. teraz tez musi. kazdy tydz jest na plus

genoludek ja leze glownie. rano zrobie sobie sniadanie wezme prysznic i leze. wstaje siku do lazienki czy herbate zrobic. cos do jedzenia na szybko. ale nie gotuje. czasem nastawie pranie ale juz nie wieszam. wieczorem prysznic i spac. wiec w sumie to ciagle leze. a wieczorem i tak czuje sie zmeczone. juz mnie tak ledzwie bola od tego lezenia i w glowie mi piszczy. szkoda ze to nie faceci sa w ciazy. dzis maly mocno sie prezy az boli. a fikolkow malo

joanna jak sie czujesz

genoludek. moze pobierz sobie przez pare dni 1x1 nispe dla rozluznienia. no brzucha nie mozna glaskac bo macica czula jest