Monka899 widziałam dziękuję juz należę do Was :)
W Trójmieście piękny weekend od dłuższego czasu tak więc korzystamy. Ostatni tydzień lezalam w domu -przeziębienie. . Masakraaa!! Nie życzę wam, leczenie babcinymi sposobami, utrudniało tylko. Swoją drogą, syrop z cebuli spisał się najlepiej choć najdłużej z nim zwlekalam. Wywar z imbiru, hebatki z syropem z czarnego bzu, czosnek z mlekiem i miodem.. i inhalacje łapał się wszytskiego. Zdrówka życzę mamuśki.
Któraś miała już połówkowe?