paula.foto
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez paula.foto
-
-
Witajcie
Już pare dobrych lat temu , również namiętnie korzystałam z tego forum jako przyszła kwietniówka 2010 :)
Teraz piszę tu do Was jako mama już 7 latki, mama fotograf.
I chciałabym Was zapytać czy myślałyście może o reportażu z porodu ?
Pozwolę sobie tu z paroma zdaniami wtrącisz się w Wasz wątek , a Wasze opinie będą dla mnie ogromnie cenne .
Reportaże z porodu są bardzo popularne w Stanach u nas pomalutku zaczynają kiełkować.
Oczywiście nie mówię tu o zdjęciach robionych między nogami ( chociaż i takie się zdarzają:) ale o zdjęciach , które oddają chwilę, pokazują pierwszy krzyk dziecka, Wasze łzy radości czy przerażoną minę taty :) ( potem przecież i tak każdy się chwali jaki to był dzielny :)
Zdjęcia które są Waszą pamiątką na całe życie . Pamiątką dla Ciebie i Twojego dziecka .
Z doświadczenia wiem jak często później wraca się myślami do tego dnia, jak próbujemy przypomnieć sobie każdy szczegół . Czy nie byłoby fajnie móc przypominać sobie te chwile patrząc na zdjęcia ? Dodam raz jeszcze nie zobaczycie na nich nic oprocz ogromnej radości, emocji. Ja jako fotograf staram się tak wybrać czas i kadr abyście wyglądały jak najpiękniej . Podczas porodu nigdy nie stoje po stronie Waszych nóg, jestem jak cień, nie jestem z Wami cały czas podczas porodu, macie też czas tylko dla siebie i partnera. Uwierz , że momentami zapomnisz , że tam jestem :)
I moje pytanie brzmi czy są tu jakieś przyszłe mamy które takim reportażem były by zainteresowane ?
Oczywiście tych zdjęć nigdzie nie upubliczniam , są tylko dla Was.
Bardzo prosiłabym o Wasze opinie przyszłe Mamuśki :)Pozdrawiam Paula
-
Witajcie
Już pare dobrych lat temu , również namiętnie korzystałam z tego forum jako przyszła kwietniówka 2010 :)
Teraz piszę tu do Was jako mama już 7 latki, mama fotograf. I chciałabym Was zapytać czy myślałyście może o reportażu z porodu ?
Pozwolę sobie tu z paroma zdaniami wtrącisz się w Wasz wątek , a Wasze opinie będą dla mnie ogromnie cenne .
Reportaże z porodu są bardzo popularne w Stanach u nas pomalutku zaczynają kiełkować.
Oczywiście nie mówię tu o zdjęciach robionych między nogami ( chociaż i takie się zdarzają:) ale o zdjęciach , które oddają chwilę, pokazują pierwszy krzyk dziecka, Wasze łzy radości czy przerażoną minę taty :) ( potem przecież i tak każdy się chwali jaki to był dzielny :)
Zdjęcia które są Waszą pamiątką na całe życie . Pamiątką dla Ciebie i Twojego dziecka .
Z doświadczenia wiem jak często później wraca się myślami do tego dnia, jak próbujemy przypomnieć sobie każdy szczegół . Czy nie byłoby fajnie móc przypominać sobie te chwile patrząc na zdjęcia ? Dodam raz jeszcze nie zobaczycie na nich nic oprocz ogromnej radości, emocji. Ja jako fotograf staram się tak wybrać czas i kadr abyście wyglądały jak najpiękniej . Podczas porodu nigdy nie stoje po stronie Waszych nóg, jestem jak cień, nie jestem z Wami cały czas podczas porodu, macie też czas tylko dla siebie i partnera. Uwierz , że momentami zapomnisz , że tam jestem :)
I moje pytanie brzmi czy są tu jakieś przyszłe mamy które takim reportażem były by zainteresowane ?
Oczywiście tych zdjęć nigdzie nie upubliczniam , są tylko dla Was.
Bardzo prosiłabym o Wasze opinie przyszłe Mamuśki :)Pozdrawiam Paula
-
Witajcie
Już pare dobrych lat temu , również namiętnie korzystałam z tego forum jako przyszła kwietniówka 2010 :)
Teraz piszę tu do Was jako mama już 7 latki, mama fotograf. I chciałabym Was zapytać czy myślałyście może o reportażu z porodu ?
Pozwolę sobie tu z paroma zdaniami wtrącisz się w Wasz wątek , a Wasze opinie będą dla mnie ogromnie cenne .
Reportaże z porodu są bardzo popularne w Stanach u nas pomalutku zaczynają kiełkować.
Oczywiście nie mówię tu o zdjęciach robionych między nogami ( chociaż i takie się zdarzają:) ale o zdjęciach , które oddają chwilę, pokazują pierwszy krzyk dziecka, Wasze łzy radości czy przerażoną minę taty :) ( potem przecież i tak każdy się chwali jaki to był dzielny :)
Zdjęcia które są Waszą pamiątką na całe życie . Pamiątką dla Ciebie i Twojego dziecka .
Z doświadczenia wiem jak często później wraca się myślami do tego dnia, jak próbujemy przypomnieć sobie każdy szczegół . Czy nie byłoby fajnie móc przypominać sobie te chwile patrząc na zdjęcia ? Dodam raz jeszcze nie zobaczycie na nich nic oprocz ogromnej radości, emocji. Ja jako fotograf staram się tak wybrać czas i kadr abyście wyglądały jak najpiękniej . Podczas porodu nigdy nie stoje po stronie Waszych nóg, jestem jak cień, nie jestem z Wami cały czas podczas porodu, macie też czas tylko dla siebie i partnera. Uwierz , że momentami zapomnisz , że tam jestem :)
I moje pytanie brzmi czy są tu jakieś przyszłe mamy które takim reportażem były by zainteresowane ?
Oczywiście tych zdjęć nigdzie nie upubliczniam , są tylko dla Was.
Bardzo prosiłabym o Wasze opinie przyszłe Mamuśki :)Pozdrawiam Paula
-
Witajcie
Już pare dobrych lat temu , również namiętnie korzystałam z tego forum jako przyszła kwietniówka 2010 :)
Teraz piszę tu do Was jako mama już 7 latki, mama fotograf. I chciałabym Was zapytać czy myślałyście może o reportażu z porodu ?
Pozwolę sobie tu z paroma zdaniami wtrącisz się w Wasz wątek , a Wasze opinie będą dla mnie ogromnie cenne .
Reportaże z porodu są bardzo popularne w Stanach u nas pomalutku zaczynają kiełkować.
Oczywiście nie mówię tu o zdjęciach robionych między nogami ( chociaż i takie się zdarzają:) ale o zdjęciach , które oddają chwilę, pokazują pierwszy krzyk dziecka, Wasze łzy radości czy przerażoną minę taty :) ( potem przecież i tak każdy się chwali jaki to był dzielny :)
Zdjęcia które są Waszą pamiątką na całe życie . Pamiątką dla Ciebie i Twojego dziecka .
Z doświadczenia wiem jak często później wraca się myślami do tego dnia, jak próbujemy przypomnieć sobie każdy szczegół . Czy nie byłoby fajnie móc przypominać sobie te chwile patrząc na zdjęcia ? Dodam raz jeszcze nie zobaczycie na nich nic oprocz ogromnej radości, emocji. Ja jako fotograf staram się tak wybrać czas i kadr abyście wyglądały jak najpiękniej . Podczas porodu nigdy nie stoje po stronie Waszych nóg, jestem jak cień, nie jestem z Wami cały czas podczas porodu, macie też czas tylko dla siebie i partnera. Uwierz , że momentami zapomnisz , że tam jestem :)
I moje pytanie brzmi czy są tu jakieś przyszłe mamy które takim reportażem były by zainteresowane ?
Oczywiście tych zdjęć nigdzie nie upubliczniam , są tylko dla Was.
Bardzo prosiłabym o Wasze opinie przyszłe Mamuśki :)Pozdrawiam Paula
Lipcowe maluszki 2017
w Noworodki i niemowlaki
Opublikowano
Witajcie
Już pare dobrych lat temu , również namiętnie korzystałam z tego forum jako przyszła kwietniówka 2010 :)
Teraz piszę tu do Was jako mama już 7 latki, mama fotograf. I chciałabym Was zapytać czy myślałyście może o reportażu z porodu ?
Pozwolę sobie tu z paroma zdaniami wtrącisz się w Wasz wątek , a Wasze opinie będą dla mnie ogromnie cenne .
Reportaże z porodu są bardzo popularne w Stanach u nas pomalutku zaczynają kiełkować.
Oczywiście nie mówię tu o zdjęciach robionych między nogami ( chociaż i takie się zdarzają:) ale o zdjęciach , które oddają chwilę, pokazują pierwszy krzyk dziecka, Wasze łzy radości czy przerażoną minę taty :) ( potem przecież i tak każdy się chwali jaki to był dzielny :)
Zdjęcia które są Waszą pamiątką na całe życie . Pamiątką dla Ciebie i Twojego dziecka .
Z doświadczenia wiem jak często później wraca się myślami do tego dnia, jak próbujemy przypomnieć sobie każdy szczegół . Czy nie byłoby fajnie móc przypominać sobie te chwile patrząc na zdjęcia ? Dodam raz jeszcze nie zobaczycie na nich nic oprocz ogromnej radości, emocji. Ja jako fotograf staram się tak wybrać czas i kadr abyście wyglądały jak najpiękniej . Podczas porodu nigdy nie stoje po stronie Waszych nóg, jestem jak cień, nie jestem z Wami cały czas podczas porodu, macie też czas tylko dla siebie i partnera. Uwierz , że momentami zapomnisz , że tam jestem :)
I moje pytanie brzmi czy są tu jakieś przyszłe mamy które takim reportażem były by zainteresowane ?
Oczywiście tych zdjęć nigdzie nie upubliczniam , są tylko dla Was.
Bardzo prosiłabym o Wasze opinie przyszłe Mamuśki :)
Pozdrawiam Paula