No to tak od siebie - jestem w 11 tygodniu, na 13 lipca mam przewidziane prenatalne. Od początku mam przeczucie, ze będzie chłopiec, choć szczerze się ucieszę, jeśli jednak będzie dziewczynka (moja póki co jedynaczka bardzo ucieszyłaby się z siostry).
Nie mam zbyt wielu objawów poza poranną głodomorrą, lekkimi mdłościami po jedzeniu i okropną poobiednią sennością :)
a no i brzuch mi już wyskoczył, taki bardziej jak na czwarty miesiąc niż trzeci, tak nagle, w ciągu kilku ostatnich dni.
Dziewczyny, o czym związanym z nadchodzącym pierwszym czy kolejnym macierzyństwem myślicie w ciągu dnia najczęściej?