
zosia22
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zosia22
-
Justyna mam kilku Michałów w rodzinie i u znajomych ale jak ich widzę to zawsze są bardzo grzeczni.
-
Dzięki dziewczyny☺. Nam się podoba właśnie Iga albo Ada ale zdecydowaliśmy ze będzie Igusia☺.
-
Marta dziękuję ☺
-
Będziemy mieć coreczke☺będzie Igusia☺
-
Będziemy mieć coreczke
-
Ja już po wizycie dzidzia rośnie dalej źle ułożona i Pani doktor nie mogła zobaczyć kto to. Jutro mam usg 3d i 4d U innego lekarza to może się uda podejrzeć. A ja mam jeść więcej mięsa bo morfologia spadła a mnie od miesa odrzuca. I przez miesiac przytylam 100gram. Śliczne macie brzuszki☺. U mnie jeszcze nie ma chodzę w ubraniach z przed ciazy.
-
Ja narazie nie mam humorow na szczęście bo by się wszystko odbiło na dzieciach. Dzisiaj po południu wizyta nie mogę się już doczekać chociaż strasznie się denerwuje. Mam nadziej że wszystko dobrze.
-
Justyna gratulacje☺ ja mam jutro wizytę ciekawe czy się bobas ujawni;). Chociaż mam takie przeczucia ze chyba będzie dziewczynka;).
-
Hej u nas dzisiaj fajnie od wczoraj mam męża na tydzień w domku wrócił z trasy także możemy się nacieszyć rodzinka w kaplecie. Dzisiaj po południu zjeżdża się męża rodzina na grila także będzie wesoło. Miłego dnia☺
-
Na samym środku tak mnie boli.
-
A mam pytanie miała któraś z Was taki ból nad brzuchem a po zebrami może bardziej takie kłucie które cały czas czuć przy poruszaniu się. Mi taki dokucza.
-
Witajcie też mam taki ból jak opisujecie i mam nadzieję ze to macica się rozciąga. We wtorek mam wizytę to zapytam pani doktor czy to napewno macica. Może nasz babelek się ujawni. A dzisiaj od rana strasznie źle się mamy okropny ból głowy, ból brzucha i jeszcze na badania muszę jechać.
-
Kinga trzymajcie się... Jesteśmy z Wami:*
-
Witajcie dzisiaj poczułam mojego maluszka cudowne uczucie☺.
-
Cześć dziewczyny ja mam weekend pracowity i za bardzo nie mam jak odpocząć. Brat męża podrzucil swoje dzieci na wakacje i teraz jestem sama z czwórką dzieci powoli wymiekam i marzę żeby już po nie wrócili. Miłej niedzieli☺ trochę Wam zazdroszczę leniuchowania. ☺
-
Justyna133 Super, Gratulacje☺
-
Sowianka trzeba nie ma wyjścia ☺. Najgorzej bylo auto ogarnac jak cos sie psolo ale teraz i z autem daje rade. Zawsze chcieliśmy mieć troje dzieci i teraz sie cieszymy że się udało. ☺
-
To tak jak moj maz zawsze chcial jezdzic. Z tymi starszymi ma bardzo dobry kontakt. Jak przyjeżdża to przez tydzień ja mam spokój bo chodzą za tatą ☺. Trochę się boję czy sobie poradzę sama z trojeczka, ale musi być dobrze.
-
Najbardziej szkoda dzieci. Córka ma 9 lat syn 7. Rozumieją że tata jest w pracy same liczą w która sobotę wróci. A teraz jak będzie ten maluszek i jak nie będzie tak widział taty to ciekawe czy się nie będzie bał jak go zobaczy. Mam nadzieję ze nie bo to było by dla niego napewno bardzo przykre.
-
Ciężko jest się przyzwyczaić, jakos trzeba wytrzymać i dac radę. Nie mamy bardzo innego wyjścia. Nie jest łatwo ale życie taki jest nie zawsze tak jak by się chciało niestety.
-
Martucha to widze ze nie jestem sama. Ciezko bez tych mężów w domu ale trzeba sobie radzic. Na dlugo Twoj maz wyjezdza? Ja musze czekac 3 tyg i przez tydzien mam go w domu.
-
Witajcie dla macie fajne brzuszki☺. U mnie jeszcze brzuszka nie ma i ruchow dzidziusia też jeszcze nie czuję. Troszkę Wam zazdroszczę ale może niedługo i moja dzidzia zacznie się ruszac☺. U nas spokojnie zjedliśmy obiadek i leniuchujemy jeszcze dwa tyg i przyjedzie mąż z trasy już się nie możemy doczekać. Miłego popoludnia☺
-
Miało być prenatal duo. Ach ten słownik.
-
U mnie do 12 tyg usg dopochwowe teraz już przez brzuch. Badanie na fotelu za każdym razem. Witamin mi Pani doktor poleciła prenaral duo. I takie biorę. Tylko ja mam taki problem z dużymi tab ze nie mogę ich polknac i muszę się trochę nakabinowac żeby przeszły przez gardło. Dobrego dnia☺
-
Justyna133 ja miała cc i dużo zależy od lekarzy jak zrobią. Ja niestety mam złe doświadczenia mało nie zeszlam na siłę operacyjnym bo anestezjolog źle dobral leki a najgorsze bylo tak źle dobrane znieczulenie bo nie chciala mi wrócić władza w nogach i dopiero lekarze się trochę ruszyli dostałam konska dawkę leków i puscilo, ale przez kilka dni nie mogłam karmić corki. Bardzo źle to wspominam i mam nadziej że teraz dzidziuś ułoży się dobrze i będę mogła rodzic sama.