Aktualizacja ;) Pisałam ostatnio, że używam Kallosa, ale ten mi się niestety skończył a nie miałam czasu wyjść na zakupy do drogerii więc postanowiłam poeksperymentować z domowymi sposobami i sama wykonałam maskę regenerującą Nie spodziewałam się jakiegoś spektakularnego efektu, jednak bardzo miło się zaskoczyłam, bo zaraz po włosy były bardzo miłe w dotyku i świetnie sie układały. Teraz stosuję ją regularnie i mam nadzieję, że stan moich włosów będzie coraz lepszy :)