-
Postów
10 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Sylwia26eM
-
Dziewczyny zostajemy w domu i nici z wizyty no trudno. Ale nie przez szczepienie bo o dziwo jest bardzo dobrze jedynie troszkę utykał na nóżkę wieczorem ale noc spokojna. Mojemu lekarzowi zmienili dyżur ze względu na święta więc dupa.... Kolejna wizyta za tydzień ech... Nie chce mi się jechac do innego miasta gdzie przyjmuję bo już w środę bym mogła być przyjęta. Tam jest jego dom prywatny i nie ma za bardzo gdzie zaparkować.
-
Bławatka gratulacje. Ale ja się zestresowałam. Ja mam jutro wizytę i będzie 5 tydzień 7 dzień i mam nadzieję że będzie serduszko... Oby było widać bo ja zwariuje przez te 3 tygodnie :/ Paula nie musisz być na czczo ;)
-
Domade Przypomnij mi który to tydzień? Koniecznie dawaj nam znać na bieżąco :) światełko w tunelu jest to i iskierka nadziei też :) trzymam mocno ale to bardzo mocno kciuki za betę i Twoje dzieciątko :)
-
Domade trzymam mocno kciuki... Odezwij się jak będziesz coś wiedzieć.
-
Ja właśnie wróciłam od lekarza z synkiem. Został zaszczepiony i właśnie układam go do drzemki. Jeśli nie będzie miał gorączki to jutro pojadę do lekarza a jeśli będzie to zostajemy w domu. Milena kurcze nie wiem co napisać. Trzymaj się :* Justkaa witamy i czekamy na kolejne wieści od Ciebie :) Dziewczyny jak będzie nas więcej to proponuje założyć wątek zamknięty tak abyśmy mogły wrzucać zdjęcia i pisać bez obawy że będzie czytać to większe grono osób Co wy na to?
-
Witajcie dziewczyny :) ja się w końcu wyspałam :) mój mężu wrócił i wstawał do małego w nocy więc mamuśka mogła się wyspać :) ale mi tego brakowało.... Blawatka mnie bolał na samym początku jak zaczęła rozciągać się tkanka bliznowata po cesarce teraz boli mnie troszkę gdy za dlugo ponoszę moje 13 kg szczęście :) Milena jak tam plamienia? Ustąpiły? MigotkAn gratulacje :) będzie w domu wesoło :) Julka ja miałam na umowie podstawę plus dodatek już nie na umowie a na L4 dostalam 100% wynagrodzenia z umowy.
-
Z badań o ile dobrze pamiętam to toksoplazmozę, krew, glukoza we krwi oraz mocz ale nie pamiętam dokładnie. Jak byłam na wizycie miesiąc temu to kazal mi zrobić toksoplazmozę, morfologię, mocz i wrócić za 3 miesiące jak nie znajdę w ciążę. To się lekarz zdziwi w piątek :P
-
Agula dokładnie ale uwierz mi lekarze są bardzo różni. Ja chyba do ginekologa na NFZ nigdy nie pójdę przynajmniej w moim rejonie to jakaś masakra. Może dlatego mam takie doświadczenie nie miłe. Dość że na wizytę zwykłą czeka się 4 miesiące to później wizyta taka że ledowie zdążysz się ubrać. Pacjentki zapisane co 5 min ech...
-
Agula prywatnie to zawsze inaczej. Ja chodziłam prywatnie całą ciążę i jak urodziłam to pielęgniarki mi mówiły że rzadko kto ma przeciwbólowe w kroplówkach do samego wyjścia ze szpitala a dziewczyny które chodziły na NFZ lekarze dawali kroplówki przez pierwszą dobę a później tylko tabletki. Ciąża to dla każdej kobiety stres czy to pierwsza czy kolejna. Przecież już kochamy tą małą istotkę w brzuszku i chcemy dla niej jak najlepiej. Każda matka martwi się o swoją dzidzię :) Milena u mnie wie mąż i wraca dzisiaj do domu jak na skrzydłach. Wie też moja mama i tata oraz siostra i kuzynka ale te dwie dowiedziały się przypadkiem bo mnie zemdlilo przy nich i się domyslily.
-
Agula będę musiała mieć ze względu na to że mój młodszy brat ma zespół Downa. Jest to w jakiś sposób dziedziczne, w bardzo małym ale jednak. O ile się orientuję to prenatalne przepisuje się ze wskazaniem a po ukończeniu 33 roku życia obowiązkowe. Przynajmniej tak było 2 lata temu. Ja pierwszą dzidzię miałam w wieku 26 a druga dzidzia będzie na 28 lat :) Milena musisz być niesamowicie dzielna kobietą :) nie wyobrażam siebie stracić mojego synka. Wszystkie tutaj trzymamy za Ciebie i dzieciątko bardzo mocno kciuki :) dotrwamy do końca w komplecie :) Paula masz rację nie ma sensu iść tak bardzo wcześnie a później się martwić czy jest serduszko. Chyba że ktoś ma wskazania to co innego :) Jak pójdę w piątek to będzie ostatni dzień 6 tygodnia więc mam nadzieję że serduszko już będzie :) Ale się stresuje.
-
Teraz będziemy czekać na każdą wizytę z niecierpliwością :) teraz na te pierwsze później na prenatalne.. Ja będę musiała mieć wykonane więc mnie to nie ominie.
-
MigotkAn pewnie bardzo się cieszą i będą pomagać mamusi :)
-
MigotkAn witamy :) w jakim wieku są starsze dzieci? Podziwiam mamy które mają więcej niż dwójkę dzieci :) nie dlatego że się zdecydowaliście na tyle dzieci ( nie zrozum mnie źle) tylko dlatego jakie jesteście dzielne, że dajecie radę :) Ja chcę dwójkę i tyle :) chyba bym nie podołała takiemu obowiązkowi. domade moja znajoma tak miała. Lekarz kazał jej dużo leżeć i wstawać tylko do toalety i po kilku dniach przeszło :) bądź dobrej myśli musi być dobrze :)
-
Nie, nie jest jedynakiem ale jest najstarszy. Ma jeszcze dwójkę rodzeństwa, brata i siostrę.
-
Agula lepszy wynajem niż mieszkanie kontem u teściowej, która notabene nie przepada za mną i zrobi wszystko żeby mnie ośmieszyć i upokorzyć przed mężem. Ja nigdy szczupłą nie byłam no może w liceum ale zawsze jestem lekko przy kości. Jak wróciłam ze szpitala to mi powiedziała że nic po tym porodzie nie schudłam. Ona wróciła szczupla i nie było widać że była w ciąży :/
-
Agula nie martw się raz dzień jest lepszy raz gorszy spróbuj herbatę z dużą ilością cytryny i trochę imbiru chyba że nie lubisz imbiru tak jak ja to cytryna wystarczy. Mi to pomaga :) Teraz przyjechałam na budowę i zastanawiam się od czego zacząć. Tutaj czuje że jest moje miejsce, nie moge się doczekać aż się tu wprowadzimy ja chcę już sierpień.
-
Julka gratulacje :) rodzeństwo będzie się cieszyć :) W jakim wieku masz starsze dzieci? Agula długo by opowiadać i to jak telenowela albo jakaś czarna komedia. Otaczaj się samymi dobrymi i życzliwymi osobami i nie bój się prosić o pomoc innych :) Niestety nie miałam takiej możliwości więc przeszłam swoje. Ja jestem na wychowawczym. Z pierwszą ciążą poszłam na L4 w 6 tygodniu ze względu na ciężką fizycznie pracę oraz zagrożoną ciążę. Musiałam więcej leżeć na początku. Mąż za granicą i przyjedzie raz na miesiąc na 3-4 dni. Nie mam z kim małego zostawić więc siedzę w domu. Na całe szczęście jak urodzi się dzieciątko mąż będzie miał 2 miesiące wolnego to mi pomoże :)
-
Julka i jak? Będzie kolejna fasolka? :)
-
Hehe jak bym siebie widziała też chodzę jak tykającą bomba łatwo mnie zdenerwować. Chamuje się jak mogę przy dziecku. Jedne kobiety rzygają ile można a inne gdyby nie brak okresu nie wiedziały by że są w ciąży. My musimy być te po środku co coś mają ale nie za dużo :) Co do wychowania dzidziusia to poradzisz sobie :) Kiedyś może opowiem jaką ja miałam na początku szkole życia a uwierz mi miałam konkretną ale dałam radę i jestem z tego dumna :) Wystarczy mieć kogoś takiego że będziesz mogła zadzwonić do tej osoby milon razy dziennie. Albo przyjedzie i pomoże żebyś mogła odetchnąć :)
-
Ciekawe jak inne dziewczyny. Jesteście?
-
Agula dokładnie mi też się dłuży. Trzymam za nas mocno kciuki :) Ja czuję się w miarę dobrze nie narzekam. Trochę mdłości i ból piersi oraz oczywiście senność. Poród hmmm czy ja wiem czy przerażający. Nie ma się czego bać :) ból bardzo szybko się zapomina. Jak tylko zobaczysz i przytulisz tą małą istotkę to szybko wszystko mija :) Z tego co tylko zapamiętałam to zadziwiająca ilość wód płodowych hehe lały się i lały :P Ja zostałam sama dokładnie tydzień po porodzie i nie było tak źle :) A Ty jak się czujesz?
-
Agula wychodzi na to że tak ale z doświadczenia wiem że termin to tylko orientacyjny dzień. Synka urodziłam 19.11 przez wywołanie porodu oxytocyna czy jakoś tak się to pisze. Rodziłam naturalnie 12h i 10 min CC. Synek nie wszedł w kanał rodny bo był zbyt szeroki i jak dostałam partych przy 4cm to robili szybko CC. Synek urodził się 52cm ale miał 4180 :) czyli krótka kluska :)
-
Agula ja miałam 6.03 ostatnio przy synku miałam 9.02 i lekarz wyliczył mi termin porodu na 16.11 Lekarz od ostatniej miesiączki dodaje 7 dni no i oczywiście 9 miesięcy :) To też przeszłaś swoje... My walczyliśmy o synka 3 lata a teraz udało się w pierwszym cyklu aż czasem myślę czy aby napewno jestem w ciąży. Nie uwierzę dopóki nie zobaczę fasolki z serduszkiem. Ja właśnie dlatego nie wybierałam się wcześniej żeby mieć spokojne święta :) już będzie widać serduszko i jestem pełna nadziei że wszystko będzie dobrze.
-
Agula a kiedy miałaś ostatnio okres? Jeszcze nie byłam u lekarza ale wybieram się w piątek chociaż nie wiem co z tego wyjdzie ponieważ w czwartek mamy szczepienie i jak znów będzie gorączka to nie dam rady zostawić małego. Oj zazdroszczę że możesz się położyć i odespać chociaż trochę :) ja nie mam takiego rarytasu chociaż nie narzekam :) Mąż jest za granicą więc zostajemy sami i mam warte przy dziecku 24/7 :)
-
Agula można jak najbardziej pić kawę nie zaszkodzi maluszkowi :) Mi ostatnio samo odrzuciło kawę w około 9 tygodniu aż do 5 miesiąca a później już piłam normalnie jedną kawę