hej dziewczyny. Moja szybka historia: staramy się z mężem o malucha od 6 lat. Na początku starań udało się dwa razy ale niestety zakończyły się poronieniem od tamtej pory NIC ! Brałam duphaston ale też bez rezultatu :( gin zaproponował inofem 2 saszetki 2x dziennie. Zaczynam od dziś (3 d.c). Mam nadzieję, że w końcu się uda :)
A czy Wam pomógł inofem?