Kurde, nie jestem w stanie tego zrozumieć. Jak można takim być i co takiego powoduje te zachowania?... Nie wiem czy wydawało im się, że jak już zaszlysmy w ciążę, to zawsze mimo wszystko będziemy przy nich? My byliśmy sobie tak baaardzo bliscy, że dalej jestem w szoku i ciężko jest mi uwierzyć w to jaki on teraz jest. A sam chciał też dziecka, i ciaza była planowana, bo pierwsza poroniłam. Myślałam, że mimo młodego wieku(22 i 23 lata), to jesteśmy oboje gotowi na to. A tu taka klapa. Ja jeszcze nie mam własnego mieszkania, wyrejstrowali mnie jako bezrobotna bo nie podpisałam się ze względu na grype, a ich to nie obchodziło. Nie chce iść do rodziców,bo ledwo wiążą sami koniec z końcem. Dawno nie byłam w tak beznadziejnej sytuacji..