Skocz do zawartości
Forum

Teyla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Wrocław

Osiągnięcia Teyla

0

Reputacja

  1. Niestety musze sie wypisac z forum. Jestem po strasznym dniu. Badania prenatalne wyszly zle. Drugi raz trace dzidzie w 13 tygodniu. Nie wiem jak to przezyje. Zycze Wam zdrowych dzieciaczkow!
  2. wadera gratuluje synka i zycze duzo zdrowka! Juz niedlugo wiosna i bedzie wiecej slonca to i choroby powinny odpuscic :) magda super, ze z dzidzia w porzadku. Ja musze wlasnie poszukac glukometru z poprzedniej ciazy i pojsc do lekarza po paski.. Bo to rzeczywiscie dobry motywator Cos czuje, ze bede miala druga coreczke :)
  3. Hej dziewczyny! Ja jestem cala w nerwach, bo jutro rano mam prenatalne.. Masakra, pewnie nie zmruze oka dzisiejszej nocy.. Dziekuje za odpowiedzi w sprawie poslania starszego dziecka do przedszkola we wrzesniu. Z tymi chorobami dalo mi to do myslenia i chyba bede probowac ogarnac dwojke maluchow. Zreszta z pierwsza corka to poczatek byl przyjemny. Caly czas spala, budzila sie tylko na karmienie i noce tez praktycznie od poczatku przesypiala, co bylo ewenementem no ale kazda dzidzia jest inna, wiec wrzesien moze byc hardkorowy :) oby tylko dzieci byly zdrowe a z reszta sobie poradzimy :) Nie dziwie sie, ze juz kupujecie ubranka :) ja tez to uwielbiam i caly czas mnie korci, zeby cos poogladac.. princessa ten wozek ze zdjecia to babydesign? Ja wlasnie mam wozek tej marki tylko inny kolor i u mnie sie sprawdzil ;) Trzymajcie sie cieplo!
  4. Mam pytanie do mam dwulatkow: czy posylacie Wasze pociechy do zlobka/przedszkola we wrzesniu? Nie wiem czy dam rade zajac sie dwojka maluszkow we wrzesniu... Wiem, ze to moze za wczesnie, ale akurat rusza rekrutacja do zlobka i przedszkola i nie wiem co robic. Duzo wrazen by bylo dla takiego dziecka: przedszkole i mala dzidzia w domu. To duzo stresu i nie wiadomo jak zareaguje... Magda zgadzam sie ze glukometr to pozyteczna rzecz. U mnie dzialal jak motywator, bo jak zjadlam cos niedozwolonego to potem musialam sie tlumaczyc diabetolog z podwyzszonych wynikow w zeszycie. Powodzenia z dietą! Mnie pewnie tez to wkrotce bedzie czekalo ;) Dalej mnie mecza nudnosci i odruchy wymiotne! Kiedy to sie wreszcie skonczy?! Masakra!
  5. Czesc dziewczyny! Mi sie na razie nie spieszy z zakupami, ubrania po corce czekaja w szafie a jak bedzie synek to poczekam na wyprzedaze :) a niedawno poczynilam zakupy przez internet w smyku dla corki, zalapalam sie na ostatni weekend wyprzedazy zimowych i dzis przyszly ciuszki. Generalnie polecam ubranka w smyku, dobry stosunek jakosci do ceny i rozmiarowo tez pasowaly corce. Np w HM wszystkie spodnie na nia sa za szerokie. Co do szkoly rodzenia to nie chodzilam w pierszej ciazy i uwazam ze dobrze zrobilam, bo trzeba by bylo wyrzucic pare stow na te przyjemnosc. Wolalam te kase przeznaczyc na tzw.wynajeta polozna do porodu. Ona mnie nauczyla prawidlowo oddychac zeby lagodzic bole. A co do pielegnacji dziecka to obejrzalam filmiki na internecie i to wystarczylo. Z tego co mi mowily kolezanki to niczego wiecej na szkolach rodzenia nie ucza. No jeszcze wreczaja mase ulotek i probek produktow dla dzieci :)
  6. No wlasnie - witamy chlopczyka w naszym gronie gratuluję: ) A swoja droga niesamowite, ze juz w 12 tygodniu mozna zobaczyc plec. Ciekawe czy mozna to juz stwierdzic ze 100 procentowa pewnością: )
  7. Hej dziewczyny! Jak juz jestesmy w temacie tarczycy to i ja dorzuce moje doswiadczenia. Jakis rok po porodzie stwierdzono u mnie nadczynnosc, moje tsh wynosilo 0,009 wiec wynik nieciekawy. Nastraszyli mnie choroba Basedowa o ktorej pisze bejbus. Na usg mialam obraz choroby autoimmunologicznej. Zalamalam sie tym wszystkim, bo wlasnie mielismy sie starac o druga dzidzie. Na szczescie trafilam do b.dobrej endokrynolog, ktora stwierdzila ze mam odczekac miesiac i powtorzyc wyniki tsh. Tsh uroslo niewiele, nadal duzo ponizej normy. Znowu powtorzylam badanie po miesiacu i poziom urosl. Dopiero po 4 miesiacach wrocil do normy, co mnie niezmiernie ucieszylo. Zostalo zdiagnozowane u mnie poporodowe zapalenie tarczycy, ktore zazwyczaj wycofuje sie maks do roku po porodzie a u mnie stalo sie to 4 tyg pozniej. Od tej pory jednak badam regularnie tsh, bo hashimoto zaczyna sie wlasnie od nadczynnosci. Nie wiem jak w Waszym otoczeniu, ale ja coraz czesciej slysze od moich rowiesniczek, ze maja hashi. To jakas plaga ostatnich lat. Czyzby efekt Czarnobyla? Trzymajcie sie!
  8. We Wroclawiu tez wichury, ale co jakis czas widac slonce, ktorego mi ostatnio bardzo brakuje. Ja dzis bylam na badaniach u gina i widzialam bijace serduszko, dzidzia sie intensywnie ruszala i machala raczkami :) a mialam stres bo jakis czas temu poslizgnelam sie na lodzie i upadlam :/ na szczescie nic sie nie stalo. Termin mam na 13 wrzesnia, dzidzia ma 4,4 cm i teraz czekam 2 tyg na usg prenatalne. Bede robic tez test z krwi. Na bolace gardlo polecam cukierki szalwiowe Verbena. Zadne tabletki ani syropy mi tak nie pomagaja jak te cuksy :) Nieciekawie miec kontrole zus na zwolnieniu. Ja w poprzednich ciazach nie mialam ale nie mialam tez nakazu lezenia. Macie jeszcze jakies doswiadczenia w tym temacie?
  9. Rozumiem bol cukrzycy... Maz mi jutro obiecal zrobic domowe paczki. Jesli juz ulegne pokusie to potem intensywny spacer w tej okropnej pogodzie i powinno byc dobrze :) wadera moja corka dzis tez zasnela o 17 hehe. Skonczylo sie tak, ze dopiero teraz polozyla sie spac. Za to jutro pewnie pospi do 8 Mi niestety ani mdlosci ani bole brzucha nie minely.. W poprzednich ciazach tez tak miałam, jeszcze kilka tygodni musze wytrzymac i oby nadszedl moj miodowy trymestr :) W piatek ide na zwykla wizyte u gina a prenatalne 9 marca. Staram sie nie martwic ani nie stresowac ale to potwornie ciężkie. Dobrze, ze jest to forum, bo razem zawsze razniej :) Trzymajcie sie i smacznych paczkow :)
  10. Wadera wiem jak ciezko jest ogarnac dwulatka bedac na poczatku ciazy. Jednak zgadzam sie z przedmowczynia ze lepiej sprawdzic co sie dzieje. Trzymaj sie!
  11. Brzuszek mi w ciagu ostatnich dni wyraznie sie zaokraglil. Ciezko juz sie ukryc przed osobami niewtajemniczonymi. A w pierwszej ciazy nie bylo nic widac do 6 miesiaca hehe :) tym razem pochodze sobie dluzej w ubraniach ciazowych. Juz zwykle getry na gumce robia sie ciasne i trzeba pomyslec o czyms wygodniejszym. Jestem teraz w 10 tygodniu i zdecydowanie bardziej dokuczaja mi nudności i wymioty. Ponoc teraz bedzie najgorzej.. Jakos trzeba wytrzymac. Pozdrawiam
  12. Ja bym z farbowaniem wstrzymala sie do drugiego trymestru. A jak nie dasz rady to uzyj farby bez amoniaku. Najbardziej toksyczne jest to co wdychasz... Z tego powodu moja lazienka nadal czeka az ktos ja domestosem potraktuje, wszystkie baterie cale w kamieniu. No ale w 1 trymestrze w moim domu obowiazuje calkowity zakaz chemii...choc czasami mega ciezko, bo teraz to nie wiadomo co moze byc szkodliwe. Oby bylo dobrze z dzidzią :) Ja nie mam preferencji co do plci. Mam przepiekne sukienki w szafie po corce, ktore miala je moze dwa razy na sobie no i oczywiscie wiekszosc ciuszkow rozowych hehe. Jak bedzie chlopak to juz sie nimi nie naciesze a bedzie trzeba jakies dresy mu sprawic Ale ogolnie to marzy mi sie kiedys jeszcze trzeci brzdac :) Milego weekendu!
  13. Wadera z tym tranem to nie jestem pewna, moze jest po prostu lepszej jakosci, dokladniej przebadany itp. U mnie z dnia na dzien bardziej dokuczliwe staja sie nudnosci. W najblizszych tygodniach bedzie najgorzej. Kiedy Wam minely nudnosci i wymioty w poprzednich ciazach?
  14. Mi lekarz mowil, ze pelny pecherz utrudnia zrobienie usg. Ja biore kwas foliowy w zwiekszonej dawce i pije wode jodowana. Mam tez specjalny tran dla dzieci i kobiet w ciazy - calkiem smaczny. W pierwszym trymestrze organizm ma jeszcze spore zapasy wit i mineralow, wiec nie jest konieczna suplementacja, przy zdrowej diecie oczywiscie :) przydaloby sie wkoncu troche slonca, zeby naturalnej wit d przyswoic :)
  15. Ja tez narazie nikomu nie powiedzialam, choc widze, ze niektorzy juz cos podejrzewaja (nagle zaczelam chodzic w luznych ubraniach i przestalam pic kawe). W poprzedniej ciazy powiedzialam rodzinie i znajomym gdzies w 8 tygodniu a miesiac pozniej musialam im powiedziec, ze sie nie udalo, co bylo cholernie ciezkie. Dlatego tym razem powiem tylko najblizszym jak juz nawet luzne ubrania nie pomoga w ukryciu brzucha. A dalszym znajomym powiem dopiero we wrzesniu. Co do nudnosci to lekarz mi polecil tabletki prevomit z kwasem foliowym wit c i imbirem. Chyba troche pomagaja, ale nie jest to panaceum na nudnosci ciazowe. Musimy jeszcze wytrzymac pare tygodni i powinno byc lepiej. W pierwszej ciazy nudnosci przeszly mi w ok 14 tygodniu ale potem mialam jeszcze pojedyncze epizody z wymiotami. Zdecydowanie 2 trymestr byl najprzyjemniejszy. To byl dobry czas na wakacje, wyjazdy itp. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...