LoveRosie
Kochana, ja patyczki porzuciłam już bardzo dawno temu. Pewnie, że to zły pomysł. Nie powinno się wtykać nic do środka ucha, zarówno u dorosłego, jak i może też przede wszystkim u dziecka. Takim sposobem można wyrządzić bardzo dużą krzywdę. Uszkodzić bębenki albo nawet doprowadzić do problemów ze słuchem :( Patyczki zostaw raczej do poprawiania make-upu :(
To co w takim razie mam zrobić? Lekarz, apteka? Nie chcę też żeby okazało się, że w aptece wcisną mi jakiś nic nie robiący specyfik. A iść do lekarza i czekać na wizytę (w przychodni u mnie w ogóle przyjmuje tak niemiła babeczka, że mnie wyśmieje jak przyjdę z takim problemem, przecież DZIECKO MUSI BYĆ UMIERAJĄCE żeby wizyta była konieczna, pani ma właśnie takie podejście...)