Skocz do zawartości
Forum

MamaJulia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Kalisz

Osiągnięcia MamaJulia

0

Reputacja

  1. W ok 24tc dowiedziałam się o łożysku. Bez plamienia i krwawien. Lekarz powtarzał że jeśli dojdzie do krwawienia mogę nie zdążyć dojechać do szpitala, dlatego ostatni miesiąc leżałam żeby jak najdłużej zachować maluszka w sobie. A przy porodzie było zagrożenie że usuną mi macice jeśli by się nie obkurczala. 5 stycznia minął rok i dzięki Bogu mam zdrowego wspaniale rozwijającego się przystojniaka! Ale ile bylo nerwow to tylko ja wiem...
  2. W 32tc lezalam w szpitalu ze wzg ma łożysko przodujace i w tym czasie dostałam dwie dawki sterydow na rozwój płuc u maluszka. W 37tc konieczne bylo cc, maluszek po urodzeniu płakał, nawet go ucalowalam i zostal zabrany do zbadania. Tam zaczela sie walka o jego zycie. Nie oddychal, serce biło 40 uderzen na min, konieczna była intubacja i masaz serca. Dzisiaj mija 3 doba a moj synus ciagle w inkubatorze, oddech wspomagany tlenem i pokarm otrzymuje przez sonde. Ciągle jest na srodkach uspokajajacych wiec non stop śpi. Lekarz powiedzial ze to sie bardzo rzadko zdarza ze sterydy nie dzialaja. Pluca rozwinięte tylko w 50%, po podaniu lekow jest lepiej plucka sie rozwijaja jednak zawsze moze pojawic sie problem z ukladem pokarmowym. Jestem załamana, kazdy mowi ze potrzeba czasu bo niczego nie moga zagwarantować. A ja ciągle zadaje pytanie, jak to mozliwe ze akurat na moje dziecko te sterydy nie podzialaly ?! :( Czy ktoras mama miala podobny przypadek?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...