Kiedy syn robi takie awantury, Ty staraj się nie reagować. Mów tak jak do tej pory, że nie może, bo jest za mały. Gdy będzie kładł się i wrzeszczał na ulicy, powiedz mu, że nie podoba Ci się jego zachowanie i powiedz że idziesz. Zapytaj się raz czy idzie z Tobą. Jeżeli dalej będzie krzyczał i płakał, Ty nie zwracaj uwagi i idź prosto przed siebie. Może być tak, że syn będzie dalej wrzeszczał i nie będzie za Tobą szedł, ale Ty się nie przejmuj, idź dalej, syn w końcu za Tobą pójdzie. A gdy już będziecie w domu, na spokojnie z nim porozmawiaj, powiedz że jego zachowanie jest złe i że jest Ci bardzo przykro kiedy tak robi. A na koniec rozmowy możesz mu powiedzieć, że jak tata wróci z pracy to z nim pogra. Wtedy gdy będziesz miała znowu taka sytuację możesz mu o tym wspomnieć. Gra w piłkę z tatą będzie mu się dobrze kojarzyć i następnym razem może już nie będzie awantury a z niecierpliwością będzie czekał na powrót taty :)