Skocz do zawartości
Forum

Megicks

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Megicks

  1. Megicks

    Mamuśki listopadowe 2016

    Hej. Czytam o tym przechodzeniu na dietę i o ograniczaniu dziecku cyca i nie rozumie ... Cyc ma być na żądanie. 3-4 miesiąc dziecko normuje sobie godziny jedzenia samo z siebie. Moja Pani Pediatra stwierdziła, że córcia jest okrąglutka ale na piersi samej to nie ma się co martwić bo zaraz jak zacznie się więcej ruszać to zrzuci to od razu. Zresztą przy synku miałam tak samo okrąglutki pysiulek a potem coraz więcej się ruszał i dziś 5 latek a szczuplutki jest. Moja Hanusia ważyła w 7 tygodniu 6190 przy 59 cm a teraz widzę że przybiera wolniej na wadze i rośnie do tego w takim tempie że kolejne ubranka odkładam do worka :) A co do diet jestem na bezmlecznej bo miała sapki i sukces chyba bo minęły jej i mam spokojniejsze noce. Nie był to jednak katar :) O dziwo i ja się czuję lepiej tylko muszę zwiększyć dawki wapnia w postaci migdałów bo stawy pobolewają czasem.
  2. Megicks

    Mamuśki listopadowe 2016

    nuinek Sól morska wykluczona! Raz tylko podałam i razem z mężem myśleliśmy, że dostaniemy zawału. Mała dostałą ślinotoku nie mogła przełknąć nie mogła wykichać dusiła i dławiła się tym co jej spływało. To był koszmar! chwilę trwało nim jej oczyściliśmy drogi. Musieliśmy na zmianę z noska i buzi odciągać. Pediatra kazała się z nimi wstrzymać aż będzie starsza i dopiero jakby co spróbować. Czyścimy więc tylko solą fizjologiczną. Szorstkość skóry i łuszczenie się zmalało odrobinę (ulewanie nie bardzo) ale staram się od paru dni nie jeść nabiału i chyba będzie ok :) mam nadzieję. Smaruję jej linomagiem kremem, który dostałam od położnych w szpitalu bo była delikatna skóra na pupci. I o dziwo po trzech dniach zaskutkował i tylko raz dwa razy smaruję tym pupcie i fałdki. Polecono mi tez na twarz i też widzę dobry efekt po dwóch dniach. Ruda05 napisała o alantanie - tez mi go polecano ale miałam akurat linomag w domu. Co do diety na razie nie jest super restrykcyjna. mleko bez laktozy obiad bez nabiału (sobie nie dokładam tego co mam unikać) ale syn czy mąż dostaje normalny. Natomiast na razie chleb jem normalny i wędlinę (chociaż doczytałam w składzie że do wędlin też dodają mleko...) piję soki albo robię kompot z jabłek i gruszki (po gruszce nic małej nie jest) a jak wypijemy to mus do kaszy można dodać albo do zapiekanki ryżowej, płatków owsianych. I Pediatra doradziła mi przy takiej diecie pić wapno codziennie żeby uzupełnić jego braki. Co do spania Malutka śpi nawet ładnie choć dziś w nocy przeszkadzał jej nosek i chodzę jak zombi bo starszy syn wyspany hehe. od początku jakoś sama wybrała sobie pory spania i tak zostało. rano pobudka około 7:30-8:30 spać idzie około 10 śpi wtedy różnie godzine dwie przerwa do 14 albo 15 i wtedy śpi już do 17-17:30 i tu już różnie albo dosypia do kąpieli albo z nami chce głużyć, kąpiemy około 20 i Mała już wtedy wie że idzie spać na noc. Kąpię co drugi dzień ale czynności pozostałe te same co dzień. I mam bujak jak nie może usnąć bujam i przekładam do łóżeczka dotąd aż w nim uśnie i się nie budzi. Nie śpimy w jednym łóżku bo chcę czasem spać a nie czuwać czy ją nie zgniotę. Bujak dobra sprawa i dla kręgosłupa( moja waży ponad 6 kg a ma 8 tygodni) i w ogóle. Ale jak sięgnę pamięcią to syn właśnie tak mało spał i tak pozostało do dziś hehe a ma 5 lat. ~aluska35 u nas cycozwis jak piszesz normalny co parę dni właśnie po 20 wtedy je jakby cały dzień nie jadła i czasem bujam odkładam i dokarmiam aż do skutku ale zawsze spokojnie bo nerwy zaraz wyczuwa! A teraz uciekam bo Mała zrobiła co nieco przez sen i domaga się przebrania a potem czekamy do 14 jak spać się Gwiazdeczce zechce. Pozdrawiam
  3. Megicks

    Mamuśki listopadowe 2016

    Witam Wszystkie Mamy! Cieszę się, że jest takie forum i można trochę się poczuć jak na kawie z inną mamą :) Moja córcia ma niecałe 2 miesiące i teraz przerabiam temat sapka, katar czy może coś innego..Wie ktos jak sobie z tym skutecznie radzić? Strasznie chrapie, sapie, "furgota" tak pomiędzy nosem a gardłem. Nosek czysty pusty a wrażenie jakby był zapchany. Najgorzej nad ranem kiedy ma tego tam sporo i wtedy kicha krztusi się próbuje to przełykać czasem ma chwilkę kiedy próbuje oddech łapać bo gdzieś jej to zaleci. Lekarka stwierdziła, ze to nie jest katar tylko z ulewania ale dla pewności przesunęła szczepienie. Dziś mam wrażenie że coś jej z noska puszcza i jednak wygląda to jak katar ale nadal nosek pusty a to co wyciągam to jakby z głębi. Do tego doszła sucha skóra na policzkach więc mam dietę bez mleka serów itp. jeśli to nie przejdzie mam dostać skierowanie do laryngologa żeby kamerką jej zajrzeli i sprawdzili co się tam dzieje. W ciągu dnia sobie z tym w miarę radzi ale najgorzej w nocy bo prawie całe ładnie przesypia budząc sie co 3-4 godziny napić albo zjeść. Na szczęście córcia śpi w miarę ładnie mam czas by troszkę się regenerować oczywiście kosztem porządku ;) Ale córcia i starszy syn muszą mieć mamę chodzącą w ponie nie snującą się ze zmęczenia po domu. Karmię piersią więc w odpowiedzi na to czy dopajać - nie dopajać częściej przystawiać, pierwszy pokarm to picie dla maluszka! to moje drugie dzieciątko więc troszkę przerabiałam tematów oprócz tego co wyżej opisałam. Oczywiście zawsze można dopytać pediatrę co o tym sądzi. Problem z niechęcią malucha do jednej piersi - starszy miał w jednej za mało więc popełniłam błąd pozwalając mu jeść więcej z drugiej. Teraz wiem, że w nocy pierś bardziej dopasowuje się do produkcji mleka więc w nocy trzeba przystawiać do tej z której nie chce jeść za każdym razem i o dziwo teraz mam pokarmu tyle ile trzeba w obu i mała się nie denerwuje co najwyżej nadmiarem :) Trzeba też przetrwać moment w którym dzidziuś odrzuca pierś miałam tak przy starszym - dwa tygodnie nie wiedziałam jak go karmić. Butelka nie wchodziła w grę ryk był przy niej gorszy niż przy piersi. Więc zmieniałam pozycję na stojąco na leżąco byle coś zjadł i w końcu minęło. Dodam że z butelki nie pił w ogóle, nauczył się dopiero z niekapka a wcześniej tylko łyżeczka lub z kubeczka. Zamiast kaszek do picia dostawał do jedzenia po uzgodnieniu z pediatrą a w nocy pierś (do 1,5 roku). Jak odstawiłam pierś odrazu przesypiał całe noce :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...