
Lex
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lex
-
Dziękuję Axam, w życiu bym nie zgadła! No może body... A ten pępek to musi wychodzić? Ja mam zupełnie normalny, wyjelam tylko kolczyk i nic sie nie zmienił, jest taki głęboki. Oby juz nie wylazł
-
Jutro tez chcialabym sie wziąć za rozpakowanie kartonów z ciuchami tylko skad ja mam wiedziec ile czego mam?? Nie mam pojecia czym sie różnią śpiochy, polspiochy, pajace, kaftany itp i jakis rampers-gdzies podczytalam??? Ja chyba zrobie rysunki...
-
Nataszka a kto Ci powiedział że masz za wysokie wyniki? Przecież są bardzo dobre! Ja mialam na czczo 77, po 1 h 111 po 2 h 100 i lekarz powiedział że idealnie, twoje są podobne, mieszczą się w widełkach. Ciacha super wyjazdu Wam życzę i nie daj sobie wcisnąć że nie dasz rady!!!
-
nie czytałam forum od piątkowego popołudnia i już dziesiątki postów ;) dobrze widzieć, że każda z nas się jeszcze jakoś trzyma, czasem lepiej czasem gorzej, ale przynajmniej żadna nie musi leżeć :) ja dzisiaj pierwszy dzień na zwolnieniu, muszę się jakoś do tego przyzwyczaić bo mi dziwnie, ale roboty jest sporo to i czas mi minie szybko-na razie odpoczywam psychicznie, bo w weekend był syn A. Nie chce mi się opisywać jakiejkolwiek sytuacji z jego udziałem, bo wolę o tym zapomnieć, nawet nie chce myśleć o tym co ja bym sama z tym zrobiła, bo by mnie zamknęli na wiele lat... najgorsze jest to, że lepiej nie będzie, mi nigdy w głowie się nie mieściło, że tak może być, na następny weekend coś łyknę albo wyjdę z psem na 10 h spacer :( byle do porodu, potem musi być ostre cięcie, bo będę miała już dla kogo. Sorry dziewczyny że tak lakonicznie, ale ja to wiecie...z tych nie zwierzających się ;)
-
a ja mam właśnie ostatnie 5 minut w pracy... zrobiłam ciasto (przypaliłam) - sernik ze śliwkami, ale i tak zrobiło furorę tak mi nawet przykro, bo to oznacza, że już ostania prosta prawie...jeszcze mam siły, ale wiem, że jak nie pójdę na zwolnienie to wyprawki nigdy nie zrobię i nie nauczę się nazw tych wszystkich akcesoriów i ciuszków dla dzieci ;) a i mój tat ma zabieg na kolano w poniedziałek więc trzeba będzie mamie pomagać, wozić do pracy, zakupy... więc siła rozsądku wygrała i idę się lenić
-
Axam napisze ćwiczenia wieczorem z domu! Choć myślę, że mam jeszcze sporo czasu do ćwiczeń, ja ogólnie jestem bardzo aktywna, maleństwo w końcu wychodzi ze mną jeszcze na 3 spacery z psem to pewnie przy tym i tak się sporo naobraca jeszcze ;) Mama 2014 - poza nfz jeszcze chodzisz prywatnie żeby choć zmierzyć szyjkę czy baby? aniolkowa - miałam usg dowcipne jak mierzył szyjkę i powiedział, że ziomek jest pośladkiem. i ja znowu po stomatologu...znieczulenie już puszcza, zaczyna boleć i będzie bardziej o czym zostałam uprzedzona, bo mam dziurę w dziąśle :p tak bardzo musiała powiercić
-
Ja po wizycie. Czuje wielki niedosyt, bo nie mialam usg-oczywiście wiedziałam o tym, że teraz nie przysługuje, ale sie łudziłam i nie wiem ile moje dziecko waży, ile mierzy czy wody są ok... jakos tak mi dziwnie z tym. Mialam badanie ginekologiczne i usg dowcipne, szyjka twarda zamknięta na 4.6 cm więc twardnienia ktore czasem są mam sie nimi nie przejmować, bo macica ćwiczy. Ziomek ułożony posladkowo- oczywiscie miejsca jest jeszcze sporo do obrotu, ale na przyszłą wizytę ma być glowkowo- zalecono mi ćwiczenia na wspomaganie obrotu dziecka. I lekarz radzil sie nie łudzic co do obrotu dziecka tuż przed porodem, miał tylko 2 takie przypadki. A przed cesarka będę się bronić do ostatnich chwil... i chyba przejde sie na usg 3d jednak, nie wytrzymam kolejnych 5 tyg do usg, a ostatnie mialam 3 kwietnia.
-
A ja w kolejce do gina, jestem 10 albo 11, uroki nfz... i wysiedziec na tych niewygodnych krzesełkach eh Ja nic generalnego robić nie będę bo na wynajmowanym po prostu nie ma pokoju dla małego, bedzie kilka m-cy z nami w sypialni a potem przeprowadzka
-
3 trymestr zaczyna się z 28 tygodniem, ale na moje wraz z rozpoczętym, czyli skończonym 27? Słaba w tym jestem :P moja aplikacja podaje mi, że jestem w 2 trymestrze i w 7 miesiącu, więc Ty Ciacha też dzisiaj wizyta, już o niej na pewno nie zapomnę - ciekawa jestem tylko, czy zrobi mi usg, to moja pierwsza wizyta u tego lekarza na nfz - podobno robi usg na nfz na każdej wizycie. Stawiam już na ponad 1 kg ziomka!
-
poza tym relacje kuzynki z byłą żoną mogą stać się lepsze i może być ciocią nr 1 - nie ufam byłym...może nagle zachcieć być fajną ciocią dla twojego chrześniaka.
-
Nataszka to masz perspektywy na każdy następny maj... nie wiem jak u Was, ale z tego co słyszę to już przybiera formy kpiny, tj. prezentów i obchodów...niedobrze mi się robi jak słyszę jakie prezenty dostają niektóre dzieciaki i jakie listy życzeń robią :( ja tak bardzo się cieszę, że nikt mnie nie powołał jako chrzestnej jeszcze, a sama na pewno będę miała ten sam problem. A co do bycia chrzestnej u kuzynki byłej żony, to ja nie mam żadnych wątpliwości Nataszka - ja bym się trzymała od tego z daleka! Niby nie odmawia się tego, ale trzeba zrozumieć też druga stronę, masz bardzo dobre usprawiedliwienie, nikt nie powinien mieć kłopotów z jego zrozumieniem, a chyba kiedyś pisałaś jak męczy Twojego męża... potem na chrzciny, komunię, ślub i inne święta będziesz oglądała byłą żonę Twojego męża :/ bardzo niewygodna sytuacja
-
Natha86, fajny balonik, wydaje się, że jakby przekłuć go szpilką to uleci samo powietrze :p ja tam chyba kwietniowym i majowym nie zazdroszczę, bo nadal boję się dziecka... to mój lęk przed nieznanym, a do dzieci nigdy mnie nie ciągnęło, nie miałam uczuć macierzyńskich, do niedawna nawet nigdy nie miałam małego dziecka na rękach ;) więc dla mnie zbliżający się sierpień nie jest zbawieniem, choć z drugiej strony z porodem nie mam zamiaru czekać do sierpnia, przeczucie mówi mi koniec lipca. Axam, świetnie, że wszystko dobrze i oby tak do końca!! Ja też mam jutro wizytę po 5 tygodniach i 2 dniach przerwy, ale jestem spokojna, raczej boję się, żebym nie zapomniała o wizycie jak zwykle mam tylko nadzieję, że z szyjką ok. Ciachadoro, przykro że masz taką gównianą sytuację z tym większym dzieckiem, bo na miano męża to musiałby popracować... zawsze się zdenerwuję jak czytam o Waszych kłótniach i jego zachowaniach, sama bym dawno w dupsko kopnęła :p podziwiam za wytrwałość i życzę poprawy sytuacji! Hela90 uroczystość ma być dla Ciebie, nie dla koleżanek więc daj im po prostu wybór - jeśli obrażą się za takie coś na Ciebie, to średnie przyjaciółki... może dlatego ja ich nie mam :p
-
Olka88, u mnie niestety też powrót do szarej rzeczywistości i to jeszcze przy 5 stopniach...jak pomyślę, że wczoraj o 6 rano było 17, a na wystawie w samej krótkiej sukience latałam to mi żal tyłek ściska :( już się w zimówkę nie zmieszczę, a zapowiadają poranne przymrozki... i jak ręką odjął mam znowu spadek mocy, najchętniej zostałabym w domu, ale to chyba kwestia nastawienia psychicznego a nie fizycznego, pewnie wystarczyłoby trochę słońca i spacer bez kurtki. A wracając wczoraj zahaczyliśmy o sklep w Katowicach z wózkami i niewiele mi to rozjaśniło - chciałam podotykać swoje wybrane modele, coś tam jeszcze zobaczyłam, ale jak na razie zostaję przy Anex Sport i X-lander x-move - tyle, że chcę kupić używkę. Co prawda anexy trzymają w miarę swoją cenę, ale x-move nowy kosztuje ok 2400, a używane mają wielki przekrój cenowy, za 1000 można dostać używane 2w1. Spodobał mi się też jaki espiro i coletto florino (lekkie i łatwo prowadzące się), ale na rynku wtórnym ich nie ma, bebetto prawie wszystkie z białą ramą, a to u mnie odpada. Anex mnie dobija z tymi wstawkami skórzanymi, bardzo mi się to nie podoba, ale ogólne wrażenie chyba wygrywa ;) pozostaje teraz czatować na okazję na olx jak z paką ciuszków i jechać po wózek. Chyba że któraś z Was ma namiary na wózek 2w1 z pompowanymi kołami do max 14 kg (stelaż z gondolą/spacerówką)?
-
Hej dziewczyny, mam do nadrobienia sporo stron od czwartku, zrobię to jutro w przerwie śniadaniowej w pracy! Na razie pozdrawiam Was z hotelowego wyra w Brnie, niedlugo idziemy na śniadanie. Wystawa super udana, mój czarnuszek sie spisal a po 9 h na wystawie jeszcze wymyśliłam zwiedzanie Brna, wiec po 21 byliśmy w pokoju, 20 min później już spalismy. Najlepsze jest to, że zmęczenia nie czulam wcale, latalam caly czas, to chyba te emocje. Ogilnie wyjazd cudowny, pogoda boska na krótki rękaw, aż żal ze dzisiaj wracamy...malutkiemu sie chyba tez podobało, bo wygina sie na wszystkie strony, najlepiej w nocy! I male aktualne z wczoraj, w koncu jest lustro które mnie obejmuje!
-
a z wywrotkami to rzeczywiście już się robi niebezpiecznie, dobrze, że u Ciebie Axam skończyło się właśnie tak. Dzisiaj wychodząc do roboty, A. na mnie czekał przy aucie, ja wracałam ze śmietnika i zapytał co ja się tak kolebię... etap kaczki, myślałam, że mnie to ominie, bo aktywna jestem od rana do wieczora, muszę uważać na sposób chodzenia
-
my też meldujemy się z roboty i sprzed kawy siekiery na obudzenie :) nam weekend mija niespostrzeżenie, wczoraj byłam z czarnuszkiem na małej wystawce, przywieźliśmy zapas karmy na ponad miesiąc i za finały za psa użytkowego wypalaną w drewnie głowę jelenia z pięknym porożem więc było warto :) teraz czekam na piątek i wyjazd na klub seterów pod Brno na 2 dni...dla mnie to wydarzenie roku, punkt obowiązkowy roku, jedzie ze mną nawet A. (targowanie było ciężkie, kilka innych rzeczy odpuściłam, a wyrwać go z budowy to wyzwanie). Już mi ciśnienie skacze na samą myśl o tym wyjeździe, tym żyję dobrze, że to nie w późniejszym terminie, bo bym z emocji urodziła :p
-
Aniołkowa oczywiście, pomylilam się, ale tak czy inaczej Nataszka ma prawo do zwrotu pieniędzy, bo została wprowadzona w błąd. Wszystko się da, będzie choc korespondencja mejlowa i zdjęcia jako dowody. Mimo wszystko skurwysyństwo sprzedawać takie kłamstwa...to już nie na mone nerwy... ja w marcu kupilam używany płaszczyk ciążowy na allegro, zupelnie mi nie przypasowal, a ze zwrotem nie bylo problemu, a mialam obawy bo najpierw zwrocilam plaszcz a potem dostalam przelee zwrotny. Gratki Princessa za wyniki!
-
Nataszka nie będę pisała spokojnie bo sama bym chłopa udusila za takiego mejla. Odpisz mu ze spokojem co jest z wózkiem nie tak (wprowadzenie Ciebie w błąd, stan niezgodny z opisem) a poza tym nie musisz mu podawać przyczyn zwrotu-wyjasnij ze mozesz dokonac zwrotu bez podania przyczyny-plus zakupów internetowych. Ponadto lepiej dla niego bedzie jesli zwroci Ci za przesylki bo koszty sądowe są większe. Jesli odmówi wyślij mu przedsadowe wezwanie do zapłaty. Tylko wszystko pisz skladnie i na spokojnie, to Twoja przewaga.
-
Nataszka przykro mi...wiem, że z tym też może być problem jak z wysyłką, ale pozostaje Ci jedynie zwrócić wózek. A jak nie to do sądu i tyle, facetowi się odechce
-
Hela, właśnie zbiłaś moją radość z tym prasowaniem...pewnie skończy się na tym, że przed porodem poprasuję żeby było ładnie przygotowane, a potem to mi będzie wszystko jedno ;) Uśmiechnięta ja smaruję odkąd się dowiedziałam o ciąży, czyli ok. 6-7 tygodnia, wieczorem oliwką z tołpy, rano balsamem babydream. Tyle, że ja to lubię nawet, zawsze chciałam być tak regularna w smarowaniu, a teraz mam motywację :) i smaruję się od szyi do stóp
-
Witamy i my z pracy tuż przed wizytą u stomatologa, znowu... Co do staników, to teraz ich nienawidzę, ale trzeba, mam zwykłe, sportowe i jedne i drugie mnie uwierają, po ok 10 h noszenia czuję piekący ból pod piersiami, natychmiast muszę wtedy odsunąć albo zdjąć stanik-to chyba jakiś ucisk bo zdarza się też on w nocy jak cycki mnie uciskają :p Ogarnęłam wczorajsze zakupy, wyłożyłam je wszystkie i co chwilę tylko gadałam do A, żeby zobaczył jakie cuda wyszło mi prawie 100 sztuk body, ogólnie ponad 220 sztuk odzieży za 180 zł - super jakościowo i niektóre nieużywane, uważam, że zrobiłam interes życia
-
O Nataszka ale gromada dziewuch, i jeszcze jedna dojdzie! Przerąbane ma ten Twój facet haha aby tylko każdy tak miał Ja jestem po kolejnej turze czesania, powoli przyzwyczajam się do tego bólu pleców, mam nadzieje ze przyniesie to efekty. Bylam dzisiaj po te ciuchy 0-9 dla ziomka, nie spodziewałam się 3 pudeł i 2 siatek ubranek...podejrzewam że ponad 100 sztuk tak jest, super jakościowo i wizualnie, jak uda mi sie to dzisiaj gdzieś rozłożyć to pochwale sie fotką choć pewnie dla większości z Was to nic nadzwyczajnego
-
chyba muszę sobie zacząć zapisywać te wasze listy zakupowe, bo sama tego nie ogarnę, a potem ich nie znajdę. Poza tym na razie zupełnie nie mam na to głowy, czasu i chęci, szczerze mówiąc to mnie to przeraża. Aaa, dzisiaj po pracy jadę jedynie po mega pakę rzeczy dla ziomka - multi zestaw za 180 zł od 0-9 miesięcy po chłopcu urodzonym w sierpniu zeszłego roku, więc tu mi się poszczęściło. Chyba właśnie żeby przygotować coś dla malucha idę na zwolnienie od 15 maja, bo inaczej marnie to widzę...
-
Ja już odebralam wyniki krzywej- na czczo 77, 1 h 111 po 2 h 106. Idealnie. Oby reszta ciąży i przede wszystkim rozwiązanie poszło tak ładnie jak jej dotychczasowy przebieg...