Hej,
Chciałabym się was poradzić... Ostatnio mam taki problem,współżyłam z chłopakiem bez zabezpieczenia,ale on nie skonczył w środku. Po 10 dniach miałam takie plamienie,które było bardzo ubogie,trwało może dwa dni,ale nie było ciągłe. Był to śluz z lekko widoczną krwią. Okres mam nieregularny,ale powinnam go dostać tak do 20 dnia miesąca. Jutro kończy się miesiąc a ja nawet nie czuje zbliżającego się okresu. Czasami pobolewa mnie brzuch na dole,tak samo jest z prawym jajnikiem. Zadnych innych zmian u siebie nie zaobserwowałam. Robiłam 3 testy ciążowe,każdy wyszedł negatywny. Myślicie,że test mógł wyjśc fałszywy a to plamienie mogło być plamieniem implantacyjnym ? Poczekać jeszcze i zrobić test czy od razu udać się do lekarza? Któraś z was już tak miała?
Czekam na odpowiedź :)