Skocz do zawartości
Forum

martita12

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez martita12

  1. Hej dziewczyny u mnie beta z czwartku na plus mialam powtórzyć w sb ale zamkniete było. Ide jutro
  2. Cinka9090 Dziewczyny potowki nie koniec swiata a cieszcie się, że macie z kim dziecko zostawić. Docenicie jak nie będziecie mogły. Moja teściowa w życiu Nadziei na ręce nie weźmie bo takie małe dziecko... Cinka wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, a jak się ma to się nie docenia, takie mądrości....
  3. ~nessquick Madika, spróbuj zabawy z lusterkiem, u nas Młody bardzo lubi, co dzień się bawimy przy kąpieli. My walczymy z katarem. Dziś Młody słabo przez to spał, ze 4 pobudki zaliczyliśmy, w tym dwie z zakrapianiem noska i fridą. Całe szczęście nie ma temperatury. Spacer dobrze zrobił im obu, w domu wietrzę na potęgę, ale obawiam się, że to może nie wystarczyć. Czekam kiedy zaczną kaszleć :( polecam inhalacje na katar z solą fizjologiczną, u nas bardzo pomogło.
  4. ~anna13 hej czy wasze kochane dzieciaczki tez tak nie spia jak mojaa?? wczoraj zasneła o 1:30 i co 1,5 h wstawała ma tak juz od dwóch tygodnii idzie oszalec ehh Aniu mój syn wstaje tak od 2 miesięcy, co godzinę...czasem mam wrażenie, że już oszalałam....
  5. Madika martita12 ~Lili jka Wymiękkam. Pobudki co 30-60 minut. Przerwa w spaniu od 23 do 1.30. A teraz już nie śpi. Lili my kupiliśmy nawilżacz powietrza, nie wiem czy to ma jakikolwiek związek ale chodzi od wczoraj, a Edzio dziś w nocy spał od 2 do 07 od nie wiem jakiego czasu. Nie nastawiam się, ani nie cieszę, zobaczymy jak będzie dalej. Ale wiem co czujesz bo można oszaleć, dosłownie. Dodam ze mamy małe mieszkanie 47 m. A wiecie co.... dzis u nas w pokoju pokazalo duza wilgotnosc- jeszcze takiej nie mielismy od wakacji- 46% Moze cos w tym jest... Jednak po dzisiejszej nocy takiej samej jak poprzednie stwierdzam, że jednak nawilżacz nie pomaga. Lili masz chociaż jakieś wytłumaczenie bo mówisz że rączki do buzi wkłada. U mnie to trwa już sama nie wiem ile ale będzie chyba drugi miesiąc, ale jaki powód jest nie wiem. Pobudki co godzinę...
  6. ~Lili jka Wymiękkam. Pobudki co 30-60 minut. Przerwa w spaniu od 23 do 1.30. A teraz już nie śpi. Lili my kupiliśmy nawilżacz powietrza, nie wiem czy to ma jakikolwiek związek ale chodzi od wczoraj, a Edzio dziś w nocy spał od 2 do 07 od nie wiem jakiego czasu. Nie nastawiam się, ani nie cieszę, zobaczymy jak będzie dalej. Ale wiem co czujesz bo można oszaleć, dosłownie. Dodam ze mamy małe mieszkanie 47 m.
  7. ~Kingaa Hej dziewczyny. Czytam Was praktycznie od samego początku. Nie wiem w sumie dlaczego jestem takim tchórzem i nigdy do Was nie napisałam. Jak już chciałam się odezwac to okazało się, że już nikt tutaj nie pisze bo przeniosły się rozmowy na fb- a ja nie mam tam konta. Trochę o mnie. Jestem mężatką już prawie od 2ch lat i szczęśliwą mamusia małej Księżniczki :) Urodziła się 03.02 siłami natury bez żadnego znieczulenia. Ma na imie Martusia. Jest pogodna dziewczynka. Już raczkuje, pieknie siada, nawet chodzi jak się ją trzyma pod paszkami :) No ale nie zawsze było kolorowo- ciężki poród, brak pokarmu- moje poczucie winy że się nie udaje.. potem ciężkie kolki i ciągły płacz i noszenie na rękach i tak prawie do 5miesiaca. Teraz wreszcie jest fajnie :) Mam nadzieje, ze jeszcze mnie przygarniecie- tęsknilo mi się za Wami! Baaaardzo brakowało różnych porad i tego czytania. Buziaki :* Hej Kinga.. Mama mnie też nazwała Martusia :) teraz już rzadko spotykane imię :) Nie martw się, ja też obserwowałam jedno forum pół ciąży, a potem dziewczyny uciekły, dużo osób chyba tak robi bo jednak łatwiej jest poczytać co u kogoś niż się odezwać no i wygodniej hehe Ja całe życie tak jak pewnie inne młode mamy bałam się porodu, mam problem z biodrem i kiedyś lekarz wspominał,że przez to mogę mieć CC, jak już byłam w ciązy zweryfikowałam to i okazało się, że jednak mogę rodzić sn. Jednak tak się uczepiłam tej myśli CC że załatwiłam sobie zaświadczenie od ortopedy o tym że nie mogę SN znalazłam ginekologa który ogólnie uważa że CC jest bezpieczniejszy dla kobiet (swoją drogą myślałam że tacy nie istnieją) on wypisał mi skierowanie na podstawie zaświadczenia od ortopedy i miałam CC. Dużo ludzi mnie straszyło, że to gorsza opcja, że będzie ciężko, że gorzej karmić, gorzej dojść do siebie i gorzej schudnąć, no ale ja byłam zdecydowana. Oprócz strachu wszystko poszło dobrze, Edzia mi wyjęli w ciągu 40 minut, weszłam i wyszłam, na sali porodowej po ok 3 godzinach mogłam się już podnieść i chodzić, zero dużego bólu, wszystko się ładnie zagoiło, karmiłam choć nie było od razu różowo..bardzo szybko wróciłam do swojej wagi, więc w moim przypadku nie sprawdziło się to czym mnie straszyli..Przez pierwsze 3 dni jednak byłam chyba w szoku i patrzyłam na Edzia chociaż jakoś euforia mnie nie ogarniała to się działo jakby obok, aż mama mnie zapytała, czy się cieszę...po ok 3 dniach w szpitalu okazało się, że ma żółtaczkę, więc naświetlania i przedłużenie pobytu w szpitalu. Niby nic wielkiego się nie stało, ale ja codziennie w tym szpitalu płakałam, jak mój mąż przychodził płakałam, jak wychodził płakałam jak robili badania małemu i okazywało się, że jeszcze nie wychodzimy płakałam, nie mogłam się opanować, w szpitalu byliśmy tydzień, teraz sobie myślę co to jest tydzień, nawet zastanawiam się, czy to był napewno tylko tydzień, ale wtedy wydawało mi się, że to trwa z miesiąc.. burza hormonów, teraz dokładnie rozumiem to stwierdzenie :)
  8. ~Lili jka Od północy pobudki co godzinę. A od 6.30 już zaczęła dzień i nie śpi do teraz, a jest 9. Chce mi się płakać... Także martita, Alesandra, Czarna.ana - piąteczka! Lili i kiedy myślisz, że nie może być już gorzej okazuje się, że Twój dzidź ma katar...
  9. Madika Dziewczyny jestem sfeustrowana!!!! Poszlam spac o 22:40- mowie wyspie sie. A Hania obudzila sie o 23 i po kilku minutach glaskania usnela Polozylam sie i nie wiem czy przysnel a ta sie obudzila i do zabawy i jedzenia. Musialam ja przebrac i nakarmic. Cale szczescie sama zasnela i poszlam spac ale usnac juz nie moglam tak latwo. A potem od 3 pobydki co troche. Noi od godz juz nie spimy... Mezulek lezy sobie w najlepsze i przysypia a ta krzyczy... Nie mam sily dzisiaj... Wczoraj bylo troche podobnie. Jezu kiedy to sie skonczy :( To bylo takie cudowne jak ona przesypiala prawie cala noc... Az wydaje mi sis to nie realne ze tak moglo byc... Jejku misialam sie wygadac... Teraz moze cos nadrobie bo przybylo kilka stron... Madika ja jestem sfrustrowana od ponad miesiąca, nasz Edek nigdy nie spał super, ale od ponad miesiaca budzi się w nocy co godzinę. Daję mu smoka, przekręcam, tylko raz karmię, ale on i tak ciągle się wybudza. Jestem nieprzytomnie nieprzytomna, kłócę się z mężem, nic mi się nie chce i zastanawiam się, czy i kiedy to się skończy...
  10. Jak tak sobie czytam, uprane, wyprasowane, ogarnięte, obiad zrobiony, to myślę może powinnam wziąć się za robotę zamiast siedzieć na forum ehhh, bałagan w domu, zero jedzenia :) ale jak dzidź wstaje w nocy co godzinę to mam chęć jedynie strzelić baranka w ścianę nic innego...
  11. powiem Wam dziewczyny, że jak jest suwaczek to jest łatwiej jak widać które dziecię ma ile, ale widzę, że u Was ich nie ma :) ANikod wiem o czym piszesz, ja sobie myślę cały czas o tym a jednocześnie się boję, że nie dam rady i będe karmić nie wiem ile. Ale mam kilka argumentów, czekam na wyniki ale prawdopodobnie mam grzybice na paznokciach, dopóki będe karmiła małego to nie mogę tego leczyć, poza tym myślę sobie, że tyle mam nie karmi i te dzieci mają się dobrze, ogólnie mam dużo przemyśleń :) winko itp, też mam ochotę, mało tego niestety muszę się przyznać, że paliłam przed ciążą :( no i o tym też trochę myśle...a co do karmienia oglądałyście film Avatar ? tam jest taki motyw, że ten wielki z warkoczem siada na tego stwora latającego ale wcześniej łączą się ogon z tym warkoczem żeby wogóle mógł polecieć no i to mi się kojarzy to karmienie z takim połączeniem, temat rzeka. Aha i mm wcale nie gwarantuje przespanych nocy. czarna.ana ta historia to jakaś masakra, czytałam kiedyś artykuł, że całkiem nie tak dawno uważano że niemowlęta nie mają czucia ! i robili im jakieś zabiegi bez znieczulenia...aż trudno w to uwierzyć. Nigdy bym nie pomyślała, że Pani do której idę na pobranie krwi nie umie tego zrobić, nie obwiniaj się. misiakowata30 u nas z usypianiem jest masakra, mamy taki bujak babybjorn na którym go usypiamy, najgorzej, że niedługo z niego wyrośnie nie wiem jak wtedy będzie. Sam nie zasypia nigdy. W nocy od miesiąca zaczął się budzić i wstaje co godzine, a rano potrafi ok 5 wstać i już nie spać....
  12. Madika mój mąż lubi disco polo, no i tak sobie siedzieliśmy razem i ja powiedziałam, że to będzie syn bo tak czułam no i jakie imię, no i on zaczął śpiewać piosenkę Zenek Martyniuk&Edward Hilewicz, i tam jest tekst...Panie Edwardzie za zdrowie Pań... i rozumiesz tak właśnie Edward został Edwardem :) powiedźcie mi dziewczyny jak oduczyć Edka cycka, w dzień je 3 posiłki stałe, karmię go po kąpieli raz w nocy i rano. Gardzi butelką chociaż pije z nije wodę. Jak poczuje mm wykrzywia się i wygina. Nie chce stosować drastycznych metod, że wyjeżdżam i mnie nie ma, ale tak bym chciała, żeby on już nie chciał..ehhh
  13. Dziewczyny tak Was podczytuje, jestem z Lutówek ale tam mniej się dzieje. Nam jak krew pobierali i nie chciała lecieć to pielęgniarka kazała mi karmić synka w gabinecie, żeby ją rozrzedzić właśnie, więc dziwi mnie to, że piszecie że trzeba być na czczo. My robiliśmy wtedy akurat badania w kierunku żółtaczki.
  14. joanna no mam nadzieję, że ruszy ale ogólnie to już dość długo się buja :) no ale nic trzeba być cierpliwym, człowiek ma taką naturę żeby chciał już od razu zaraz :) róża ja dość mało gotuje, ale ogólnie to było już mięso z królika, indyka, kurczaka, cielęcina czyli bardziej mięso i warzywa taka bardziej gęsta zupka, jak jesteśmy u teściowej mieszka niedaleko to ona nam dużo gotuje :) a jak nam się nie chce gotować to słoiczki jemy... Jolcik Edek ma też 4 zęby, a czasem ogólnie jęczy ale to raczej nie zęby i pół dnia na rękach, nie mam czasem siły, bolą mnie plecy i wogóle marzę o tym żeby poleżeć i pogapić się w ściane.... Cinka 10 kg wow! to dobrze bo myślałam, że tylko mój Edek tylko taki ciężki, jak Twoje plecy ? Wogóle dziewczyny to skąd jesteście ?
  15. Już wiem o co chodzi z paskiem, po 8 miesiącach używania zorientowałam się, że on jest :p dziękuje za wszystkie rady dziewczyny będziemy próbować coś zmienić. Jolcik co masz na myśli mówiąc, że mała jest wymagająca? ja mam synka Edzia to też moje pierwsze dziecko. Czy Wasze maluchy w ciągu dnia bawią się trochę same, czy cały czas jesteście przy nich ? mój Edek ma takie dni, że nie chce leżeć ani na macie ani na łóżku ani bujaku najlepiej na rączkach, a przecież najważniejsze żeby leżał bo musi ćwiczyć. Czasami nie mam siły jedyne wytchnienie kiedy ma dżemki...do tego od miesiąca zaczął się budzić w nocy średnio co godzinę :( jest kp.
  16. Powiem Ci szczerze, że jeśli jest ten pasek to ja o nim nie wiem :) zawsze sprawdzam na dotyk hehe. No kurcze właśnie różnie jest z tymi pieluszkami muszę coś pomyśleć, żeby zmienić, ale troszkę się boje. To znaczy jedyny dylemat jaki mam to taki że przez kilka mcy było ok. z drugiej strony mogli też zacząć dodawać coś do nich. To są te pampersy w białym opakowaniu jeśli Ci to coś mówi.
  17. mimko właśnie ogólnie schodzi ale na chwilę, to znaczy po maści sterydowej schodzi a ją dostaliśmy od dermatologa, dermatolog też kazał zmienic płyn do kąpieli bo mieliśmy emolium zmieniliśmy na mustele, potem dostaliśmy od pediatry inną maść bez sterydów po niej też schodzi tylko problem bo wraca. Pieluch używamy od początku pampers premium też myślałam o zmianie ale nie wiem na jakie, jakich Wy używacie ? szczerze mówiąc jak czytałam wcześniejsze wątki to ktoś gdzieś pisał, że jakieś przeciekają tutaj nigdy nam się to nie zdarzyło nawet po najdłuższej nocy, więc ogólnie jestem z nich zadowolona. Mało tu ludzi chyba ze względu na tego FB :(
  18. mimka1 no właśnie wszystko to robię, może to jakieś uczulenie jeszcze inne, byliśmy też u dermatologa, ale dała nam Pani maść ze sterydami :( jolcik tu wszystkich zawsze ciepło witają :) tyle, że większość przeniosła sie na FB do grupy zamkniętej jak się macie ?
  19. mimka1 bardzo dziękuje za szczegółowe wyjaśnienia. Tak myślałam w ciąży, a może by znaleźć jakieś forum, myślałam, myślałam i na tym się skończyło hehe. To fajnie, że macie taką ekipę bo można sobie pogadać o wszystkim. Ja aktualnie niby nie sama ale czuję się samotna to znaczy chodzi mi o to, że znajomi którzy nie mają małych dzieci, albo już mieli zdawać by się mogło są kompletnie z innej planety, jest takie powiedzenie "zapomniał wół jak cielęciem był" i jest ono bardzo prawdziwe. Podziwiam Cię za te ćwiczenia, ja robię, a raczej staram sie robić parę ćwiczęń rozciągających, ale to tylko dlatego, że plecy mnie bolą tak jakby mnie ktoś łopatą po nich lał, a to z kolei dzięki mojemu małemu Edkowi który jest ciężki.... Dziewczyny, czy macie jakiś sprawdzony sposób na nawracające jakby odparzenia ? byliśmy u lekarza dostajemy jakieś maści i pomaga ale na chwile a potem wraca. Używamy tych samych pieluch od początku, zero chusteczek tylko woda, wietrzymy pupe itp, no i wraca to :( kremy wypróbowane różne osobiście uważam że bepathen jest najlepszy dla nas, ale może macie jakieś inne rady..
  20. p.s. i czemu wszyscy z forum przenoszą się na FB bo mnie to zastanawia, tu jest źle ? czy tam łatwiej
  21. haha no dokładnie jak w biedronce o każdej porze dnia :p Joanna to mój robi dokładnie to samo, tylko na kolana i rękoma się podeprze ale wtedy buja się chwilę przód tył po czym ląduje na ziemi. W piątek idziemy na tzw. bilans, zobaczymy co Pani dr powie, może nas wyśle do jakiegoś fizjoterapeuty...ociupinke mnie to martwi...
  22. Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki już siedzą/raczkują ? mój maluch z 08.02 ani nie siedzi ani nie raczkuje ale sporo waży bo 10200.
  23. ehh :( co znajde jakieś forum to wszyscy przeniesieni...
  24. Hej dziewczyny można jeszcze do Was dołączyć? :) jesteście tu regularnie ? Jestem mamą od 08.02.2016, mam synka. Mieszkamy w Warszawie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...