
FilipkoweLove
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez FilipkoweLove
-
Konkurs "Wakacje z klockami LEGO® DUPLO®"
FilipkoweLove odpowiedział(a) na Redakcja temat w Konkursy
-
-
-
-
-
-
Konkurs "Minka Miesiąca - Październik 2017"
FilipkoweLove odpowiedział(a) na Redakcja temat w Konkursy
W podróże małe i duże mym autkiem się wybieram, Po drodze kasztany i listki spadające z drzew zbieram. Jestem świata ciekaw, bo wciąż mnie zaskakuje, co rusz nowe pory roku swoje ukazuje. Mama nadążyć za mną nie może, do bagażnika jej przecież nie włożę. Autko za małe jest dla dwóch osób, znajdź mamo wreszcze jak dogonić mnie sposób.. Filip, 14 miesięcy -
-
-
PRODUKT PRZYJAZNY DZIECKU to zdecydowanie otulacz Medbest "NIUNIU" ! Od pierwszych tygodni życia naszego dzieciątka zmagaliśmy się z kolkami.. Zmęczone maleństwo płakało a my szukaliśmy bezradnie kolejnych sposobów na ukojenie i sen synka. Masaże, krople, szumy i dalej nic. Bezsilna i zmęczona owinęłam synka w kokon z kocyka, przytuliłam do piersi i oto nastał cud ! Zajrzałam więc do internetu po więcej informacji i natknęłam się na ten wspaniały otulacz. Miał on wspaniałe opinie, więc postanowiłam go zakupić. Ani przez moment nie pożałowałam swojej decyzji. Otulacz Medbest "NIUNIU" stał się dla nas zbawieniem, wygodą i sposobem na upragniony sen całej rodziny. Aby uspokoić płaczące dziecko należy stworzyć mu odpowiednie warunki, czyli podobne do tych, które miało, będąc jeszcze w brzuszku mamy. Rączki i nóżki ściśle przylegają do tułowia dając maleństwu poczucie bezpieczeństwa. Ponadto otulacz zmiejsza ryzyko wystąpienia śmierci łóżeczkowej oraz utrzymuje prawidłową temperaturę ciała. Dziecko przyjmuje podczas snu prawidłową pozycję, otulacz zapewnia komfort w zamkniętej przestrzeni. Dziś nasz synek ma 10 miesięcy i choć kolki już dawno za nami, dalej używamy otulacza. Otulacz dostępny jest w wielu rozmiarach - aż do 24 miesiąca. Otulanie stało się dla nas sposobem na ekspresowe zasypianie, dzięki niemu poprawiła się jakoś i długość snu synka. Zamierzamy z niego korzystać dopóki nasz szkrab nie wyrośnie. Polecam gorąco !!! PRODUKT PRZYJAZNY MAMIE Odplamiacz punktowy JELP ! Rozszerzając maluszkom dietę, każda mama wkracza wraz z dzieckiem w nowy etap - naukę jedzenia jak również plam, czyli wielkiego prania. Plamy po marchewce to na pewno zmora każdej mamy.. dzieci potrafią się ubrudzić w mgnieniu oka a częste pranie ciuszków niszczy materiał, do tego spierają się kolory. Dlatego najlepiej prać ręcznie lub w niskiej temperaturze w pralce przy czym używać specjalnie przeznaczonych do prania dziecięcych ciuszków preparatów, które są przebadane dermatologicznie. Istnieje wtedy mniejsze prawdopodobieństwo, że po ich zastosowaniu świeżo wyprane ubranka podrażnią delikatną skórę dziecka. I właśnie dlatego wybrałam odplamiacz punktowy Jelp. Jest to sprawdzony, skuteczny a przede wszystkim bezpieczny środek na usuwanie zabrudzeń dziecięcych. Nie zawiera w składzie fosforanów i jest bezpieczny dla środowiska do tego usuwa najbardziej uporczywe plamy. Sama jestem mamą małego alergika, dlatego muszę szczególnie uważać przy wyborze tego typu preparatów. U nas odplamiacz Jelp sprawdził się w stu procentach, dlatego polecam go każdej mamie, która zmaga się z plamami. Odplamiacz ten zaoszczędził mi sporo nerwów oraz wysiłku, ponieważ plamy schodzą po pierwszym praniu a do tego w niskiej temperaturze, nie niszcząc ciuszków a przede wszystkim dbając o wrażliwą skórę mojego dziecka. Polecam !!!
-
Mam w domu małego urwisa, który posiada w sobie niezliczone pokłady energii. Jest bardzo aktywnym dzieckiem, jak i cała nasza rodzina. Natura to nasza druga dusza, dlatego każdą wolną chwilę spędzamy na powietrzu. Kochamy spacery, często też wybieramy się na wycieczki rowerowe. Jest to dla nas odetchnienie, odskocznia od codzienności, pracy. Nawet nasz kochany urwis zachowuje się na powietrzu tak grzecznie, nie do poznania, porównując jego zachowanie w domu. To chyba wpływ tego jodu.. bo mieszkamy nad morzem :) dlatego właśnie rowerek biegowy uszczęśliwiłby mojego szkraba jak i nas - rodziców. Nasz synek mógłby być jeszcze bardziej aktywny, mógłby się rozwijać. Spacery zamieniłyby się w prawdziwe wyścigi a mały urwis mógłby w końcu wyładować swoje akumulatory. Rowerek biegowy zapewniłby mu świetną zabawę jak i naukę. Zamykam oczy i widzę tą radość, ten szczery, piękny uśmiech na jego twarzy i to szaleństwo w oczach.. Kiedy nasz synek jest szczęśliwy, my jesteśmy podwójnie.
-
-
-
-
Spędzanie czasu z dzieckiem to piękna sprawa, jest to nauka jak również zabawa. Dlatego dbamy, aby się prawidłowo rozwijało jak również świetną zabawe przy tym miało. Staramy się wszystkie zmysły maluszka rozwijać i niczego nie pomijać. Na basen raz w tygodniu wychodzimy, pływamy, pluskamy, strachu u dziecka przed wodą nie widzimy. Książeczki kolorowe chętnie oglądamy, kontrastami malucha zaciekawiamy. Bajka na dobranoc u nas jest obowiązkowa, czytanie dziecku to sprawa podstawowa, Aby w przyszłości również chętnie czytało, zamiast przed komputerem się rozleniwiało. Na spacery często wychodzimy, czy jest słonko czy chmury.. Nie ważne! Brzydkiej pogody wcale się nie boimy. Mamy to szczęście, że nad morzem mieszkamy, dlatego jodu też dużo wdychamy. Pozwalamy się oddać istnemu szaleństwu, rozkladamy wszystkie zabawki i pozwalamy szaleć naszemu maleństwu. Czasem zamieniamy się w samoloty i nad chmurami latamy, bo nieziemską radochę przy tym mamy. Czasem jesteśmy na pokładzie statku a czasem zamieniamy się w kierowce samochodu sportowego, zabawa wtedy jest na całego ! Czasem tatuś przejmuje inicjatywe, poglądy do sportu ma właściwe. Chce swoją pasją syna zarazić, piłką próbuje go zaciekawić. Miłość maluszkowi codziennie okazujemy, bo jak to wpływa na jego rozwój bardzo dobrze wiemy. Ściskamy się i przytulamy, buziaki sobie wysyłamy, bo nad życie się kochamy.
-
-
-
Przy okazji konlursu została wymyślona bajka o Super Bohaterze dla mojego synka Filipka :) Za górami, za lasami, za siedmioma dolinami żyła sobie księżniczka ze swoimi skrzatami. Księżniczka wielkie serce miała, skrzaty porzucone w lesie znalazła i je przygarnęła, od tąd ich szczęścia tylko pragnęła. Stała się dla nich matką, której nigdy nie miały a skrzaty, że były małe bardzo rozrabiały. Ojj co to się księżniczka z nimi miała.. Prała, gotowała i codziennie po nich bałagan ogromny sprzątała. Pewnego dnia, wyczerpana powiedziała wszystkiemu dość, skrzaty za bardzo księżniczce dawały w kość. Pragnęła mieć przy sobie Super Bohatera, bo kiedy jej zmęczenie doskwiera, przydałaby się taka magiczna moc, która dałaby jej choć jedną przespaną noc. Udała więc się do czarownicy, znanej w całej krainie za wszystkich problemów znawczynie. Poprosiła, aby Super Bohatera jej wyczarowała. Czarownica dobrze księżniczki problem znała, więc wcale się nie sprzeciwiała, jak najszybciej jej pomóc chciała. W chwilach dla księżniczki trudnych,gdy sił jej brakuje wtedy super mocy potrzebuje. Pragnęła mieć Super Bohatera, który byłby jej prawą ręką, z nim jej życie nie byłoby już udręką. By jej dzielnie pomagał i w codzienności się z nią zmagał. " Wiesz czarownico, nie potrzebuje go codziennie.. jednak, gdy czuję się zbyt sennie. Wcale się nie obraże, bo tak cichutko sobie marze.. Gdyby tylko mógłby mi on troszkę snu podarować, moje skrzaty zaczarować, aby noce przesypiały i piękne sny przy tym miały. Wiesz, że nie jestem zbyt wymagająca, jednak czasem bardzo śpiąca. Pozostań więc przy zdrowych zmysłach, nie daj się ponieść przy swych wymysłach. Mój Super Bohater nie może zamienić się we mnie samą,bo kto będzie dla moich skrzatów tak Super Mamą ? " Czarownica przytargała wielki gar i szepnęła " to będzie magii czar " S SZLACHETNOŚĆ, aby jego dobroć trwała wieczność. U UPARTOŚĆ w dążeniu do marzeń realizacji. Aby przypominał Ci,że warto wierzyć w marzenia i dążyć do ich spełnienia. P POMYSŁOWOŚĆ, aby pomysły na zabawy dla skrzatów nigdy się nie kończyły, były ciekawe i je czegoś nauczyły. E ENERGIA Aby móc nadążyć za Twoimi skrzatami, bo jak wiesz to będzie się jeszcze ciągnęło długimi latami.. Twój Super Bohater będzie miał też funkcję zatrzymywania czasu, abyś mogła odpocząć od tego hałasu. R RADOŚĆ Wspaniale byłoby mieć Super Bohatera, który wszystkie nasze smutki i zmartwienia, za pstryknięciem palca w radości zamienia. B BEZINTERESOWNOŚĆ Bo to bardzo ważna cecha w życiu każdego człowieka. Aby chętnie pomagał i nic w zamian nie chciał, ojj Super Bohater będzie wielkie serce miał. O OTUCHA Abyś miała w nim oparcie i przyjaciela, aby móc się wyżalić,gdy Ci smutek doskwiera H HEROIZM Zobaczycz w nim herosa, od spraw trudnych wybawiciela i bosa. A AMBICJA Ambitne podejście do życia to nie lada wyzwanie, jednak dla Super Bohatera to będzie proste zadanie. T TURBO DOŁADOWANIE Aby pomóc Ci w sprzątaniu, bedzie to robił w mgnieniu oka i nie potknie mu się przy tym noga. E EMPATIA Dzięki niej znajdziesz w nim bratnią duszę, więcej Ci tłumaczyć na pewno nie muszę. R ROZSĄDEK We wszystkich zawirowaniach świata to on Ci wskaże drogę jak również Twoim skrzatom, aby nie dać się złapać żadnym tarapatom. Wszystkie te cechy czarownica w garnku wymieszała, krzyknęła ABRA KADABRA i bach ! Super Bohatera wyczarowała. Od tąd księżniczka już zawsze miała przy swym boku Super Bohatera, z magicznymi mocami pomagiera. I mogę wam tu zdradzić w sekrecie, że swojego Super Bohatera wyczarować też sami możecie. I ja już swojego mam Bohatera, który w codzienności mnie bardzo wspiera. Może i nie ma magicznych mocy, jednak ma wielkie serce i przez życie ze mną kroczy.
-
Niemowlę płacze, bo musi ! W ten spsób daje sygnał swej mamusi. Taki sam a jednak inny.. Ale kto jest jemu winny ? Czy to wina tej gorączki ? Chodź tu mały, chodź na rączki ! Może Skarbie jesteś głodny ? Może pokój jest zbyt chłodny ? Hmm.. wiem ! To ten nosek kichający. Niee, Ty chyba jesteś śpiący ! Powiedz proszę swej mamusi, jak rozwiązać problem musi ? Droga Mamusiu ! Po pierwsze opanowanie i spokojne powodu płaczu mego szukanie. W grę nie wchodzi zdenerwowanie, bo to nie jest rozwiązanie.. a na nerwach moich granie. Dobrze synku, chodź na rączki, to ukoi Twe bolączki ? Tak mamusiu - Twoje ręce dziś pomogą mi w udręce. Przytul mnie mocno do swego serduszka a ja odwdzięcze się uśmiechem od uszka do uszka :) Droga mamusiu narazie musisz się domyślać i sposoby na mnie czasem wymyślać. Ale pamiętaj, że w każdej mej chorobie, Twe serce rady Ci podpowie. Przytulanie-to poczucie bezpieczeństwa mi dawanie. Zaś kołysanie-to dobry sposób na uspokajanie, bo czuję się wtedy jak w brzuszku, wiesz Mamusiu-tym pierwotnym moim łóżku. Gdy jestem zmęczony,wtedy masaż musi być zaliczony. Czuję się po nim rozluźniony i do snu perfekcyjnie utulony. Przy pomocy suszarki możesz też mnie uspokoić i mój humor zarazem nastroić. Gdy byłem w brzuszku słyszałem Twego serca bicie - to właśnie jest jego odbicie. Słyszałem też różne dźwięki stłumione, Twoim głosem nastrojone. Dźwięki suszarki mi to przypominają, dlatego w mig spokój odzyskać mi pomagają. A gdy daję Ci popalić to nie ma się co żalić.. Na spacer ruszajmy i szanse memu snu dajmy. Po długim spacerze będę dotleniony i Twój czas zostanie przeze mnie doceniony. JEDNAK NAJBARDZIEJ W TOBIE KOCHAM SKRYCIE TWEGO SERCA MOCNE BICIE. TO WŁAŚNIE WTULENIE SIĘ W CIEBIE DAJE MI SPEŁNIENIE I DO SNU UKOJENIE.
-
Jest też lekarstwem na wszystkie zawirowania świata - wie to dobrze każdy tata. Tańczące iskierki w oczach maluszka, radują wszystkich mam serduszka. Pełne są one dziecięcej radości, nie ma w nich ani kropli szarości. Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat,wiedzą to każde mamy już od wielu, wielu lat. Uśmiechy dzieci świat radością wypełniają, bo magiczną moc w sobie mają. Uśmiech dziecka to mamy spełnienie i miłością jej obdarzenie.
-
Gdy na twarzy maluszka uśmiech się maluje, wtem cały świat się koloruje i wielką miłość swej mamie przy tym daruje.Uśmiech dziecka to najpiękniejsza rzecz,bo wszystkie smutki idą precz.Ma on też ogromną moc, rozgarnia chmury w ciemną noc.Dzięki niemu me oczy się radują a nogi wesoło podskakują.Jest on lekarstwem na każde smutki,bo zamienia je w wesołe nutki.
-
Lepienie pierożków to prosta sprawa, a z naszym maluszkiem to też super zabawa, bo .. Przyjemności z pożytkiem łącznie, to przecież każdej mamy marzenie. Choć w mące się cali tutaj taplamy, ogromną radochę też przy tym mamy. Zabawa ta uczy i rozwija, z celem się ona wcale nie mija. Kto wie, bo może w przyszłości, mały kucharz w mej kuchni zagości. Szczęśliwy maluszek to mamy spełnienie i jej serca miłością wypełnienie. ❤
-
-
-
To właśnie moja mama zasługuje na miano "mamy na medal". Moja mama - Małgosia jest naprawdę niesamowitą kobietą. To, czego dokonała jest fascynujące ! Moja mama jest położną - jest to jej praca oraz pasja, bez której nie potrafiłaby żyć. Od maluszka uczyła swoje córki jak zajmować się i pielęgnować dzieci, wiedziała, że wiedza ta na pewno nam się przyda - a ja wraz z siostrą uwielbiałam bawić się lalkami,więc byłyśmy zachwycone. Lata minęły i stało się-dowiedziałam się,że jestem w ciąży! Marzenie mojej mamy o byciu babcią w końcu stało się realne :) Od razu wiedziałam kto odbierze mój poród, zresztą było to zawsze moim marzeniem :) Miesiąc później moja mama otrzymała kolejną wiadomość, że zostanie podwójną babcią :) Moja siostra również spodziewała się dzidziusia. Obydwie ciąże przebiegały perfekcyjnie a my 3 kobiety szalałysmy. Zakupy, wyprawka, oczekiwanie na dzieci.. Moja mama była przeszczęśliwa! Jednak świat rządzi się swoimi prawami. Los sprawił, że wraz z siostrą w jednym dniu wylądowałysmy na porodówce! Moja mama miała przyjemność odbierać nasze porody. Emocje jakie towarzyszyły nam wszystkim tego dnia były nie do opisania.. łzy bólu oraz szczęścia. Moja mama spisała się na medal ! Przy tym wszystkim zachowała spokój i w perfekcyjny sposób pomogła przyjść swoim wnukom na świat. Najpierw urodził się mój synek-Filipek a 3 godziny później moja siostrzenica-Julcia. To był najpiękniejszy dzień w naszym życiu. My stałyśmy się dumnymi mamami a nasza mama najszczęśliwszą babcią na świecie, która w tym miesiącu kończy 50 lat ! Dla nas już zawsze będzie mistrzynią i MAMĄ,BABCIĄ NA MEDAL!