To reakcja naszej córeczki Oliwki (dziś 11mcy 6 dni) na wierszyk opowiadany przez moją żonę. Zdołała uchwycić przy tym najciekawszą minkę, którą wywołały odgłosy zwierząt. To cały wierszyk:
Kotek miauczy miau, miau, miau
Piesek szczeka hau, hau, hau
Żabka kumka kum, kum, kum
Rybka pluska plum, plum, plum
Świnka kwiczy kwi, kwi, kwi
A kurczaczek pi, pi, pi
Baran beczy be, be, be
Mała kózka me, me, me
Jeże tupią tup, tup, tup
Krecik słyszy łup, łup, łup
Gąska gęga gę, gę, gę
Bocian woła kle, kle, kle
Krowa muczy mu, mu, mu
Gdzie cielątko? Tu, tu, tu!
Pszczoła robi bzzz, bzzz, bzzz
Ptak odleciał frr, frr, frr
Kaczka kwacze kwa, kwa, kwa
Konik rży iha, ha, ha!
Kura gdacze ko, ko, ko.
Dziadek na to ho, ho, ho!
Małpka fika fik, fik, fik.
Słoń katarek ma a psik!
Królik kica kic, kic, kic
Mała myszka nie ma nic
(znalazła taki w internecie i wyuczyła się na pamięć, teraz maleńka powoli próbuje naśladować odgłosy :) )