
Nomi
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Łódź
Osiągnięcia Nomi
0
Reputacja
-
Melduję się, jakoże już dawno nie pisałam. To dlatego, że od pon. znów pracuję i jak wracam do domu, to od razu spać:) Nawet obiadu nie robię, bo nie mogę znieść tych smrodków przy kuchni. Ogólnie wszystko mi śmierdzi. I wciąż mam mdłości. Najtrudniej, gdy rankiem w pracy, ale ogólne to mam przez caly dzień. Jutro idę na badanie krwi, toxo itp. A potem do pracy;( w sob. też:( Cieszę się, że w weekend jadę do rodzinki i w końcu sobie z nimi pogadać, bo już mi tak tęskno... Także byle do sob;) Pozdrawiam wszystkie przyszłe Mamy;)
-
Nic się nie martw Margolciu, wszystko będzie ok;-) Nie wiem czy jesteś wierząca, ale ja w trudnych chwilach zawierzam wszystko Bogu. Wierzę, że Opatrzność nad nami czuwa. Pozdrawiam, Nomi
-
Monice gratuluję zdania egzaminu ito za pierwszym razem!!!! Ja zdałam za czwartym;) Ulwielbiam prowadzic amochód, baaardzo mnie to uspokaja. Tylko ostatnio jak jechałam z mężem, to pomyslałam, ze trochę się boję (bo Maleństwo brzuszku) i jak bedziemy jechać do rodziców, to poproszę męża żeby proadzil (a zawsze ja kieruję, bo on wie, że to ulwielbiam:) Joaś, gratuluję Dzieciątka;) Ja mam teraz wizytę na 13.07, to będzie ok 12-13tydz., więc bedzie to obowiązkowe USG. Mam nadzieję, że wszystko będzie przebiegalo ok. W pon. wracam do pracy... nie wyobrażam sobie jak będę egzystować:( caly czas na nogach, a czasem i w biegu.... Margolcia, to dobrze, że mieszkanie za granicą to Wasz świadomy wybór, a nie konieczność. Rozmawiałam z moją przyjaciołką, ona chyba nie jest aż tak happy, to bardziej przez to , że mąż ma szansę na przedlużenie umowy. Oni jeszcze nie mają małych krasnali, ja pisałam o dzieciach jej siostry i brata, które są malutkie i ona widzi tylko ich foto i jak szybko rosną i jest jej trochę szkoda. No ale sa też dobre wieści, nasza koleżanka wychodzi za mąż kwietniu;))) A wiecie, pani dr polecila mi herbatę imbirową na mdlości. Szukalam jej wszędzie i w końcu mąż znalazł w Realu. W smaku trochę dziwna, ale rzeczywiście nie mam mdlości. Tylko żjest jeden problem. Nadal nie mam ochoty na nic do jedzenia, gdy nawet siebie coś wciskam to wtedy i tak jest mi ble. W ogole to dziś mam wrażenie, ze schudlam;( Wczoraj np. zjadlam o 17 pierogi z mięsem i czulam je do północy..... A zaraz jak będę glodna to nie wiem co zjem. Po prostu na nic nie mogę patrzeć:( Buziaki;)
-
za oknem, aż chce sie żyć:) w końcu nie pada i można iścn na spacer. Ja zaraz na takowy pójdę, bo internistka wprawdzie dala mi zwolnienie do końc tyg. , ale to w celu uodpornienia i zaleciła chodzić na spacery. A ja jestem właśnie w szoku! Moja przyjaciółka, która wyjechala do Stanów na dwa lata (mąż miał taką umowę z pracodawcą) i miała wrócić za rok prawdopodobnie zostaje:( Strasznie mi szkoda, bo już tyle się nie widziałyśmy, a teraz to pewnie dopiero w Boże Narodzenie. A w ogóle to narzekała, ze jej tam smutno, ze są sami, że dzieciaki rosną w rodzinie, a ją to omija. I nagle takie wieści.... Zadzwoniłabym do niej, ale u nich ranek, pewnie jeszcze śpi...No a Ty w sumie Margolcia tak na stałe już wyjechalaś? Nie tęskno Wam? No nic, różne nieprzewidywalne rzeczy dzieją się w życiu. Ja też nigdy nie myslałam, ze wyjade z rodzinnego miasta, a życie pokazało inaczej. Nigdy też przecież nie wiadomo co będzie za rok albo dwa. Ja np. mam teraz takie mysli, że po urodzinach Maleństwa trochę zmienię profesję....:) Ale może to takie ciążowe przemyślenia i może to minie. Pozdrówki dla wszystkich przyszlych Mam;-) Ps: w nd przyjeżdżaja Rodzice (jedni i drudzy) i chcemy im powiedzieć o Maleństwie;) A Wy już powiedziałyście? Jak to zrobiłyście, ja myślę, że może by powiedzieć tak zawoalowanie, żeby było ciekawiej;) Nomi
-
Cześć dziewczyny:) Nie było mnie tu dwa dni, a juz nie mogę nadrobić zaleglości, ale to fajnie że tyle piszecie:) Ja mialam wczoraj braaaardzo ciężki dzień:( Mialam iśc na kontrolę do gin. po tym jak brałam antybiotyk. Moja pani dr nie mogla mnie za bardzo przyjąć (prywatny gin), więc pomyślałam, że pójde w ramach NFZ. Mieszkam tu od niedawna, więc nie wiem kto jest dobry, a do kogo nie warto chodzić. Okazało się, że w tej przych jest tylko 1 gin i to facet (zawsze chodzilam do kobitek), ale pomyślałam, że nie ma sie co zrażać. I to byl błąd! Dr na mnie niemal nakrzyczał, że mam nadżerkę w ciązy i jak moglam być tak niepoważna, zeby jej nie wyleczyć wcześniej????!!!! Ja na to, że byłam u dwoch lekarzy wczesniej i zaden jej nie stwierdził. On na to:" to po co pani chodzi do kilku lekarzy na raz??? Będzie sie pani u mnie leczyła czy nie??" Ja mówię, że "tak". (ale mysle glówce, ze prywatnie też będę chodziła). On na to, że "jak dla mnie to ta ciąża jest malutka, nie tak jak pani mowi, że to już ósmy tydzień, tylko piąty" (nie robil USg tylko stwierdził po tym jak sprawdził ręką). Ja się zestresowalam i pytam" ale czy z dzidzią wszytsko ok?" On na to"nic pani nie powiem, mowilem już że ma pani nadźerke i to źle. ALe juz jest wiec nic się nie da zrobic. Pani zrobi badania krwi i tu przyjdzie, to wtedy pani powiem co i jak". Wyszłam z gabinetu i od razu w placz, nie moglam przestać. Zadzwonilam do męża i do siostry, to mnie jakoś troszkę uspokoili, ale jak wrocilam do domu to znowu. Mialam taka traumę, nikomu tego nie życzę:( W końcu wieczorem udało mi się dostać do moje prywatnej dr, zrobila USG i powiedziała, ze jest stan zapalny pochwy w zwiazku z braniem antybiotyków. Nadżerka jest, ale to też prawdopodobnie jest zwiazane z braniem antyb. I przepisała gałki dopochwowe. Zrobiła USG i powiedziała, ze wszystko jest ok, maleństwo rośnie i nie można się stresować. Dzięki Bogu, bo to tylko On działa cuda;) Teraz się uspokoiłam, ale ku przestrodze podaję nazwisko lekarza: dr Zasępa z Łodzi. I po tych przejściach wiem, że nie pójdę już do lekarza gin., o którym nic nie wiem. Nie wiem czy on sobie wyobraża, jaką ja przez niego przeżyłam traumę..... Mam nadzieję, ze nigdy Was nie spotka taka wizyta. Sorrki, ale musiałam to z siebie wyrzucić.... Pozdrawiam ciepło, Nomi:)
-
Hej Kobietki:) A mnie dziś prawie nie mdli;) Wprawdzie jak coś zjem, to się nadymam;) i wygląda jakbym zjadła dwa obiady, no i nie na wszystko mogę patrzeć i nie wszystko wąchać, ale poza tym jest całkiem ok;) Czy myślicie, że to może być koniec mdłości? Wanilijko, czytam obecnie "26a" Diany Evans, troszkę zaczęło się robić nudnawe (jestem w połowie). Poza tym mam jeszcze Izabele Allende "Dom duchów" podobno dobre. Margolcia, a czemu macie tylko miesiąc na znalezienie nowego lokum? Ja to myslę, że musicie się sprężać, mi przynajmniej takie decyzje nie przychodzą lekko:) Miłego wieczoru:)
-
Witam nowe Stycznióweczki:) Milo jest wejść i poczytać, że te objawy ciążowe to normalne objawy:) Ja biorę wciąż ten antybiotyk i po nim jest jeszcze gorzej. Codzinnie budzę się ok piątej rano i niemal chodzę po ścianach;( Pić też już nic nie mogę, a przecież niedawno ratowałą mnie mięta i melisa. Dziś ble...... Poszłam na zakupy, nakupiłam suchych wafli i biszkoptów, dzem malinowy i żółty ser, wchodzę do domu i zastanawiam się co zjeść, a tu NIC mi już nie pasuje z tego co przyniosłam!!!:) Mąż się śmieje, a ja chodzę zwinięta w pół. I też chyba schudłam, chociaż widzę, że brzuch chyba zaczyna się napinać, jakby piłeczka zaczynała o sobie znać;) Już nie mogę się doczekać;) To wracam do lektury, bo mam dziś ochotę poczytać cosik. Pogoda jest masakryczna, dobrze że jesteśmy w domku;) A nad imieniem sie nie zastanawialiśmy. Kiedyś jak tak sobie rozmawialiśmy, to mąż sugerował Franek, a jeśli chodzi o dzoewczynkę to mi się podoba Asia:) Ale o plci to najprędzej dowiemy się ok. 16tyg? Czyli pewnie jakoś później, bo USG chyba jakoś później wypada. Buziaki:)
-
Dziekil:) Na razie, ponieważ jestem chora, muszę pójść na wizytę do gin w ramach NFZ w pon. A potem zobaczę, bo zapisałam się do tej dr Kocięba-Gała,o której wcześniej pisała Ania2012. A tak z ciekawości - gdzie mieszkasz? łódź Bałuty, to może gdzieś koło Nastrojowej? Zdrówki:)
-
Hej girls;) A mnie mdli, bo po antybotyku zawsze jestt niedobrze, ble... Ale już jest lepiej niz z rana. Zrobiłam sobie płatki na mleku. Są takie neutralne. Życzę udanego dzionka i zdrówka dla Was i Dzieciątek:)
-
Gosiorek, to rzeczywiście tłumaczy rozbieżność terminów. A Ty sama szacujesz bardziej na XII czy na I.2010? I w ogóle dużą masz już dzidzię:) Ja pokornie biorę leki i kuruje się w domku. No i na pon. mam wizytę u gin. Chyba nie ma co dzwonić i mówić o tym antybiotyku wcześniej, bo co gin może zrobić? Pójdę w pon. to lekarz zbada. Pozdrówki, zwłaszcza dla Lindy:)
-
Cześć dziewczyny! Jestem załamana, dziś nie spałam całą noc. Boli mnie gardło, temp. itp. Rano poszłam do dr i okazało sie zapalenie gardła, takie nalane bakteryjne. Przepisała Zinnat 500mg i powiedziała, że muszę to brać dla dobra dziecka. Boję się o zdroie Niuni.... strasznie się martwię, bo dr kazała leżeć nic nie robić, zolnienie na tydzień, potem kontrol. Czy któaś z as brała antyb. w czasie ciąży? Trochę mnie pobolewa jakby jajnik, nie wiem czemu. Może powinnam iśc do dr gin? Bo internistka powiedziała, że dopiero jak wyzdrowieje, to mam się przejśc.
-
..."a co do 12 tygodnia to teraz w Polsce niestety trzeba iść przez 10 tygodniem żeby dostać becikowe" tzn? myślalam, że do becikowego wystarczy akt urodzenia i dane rodziców? A ja na 13-stą do pracy i tak mi się nie chce...:( A nie wiem co zrobić z tym urlopem. Chyba poczekam do 12tyg. i dopiero powiem kierowniczce. No chyba, że będę musiała wcześniej. pozdr na nawy tydzień;)
-
Dzięki za info:))) Zdrówki;)
-
już wróciliśmy, na szczęście zdążyliśmy przed deszczem;) za to zrobiłam się taka senna, że w kościele prawie spałam;)A teraz odgrzałam mężowi kurczaka i uciekłam z kuchni, tak mnie odrzuciło:( A mam jeszcze pytanko: jak często robi się USG?
-
Dzięki za polecenie;) tylko ja się za bardzo krępuje ginekologów mężczyzn... wiem, że to głupie, ale nie potrafię się przełamać. Moja mama uważa, że mężczyźni są lepszymi gin (rodziła 5 razy to coś o tym wie;), ale ja wolę iść do kobiety, bo się mniej stresuję.... Zdrówki;)