Skocz do zawartości
Forum

Renia74

Użytkownik
  • Postów

    778
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Odpowiedzi opublikowane przez Renia74

  1. Peonia
    Przedszkole nic nie zmieni w naszym układzie zmian. Ten kto ma drugą zmianę zawiezie młodego do przedszkola, a ten kto ma pierwszą zmianę odbierze go po pracy. To nam życia nie ułatwi, raczej utrudni, bo dojdzie obowiązek zawożenia i przewożenia. Mama zajmuje się młodym jeśli czasem oboje idziemy do pracy, np w sobotę tylko nie widzi potrzeby zajmowania się nim jak jestem w domu.

  2. Misia
    No właśnie fenistila nie mogę znaleźć ale mam entil i posmarowałam, ale efekt na razie słaby. Do apteki nie chce mi się lecieć.
    Ja mam tydzień drugiej zmiany, potem tydzień pierwszej i tak cały czas. Mąż też tak ma, tylko przeciwną zmianę do mojej. Widzimy się tylko w nocy i w weekendy.

  3. Kalae
    A co cię skłoniło do tych badań słuchu i migdałów ? Coś cię zaniepokoiło czy lekarz coś ci zasugerował ? Czy z powodu tych nawracających infekcji ? Dzielna Tosia że tak dała to wszystko zbadać, ja bym na bank puściła pawia jakby lekarz wsadził mi palec do gardła. Nawet u dentysty ledwo hamuję odruch wymiotny.

  4. Peonia
    Nie przepada za zajmowaniem się dziećmi, o, to właśnie to. Za to przepada za zajmowaniem się ogrodem. I przez to na nic nie ma czasu. Ale jeśli jest taka potrzeba to zajmie się młodym i 8 godz i dziecko jej nie płacze. Wzięliśmy z mężem różne zmiany żeby jej nie przeciążać.

  5. Co za popitolona pogoda, zbieramy się na zakupy, rozpętała się burza, po godz przestało lać to pojechaliśmy. Wychodzimy ze sklepu- leje... Ale coś niecoś kupiłam chociaż. W pepco powoli zaczynają się jesienne ciuchy.
    Jakie kocyki z poduszką kupujecie do przedszkola /żłobka?

  6. Niestety nie każdy rozumie że ciężko się robi z dzieckiem. Niedawno poprosiłam moją mamę żeby wzięła na dwór Michasia bo chciałam przebrać pościel i pomyć okna. Poszli. Na biegu pościągałam pościele i firany, wstawiłam pierwsze pranie, i zaczęłam trzepać wsady z kurzu. Wyglądam przez okno ; młody marudzi sam w piaskownicy a mama za płotem pieli swój warzywnik... Pytam czemu się nim nie zajmuje, a ona "przecież go widzę"... Po 45 min przeprowadziła mi go bo ona teraz do sklepu jedzie, i już się nie zjawiła. Dokończyłam robotę z nim, a jeszcze szłam do pracy na drugą zmianę...

  7. Peonia
    To fajnie że teściowa bierze ci dziecko żebyś mogła porobić w domu na spokojnie. Moja mama bierze młodego jak to ona mówi "jak jest taka potrzeba" czyli jak jedno z nas już wyjdzie do pracy a drugie wróci za chwilę, albo wizyta u dentysty lub coś równie ważnego. Mycie okien i większe porządki się do tego nie zaliczają. Muszę robić to z dzieckiem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...