Cześć wszystkim :)
Mam na imię Beata a mój termin to 14 .10. Mam już synka- Olcio ma 1,5 roku , teraz czekamy na drugiego synka :)
Czytałam ostatnie posty i widzę, że większość z Was jest już gotowa, ubranka poprasowane, kosmetyki kupione.. u mnie na razie wszystko jeszcze w proszku. Mam tylko wózek, z racji tego, że Olek jest jeszcze mały kupiliśmy chłopcom podwójny. Starszy urodził się w lutym więc na razie nie szaleję z zakupami ciuchów bo na 56,62,68 mam niemal wszystko. Kilka dni temu odplamiłam też pieluchy tetrowe. Zaś w kwestii kosmetyków pozostanę wierna tym które stosowaliśmy przy Olku bo super się sprawdziły- do kąpieli Babydream a do pupy linomag maść- polecam :)
Wczoraj robiłam morfologię i trochę hematokryt i homoglobina mi spadły, w sobotę wizyta, czekam co powie lekarz. Krwinek czerwonych mam sporo więc może nie jest źle. Fakt, ostatnio nie odżywiam się zbyt dobrze, mam sporo roboty przy energicznym dziecku które chyba właśnie przeżywa bunt dwulatka i czasami nawet zapominam zjeść obiad.
Dziewczyny, pewnie macie już swoje położne. Powiedzcie mi- czy jeśli chodzę prywatnie do ginekologa (nie ma tam położnej) to mogę poprosić jakąkolwiek położną z przychodni NFZ o wizyty patronażowe (te po 20 albo 26 tyg)?