Cześć dziewczyny :)
Na początku września zostanę mamą małego Stasia. Wyprawka z dnia na dzień się powiększa. Stoję teraz przed wyborem monitora oddechu. Jaki polecacie? Jakiego używacie? Stacjonarny czy przenośny? Stacjonarny działa tylko w łóżeczku, przenośny można mieć zawsze przy dzidzi, ale czytałam że mały cwaniaczek (tudzież mała kombinatorka) może sobie go zdjąć z pieluszki. Jakie są Wasze doświadczenia? Będę wdzięczna za każdy post.