Mnie nieco lekarz nastraszył na ostatniej wizycie mimo iż serduszko ładnie biło. Wg USG termin wychodzi na 14 marca, wg OM na 4 marca. Nie chciał założyć karty ciązy bo powiedział że poczekamy do następnego USG by się upewnić że to opóxnienie w USG wynika z przesunięć cyklu a nie z jakichś nieprawidłowości. Ten czas oczekiwania na badanie jest dla mnie koszmarny. Jeszcze nikomu nie mówiłam o ciązy- czekam do wtorku do godz. 15.20 kiedy to się okaże czy wszystko jest w porządku. Wg moich wyliczeń powinien byc wtedy jakiś 9 tydzien i 3dzień