Skocz do zawartości
Forum

MaMuska1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MaMuska1

  1. Matko jak dawno tu nie pisałam ale czytam Was dziewczyny często i staram się nadrabiać zaległości! My też dziś mieliśmy połówkowe. Doktor wszystko pomierzył, posprawdzał i powiedział że dzidzia pięknie się rozwija i wszystko ok :-) aha no i w końcu wiemy, że będzie druga Córeczka! Zaczynamy myśleć nad imieniem i już wiem że łatwo nie będzie.. Co do napięć brzucha to u mnie się zaczęły w tym tygodniu. Doktor powiedział że najlatwiejszy sposób żeby "puściło" to położyć się na 15minut. A jeśli są to spięcia bolesne i częste to wprowadzić suplementacje magnesem. Nospa powiedzial że ostatecznie.
  2. Hej! Ja Was cały czas podczytuje ale po całym dniu w pracy i wieczorze z Córeczka padam na twarz i inwencji do pisania na forum zero. Jutro zaczynam 14 tydzien, czyli 2 trymestr! (Z tego co tu obserwuje nie tylko ja mam taki wiek ciąży). Nie mogę w to uwierzyć, że tak szybko ten czas leci. Dopiero co robiłam test :-) Ogólnie mdłości mi przeszły praktycznie kompletnie. Ale zmęczenie cały czas, plus wilczy apetyt.. a no i co jakiś czas ciągnięcie z prawej strony podbrzusza jakby tylko ta część się rozciagala heh.. brzuszek już widać porządnie i pocieszam się słowami dr, że w drugiej ciąży pokazuje się szybciej i ogólnie jest większy niż w pierwszej bo inaczej musiałabym to tłumaczyć tym ciągłym jedzeniem, a nie ciąża. Tak mam przynajmniej wymowke ;-)
  3. Hej dziewczyny! Zaczynam 12 tydzień i termin z OM i usg mam na 3/4 kwietnia :) Jestem już mamą 16 miesięcznej Córeczki, a teraz dr podejrzewa, że w brzuszku jest chłopiec- okaże się za miesiąc :) Milo Was poznać i życzę spokojnych ciaz :)
  4. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Hej! Znowu dawno nie pisałam ale czytam Was nieustannie! Co do apetytu mamy od prawie 2 tygodni strajk. Cyc- nie obiadki-nie owoce nie. Caly czas muszę kombinować żeby coś zjadła.. W sobotę wystukałam łyżeczka pierwszy ząbek- lewa dolna jedynkę ale apetyt nie wrócił. Podejrzewam, że idzie druga.. Druga sprawa- usypianie.. nie ma innego sposobu zasypiania niż na rekach.. powiem Wam że kręgosłup mi wysiada po codziennym noszeniu tych słodkich 8kg.. próbowałam już różnych sposobów ale ona nie potrafi inaczej. Każda próba zmiany usypiania to krzyk i wrzask. Ratunkuuu
  5. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Hej! Znowu dawno nie pisałam ale czytam Was nieustannie! Co do apetytu mamy od prawie 2 tygodni strajk. Cyc- nie obiadki-nie owoce nie. Caly czas muszę kombinować żeby coś zjadła.. W sobotę wystukałam łyżeczka pierwszy ząbek- lewa dolna jedynkę ale apetyt nie wrócił. Podejrzewam, że idzie druga.. Druga sprawa- usypianie.. nie ma innego sposobu zasypiania niż na rekach.. powiem Wam że kręgosłup mi wysiada po codziennym noszeniu tych słodkich 8kg.. próbowałam już różnych sposobów ale ona nie potrafi inaczej. Każda próba zmiany usypiania to krzyk i wrzask. Ratunkuuu
  6. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Hej! Znowu dawno nie pisałam ale czytam Was nieustannie! Co do apetytu mamy od prawie 2 tygodni strajk. Cyc- nie obiadki-nie owoce nie. Caly czas muszę kombinować żeby coś zjadła.. W sobotę wystukałam łyżeczka pierwszy ząbek- lewa dolna jedynkę ale apetyt nie wrócił. Podejrzewam, że idzie druga.. Druga sprawa- usypianie.. nie ma innego sposobu zasypiania niż na rekach.. powiem Wam że kręgosłup mi wysiada po codziennym noszeniu tych słodkich 8kg.. próbowałam już różnych sposobów ale ona nie potrafi inaczej. Każda próba zmiany usypiania to krzyk i wrzask. Ratunkuuu
  7. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Hej Dziewczyny! Podziwiam, że tu coś piszecie! Ja miałam super plan że będę się udzielać w rozmowach i na początku jakoś mi szło a teraz? buuuu! Czytam Was tylko raz na tydzień eh.. U nas 2 tydzień wprowadzenia sloiczkow. O dziwo Rozalka chętnie buźke otwiera i wszystko zjada! Nie ma plucia czy strajku! Póki co mieliśmy marchew, dynie i pasternak. W weekend zaczynamy owocki :) Ruchową nowością jest podnoszenie się na całych wyprostowanych rękach. Strajk w pozycji półleżącej i chęć siedzenia na kolankach u mamy lub taty. Ogólnie ostatnio jest też marudzenie w ciągu dnia i problem z nocnym spaniem. Czyżby skok rozwojowy?
  8. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Ja cały czas forum podczytuje ale nie mam kiedy pisać. Zazwyczaj po uspieniu Małej sama padam na twarz. W czwartek mieliśmy kolejne szczepienie i pierwszy raz zareagowała gorączka i obrzękiem nóżki. Była strasznie marudna a przy tym nie miała sił na żadne zabawy. U nas siadanie po podaniu rąk idzie super sprawnie. Najchętniej siedzialaby tak cały czas ale przecież nie może jeśli sama nie potrafi tego zrobić. Za to gdy lezy na macie to zamiast próbować się odpychać robi samolocik i chwilę później wkurza się że się nie przesunela! Czy Wasze Maluchy też tak robią? Pytalismy przed szczepieniem lekarki o rozszerzanie diety. Uznała to za zbyteczne, póki co mamy zostać przy KP do 6 miesiaca. Za to powiedziała że mamy zacząć lada chwila tzw. Prowokacje glutenem. Robicie coś takiego?
  9. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Ale dziewczyny się rozpisujecie! Nie nadążam! Moja mała ma cały czas ten skok rozwojowy. Bardzo chce mojej obecności podczas zabaw albo wkurza się i chce być noszona na rękach. Drzemki ma 30minut tak co 2h, więc jej sen wykorzystuje na ogarnięcie mieszkania i obiadu. W międzyczasie jeszcze spacer i na forum czasu brak! Z nowości Rozalka wczoraj świadomie przewróciła się z brzuszka na plecy (odwrotnie jeszcze nie potrafi). Dużo więcej gaworzy i jak na nią nie patrzę to na mnie po swojemu krzyczy żebym się odwróciła heh. waży 6750g troszkę ostatnio zwolniła z przybieraniem ale zwalam to na upały i podobno po 3 miesiącu dzieci wolniej przybierają? Aha i jeszcze jeździmy w gondoli ale ledwo ledwo się mieścimy :)
  10. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Nasza część spacerówkowa już wyjęta z folii i kartonu i czeka na swój wielki dzień. Mamy zamiar przesiąść się we wrześniu :) a to już lada chwila! Dziewczyny dziś w nocy mała przekrecila się na brzuszek przez sen! W dzień nigdy tak nie zrobila. Wystraszyla się strasznie i płacz taki. Ciekawe kiedy się zorientuje w ciągu dnia że już to umie
  11. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    pixi00 no właśnie dziwię się że taki pomysł z tym wywoływaniem. Też mi dobrze bez ;) zresztą czytałam że bardzo często okres wraca jak się wprowadza stałe pokarmy- my mamy zamiar próbować czegoś nowego między 5 a 6 miesiącem więc zobaczymy. Co do ćwiczeń to już od miesiąca chce zacząć trening np.skalpel chodakowskiej, ale na dobrych chęciach się kończy. Waga wróciła do tej sprzed ciąży i zatrzymała się, a chciałabym jeszcze z 5kg zrzucić. Podziwiam te z Was którym udało się zmobilizować do ćwiczeń!
  12. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Hej Dziewczyny! Ostatni tydzień tylko Was podczytywalam a skok rozwojowy u Małej nie pozwalał mi nic napisać. Nie miałam czasu na nic yh. A Wy poruszalyscie tu tyle tematów, może w skrócie je skomentuje- to co pamiętam ;) Miesiączka- do teraz ani widu ani słychu. Nie biorę tabletek anty i karmię piersią więc podobno może być z jej powrotem różnie. Ginekolog powiedział, że jeśli nie pojawi się po nowym roku to mam przyjść na wizytę i wywoła tabletkami. Nie wiem czy to ok? Poród- wspominam dobrze. W sumie trwał 6 i pół godziny z tego tylko pół godziny partych. Miałam super położna ale to mój mąż pomagał mi najbardziej i spisał się na medal :) (a co do znieczulen to ja poprosilam o przeciwbolowe i dostalam dolargan po którym czułam się jak na haju ) Niestety córeczka była duża i musiałam być nacięta a dodatkowo rodziła się na Supermena tzn. z główka szła rączka i przez to popękalam w środku. Na moje nieszczęście trafiłam na jakąś tragiczna lekarke która słabo mnie do szycia znieczuliła i wszystko czułam! Cała sytuacja nie zniechęca mnie do posiadania kolejnych dzieci ;) planujemy zacząć starania w lipcu w przyszłym roku. Szczepienie- po wielu konsultacjach wybraliśmy 5w1 Pentaxim. Do tej pory byliśmy 2 razy i zniosla bardzo dobrze. Żadnych problemów po. Wózek- byłyśmy w poniedziałek na kolejnym usg bioderek i pytałam ortopedy o naszą spacerowke która rozklada się prawie na płasko i powiedział że jak skończy 4 miesiące to mogę ją spokojnie przełożyć. Nie wiem co o tym myśleć? Nie wiem czy wyczerpałam wszystkie tematy ;) ale muszę lecieć do mojego małego terrorysty ;)
  13. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Dziewczyny łącze się z Wami w bezsilności. Dziś kończymy 14tygodni i od dwóch dni obserwuje takie nietypowe zachowania mojej Córeczki. Marudzi, chce być ciągle na rekach, poplakuje, sama nie wie czego chce, kręci się przy cycu, zabawki ją prawie nie interesują, nie może zasnąć na noc. Do kiedy ten skok trwa? Damy radę? Co do zdjęć to zawsze wywołuje na empikfoto mają często fajne promocje. A super fotoksiążki drukuje na stronie "Printu". Polecam!
  14. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Oczywiście żart z tymi stopkami ;)
  15. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Niestety Kasiu ja też nie pomogę bo nie spotkałam się z taką wysypka i doświadczenie mam słabe bo to moja pierwsza dzidzia. Mam za to pytanko do Was! Moja Córeczka lada chwila wyrośnie z gondoli. Mamy wózek Baby Design Dotty 2w1 i przy zakupie nie sprawdzałam czy spacerówka rozkłada się na zupełnie płasko. Okazuje się, że nie ma takiej możliwości jest prawie na płasko ale jednak. Czy można w takiej sytuacji przenieść dziecko do spacerówki czy czekać w gondoli tak długo aż stópki zaczną wystawać
  16. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Ja się zastanawiam nad mata Skip Hop ale cena... warto? Od kilku dni moja Córeczka po zakończeniu jedzenia zaczyna "rozmawiać" z cycusiem. Potrafi tak spędzić nawet 5/10minut. Zaobserwowalyscie coś takiego u was? Co do przywracania na boczki, na plecki czy na brzuszek to chyba nam jeszcze trochę brakuje ale za to Rozalka ładnie trzyma główkę i próbuje na brzuszku odpychać się nóżkami żeby zbliżyć się do zabawek. Jedyny problem to, że po kilku minutach się denerwuje i muszę ją obracać na plecki.
  17. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Vera i Mamania_123 dziękuję za odpowiedzi. Liczę w takim razie na szybką poprawę bo spanie na brzuszku u nas nie wchodzi w grę- od razu pobudka, a odruchu moro już praktycznie wcale u niej nie obserwuje od jakichś 2 tygodni. No zobaczymy eh... Jeszcze dodatkowo ostatnie dwa dni strasznie marudna i śliny coraz więcej i rączki pcha do buźki więc albo skok rozwojowy albo powoli ząbki. Szukam maty puzzlowej. Widziałam że ostatnio poruszalyscie ten temat. Co finalnie polecacie? Najważniejsze żeby była z bezpiecznych dla maluchów materiałów i nie miała sztucznego plastikowego zapachu.
  18. MaMuska1

    Kwietnióweczki 2016

    Hej Kwietnioweczki! Czytam forum od początku ale nie udzielałam się :) dużo dobrych rad i pomocy stąd czerpie więc postanowiłam się odezwać! Jestem Mamą Rozalki. Miałam być kwietniowka- termin na 27.04. Ale zostałam majówka- urodziłam SN 04.05. Jednak zostałam na tym forum. Malutka przy wyjściu ze szpitala ważyła 3690 a w zeszłym tygodniu 5900. Karmię cycem ;) tyle o nas. Moja Córeczka nie chce spać w dzień. Ten problem pojawia się praktycznie od urodzenia. Na raczkach jest ok i pośpi nawet ponad godzine, ale w kolysce, wózku czy na spacerku 30minut to jest max. Jej aktywności trwają po 1,5-2h. Czy macie taki problem? Wydaje mi się że dla nawet nie 3miesiecznych dzieci sen jest ważny i drzemki powinny trwać dłużej aby się zregenerować. Pozdrawiamy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...