Air88

Peonia To trzymam kciuki i powodzenia! :)

Dzięki dziewczyny za gratulacje dla naszego synka :) z tym nocnikiem u nas cały patent polega na tym, że sadzamy go od razu po przebudzeniu i wtedy jescze z niego nie ucieka. Jak próbuje go sadzać w trakcie dnia, to jest to o wiele trudniejsze, bo ucieka z niego :) Ten axkid minikid jest na pasy, ale sprzedawca nam powiedział, że dobrze zapiete pasy są bardziej stabilne niż baza. I rzeczywiście jak mierzylismy jeden fotelik z bazą, to się cały telepał, a ten jest na mur beton - nie do ruszenia. I poprzednio źle napisałam, jest do 24 kg. Co do wymiarów dziecka, to u nas też jest przestój. Waga zwolniła już jakieś 2 miesiące temu, wzrost podobnie. Jak się akurat cieszę, bo nie nadążałam z kupowaniem nowych rozmiarów. Aktualnie jesteśmy na 86, ale coś czuję, że nie potrwa to długo ;)

*ćwierci -> oczywiście wierci się miało być :)

My też mamy fotelik axkid minikid tyłem do kierunku jazdy do 18 kg. Używamy go od jakichś dwóch trzech tygodni i zajmuje on masę miejsca! Mamy duży samochód w typie suv/terenowy i po zamontowaniu (a musi być za pasażerem) z przodu ledwo da się wsiąść. Niestety próbowaliśmy inne foteliki w sklepie i pasował tylko ten :/ szkoda, bo lubię jeździć jako pasażer z przodu, a teraz nie jest to wygodne. Nasz syncio zaczyna chodzenie :) ewidentnie ominął etap raczkowania (jak jego mama :)) i przedwczoraj postawił pierwsze kroki - oczywiście trzymany za ręce :) nocnik jest już w codziennym użytkowaniu, większość kup już jest do niego. Nawet nie sądziłam, że to taka ulga będzie, bo ostatnimi czasy przewijanie nie było łatwe, bo mały podskakuje i się ćwierci i ucieka jak tylko wyczuje odpiety rzep pampersa. I nasz syncio też uwielbia wszelkie blyskotki :)

U nas też znów beznadziejne noce i co chwila pobudki. Już nie wiem sama co robić. Dziś doszłam do wniosku, że może mały się nie najada... Załamuje mnie już to :/ a może to jakiś skok rozwojowy, skoro teraz kilkoro dzieci ma problem ze snem? Dziewczyny, którym dzieci przesypiają noce, czy jest jakaś, która na noc daje tylko cyca? Bo ja chyba muszę zaczaca wprowadzać jakieś kolacje solidniejsze. Tylko co dać takiemu dziecku na noc? Dodam, że nie planuje wprowadzać mm.

My mamy krzesełko do karmienia Chicco Polly i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Cena co prawda powala, ale u nas był to prezent, dlatego zdecydowaliśmy się na takie. Jeśli ktoś ma dylemat, to szczerze polecam. Ja zacznę nowy temat: NOCNIK. Kupilyscie już, używacie? My kupiliśmy razem z puzzlami, zaczęliśmy używać niecały tydzień temu tak, że sadzamy małego po spaniu nocnym. Skuteczność: 100%, codziennie jest siusiu, a wczoraj i przedwczoraj kupka. Nie zmuszamy go, nie zachęcamy. Jest to na takiej zasadzie, że go posadzilam i od razu załapał co trzeba zrobić. Jak zrobi, co ma zrobić, to zaczyna z niego wstawać i po sprawie. Normalnie złote dziecko :) teraz się zastanawiam, czy sadzać go częściej, czy na razie raz dziennie wystarczy? Może któraś mama już to przechodziła ze starszakami?

Janka30 Ja kupiłam takie 35x35cm. Kupiłam 3 opakowania po 6 sztuk, bo tak wychodziło najtaniej, są literki, cyferki, figury i zwierzątka. Są przyjemne w dotyku, miekkie, dość grube i nie wydaja się takie "plastikowe" Peonia Dzięki :) masz rację z tą ciszą, u nas było podobnie, cisza przez jakieś 2 tyg (poza nocami oczywiście) i nagle bum! I stoję!

Ja chrupek też nie daje, raz próbowałam, ale mały jak poczuł jak to pachnie, to tak się skrzywił, jakby to było coś zepsutego. Jeśli chodzi o szkodliwość, to ja bym obstawiala, że to się strasznie klei do zębów i potem trzeba dokładnie umyć dziecku. Nasz mały próbował biszkoptu mojego wypieku, ale jakoś mu nie podeszło póki co. U nas trochę lepiej ze spaniem i teraz się zastanawiam, co pomogło: syn trzecią noc śpi w swoim pokoju, zrezygnowaliśmy z bujania żeby zasnął, wczoraj wyszedł trzeci ząb i przedwczoraj mały WSTAŁ! No po prostu szok, siedział sobie grzecznie na puzzlach (kupiliśmy babyono, polecam fajne są :)) złapał mnie za ręce jakoś inaczej niż zwykle i się podniósł i stał. I teraz to ulubiona zabawa, co robić, żeby wstać. I co ciekawe, nadal nie umie raczkowac do przodu, wciąż tylko tył. I tak się teraz zastanawiam, czy niespanie wynikało z kolejnego zęba, nowej umiejętności czy złego miejsca do spania. Fascynujące te małe dzieci są!

Daises Ja w ciąży brałam femisept uro. Często miałam problem z pęcherzem. Lekarz mi mówił, że podczas karmienia też można. Problem jest z nim taki, że u mnie w mieście jest ciężko dostępny i raczej na zamówienie, ale przynajmniej bez recepty

Hej :) Ja ostatnie kilka śni spędziłam z rodzinką nad jeziorem bez zasięgu, stąd moja nieobecność na forum. Trochę bałam się jechać, bo jak pisałam nasze noce były koszmarne. Ostatecznie okazalo się, że to był świetny pomysł! Dziecko pięknie spało (rekord do 9.15) i tylko 2 3 pobudki w nocy. Całe dnie na dworze i kąpiel w jeziorze i baseniku robiły swoje, więc z czystym sumieniem polecam! Mały cały czas bardzo chciał poznać smak trawy i kiedy tylko mógł kierował się w jej kierunku. Czy wy pozwalacie dzieciom siedzieć lub raczkowac bezpośrednio po trawie? Ja wlasnie miałam obawy i ostatecznie nie pozwoliłam. U nas Camilla nie działa, ci mnie bardzo zasmuciło, bo po świetnych recenzjach, to pokladalam w niej nadzieję. Od wyjazdu śpimy na najniższym poziomie i może to się spodobało dzidziowi. Dziś pierwsza noc w domu po wyjeździe, więc się wszystko okaże. Nasz dzidź pociera stopami od około miesiąca na różne sposoby. Co do wagi, to w ciąży przytylam 7 kg, aktualnie jestem 8 kg mniej niż przed ciążą, ale niestety startowalam od pokaźnej wagi i ma to teraz konsekwencje. Brzuch wygląda co najmniej słabo po takim rozciagnieciu, a do tego same rozstępy. Szału nie ma na pewno. Na dodatek z ćwiczeniami mi nie po drodze, wychodzi mi średnio raz na dwa tygodnie, więc się nie oszukuje nawet, że coś to da.

Peonia dzięki :) w ten sposób na to nie patrzyłam, ale rzeczywiście - masz rację. Za 2 miesiące w tym tempie dogoni rodziców z porcjami, ale zatrzymam się w takim razie na 200g. mokka Ja się w ciąży nie udzielalam, tylko czytałam, ale pamiętam Cię :) My co prawda nie jemy słoiczków, tylko sama gotuję obiadki, ale nie robię już od tygodnia gładkiej papki. Stopniowo blenduję zostawiając coraz większe kawałki. Za pierwszym razem było zdziwienie, ale teraz jr już bez problemu. Może warto by było taki sloiczek po 6 mies odrobinę zmielić, żeby przeskok był mniejszy?

Witajcie :) U nas wczoraj pojawił się drugi ząbek, tym razem górna jedynka i noc od razu troszkę lepsza. Dwa zęby nadal w drodze, ale już widzę poprawę :) Dziś nasz dzidź zjadł na obiadek rekordowe 210g i rozglądał się za jeszcze. Jak myślicie, można takiemu dziecku dać więcej? Jesli tak, to ile? Bo to już mi się wydawało dużo, a nie chce niechcący przesadzić...

I do zupki koniecznie jakaś zielenina, koper lub natka pietruszki! Sama przepadam za jego zupkami :)

Było pytanie o rozmiar ubranek - jesteśmy w trakcie przechodzenia z 80 na 86. Większość już na 86. Też mamy siateczke z canpol i na razie syncio nie czai, co ma z nią zrobić. Jak mu wyciskamy sama sok przez nią to jest ok :) Ja gotuję sama obiadki. U nas teraz rządzi cukinia, którą mały uwielbia. Wczorajsza zupka: cukinia, młoda marchewka, plaster cebuli, liść młodej kapusty, kilka ziaren słodkiego groszku i pierś indyka wrzucona razem ze wszystkim na początku. Do zupki dolewam łyżeczkę oliwy z oliwek. Nasz młody nie ma po tym problemu z kupką, brzuszkiem ani nic :) raz robiłam też już z żółtkiem i raz z kaszą manną i było też ok :) a i pierwsze mięsko to była cielęcina u nas przez 4 dni.

Czy Wasze dzieci też nie chcą spać w pełnię??? Ja już ledwo żyje be snu, pocieszam się, że w końcu mały z tego wyrośnie i już niedługo będzie lepiej...