Skocz do zawartości
Forum

Natalia555

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Natalia555

  1. Hej dziewczyny! Wszystkim, które są na wakacach życzę przyjemnego wypoczynku!:) i witam nowe mamusie:) Janka u nas też są problemy z kupą. Również próbuje dopajac Małego, ale bez efektu. Dawalam wszystko co możliwe a i tak na nic się nie skusil. Teraz codziennie daje mu do zabawy butelkę z wodą i delikatnie przechylam jak ma w buzi zeby sie oswoil ze smakiem i mam nadzieję że kiedyś w końcu się przekona... ze strzykawka nie próbowałam. Mam kubek niekapek ale jeszcze nie dawalam, bo na razie jest na etapie oswajania z butelką, chciaz kupię mu doidy cup (dziewczyny o nim pisaly), bo jak my pijemy z kubków to mam wrażenie, ze chętnie napilby się od nas;) może to zadziała. Peoniu podziwiam za organizację przy trójce dzieci! Sama wiem po sobie że im więcej do zrobienia tym bardziej się mobilizuje i jestem w stanie zrobić znacznie więcej. Gratuluję nowych ząbków; ) u nas razie cisza, chociaż od trzech dni strasznie marudny, więc może coś się szykuje. Teddy mój do niedawna krztusil się nawet kaszka od 4m-ca, ale ostatnio jak mu dałam do spróbowania już nie miał odruchu wymiotnego, więc myślę że dzieci potrzebują czasu. Poza tym z kaszkami nie pomogę bo moje dziecko zje 1 łyżeczkę i odmawia jedzenia. Najpierw próbowałam kaszki z Hipp bezmlecznej a potem już nawet te smakowe owocowe (cchocoaz będąc w ciazy obiecywalam sobie ze nie będę mu dawasmc kaszelk owocowych bo są dosladzane, ale szuka się różnych rozwiązań jak dziecko nie chce nic jesc) My już po spacerku;) milego dnia!!!
  2. Czesc!! Czytam Was, ale brakuje mi czasu na pisanie. Dziekuje wszystkim za odp dotyczącą wyparzania. Sama będę od tego pomalu odchodzić. Fajnie, ze opisalyście jakie posiłki i kiedy dajecie dzieciakom. Uznałam, że moje zupki są troche mało urozmaicone i musze dodawac troche masła i zieleniny do nich ;) ale jak czytam ile wasze maluchy jedzą to wam zazdroszczę! ;) Odnośnie omam, ja często miewałam po urodzeniu Malego. Przez sen masowałam brzuch mężowi (nasz miał kolki), w nocy siadalam na lóżku i bujałam sie z rękoma złożonymi w kolyske, kiedyś też jak mąż wstawal sprawdzić komórkę to kazalam jemu uważać żeby ze zrzucił z rąk dziecka albo co chwilę się budziłam i szukałam dziecka w łóżku pomimo że wtedy nigdy z nami nie spał ;) kiedyś też jak byłam wykończona to dziecię płakało w łóżeczku obok a ja myślałam, ze to tylko sen...i musieli mnie wtedy obudzic zebym go nakarmila:p A pracowałam do połowy ciazy, chciałam dłużej ale dojezdzalam prawie dwie h w jedną stronę. Poza tym u mnie kierowniczka paliła w biurze i nie uszanowala tego ze jestem w ciazy... a trzeci trymestr cały przelezalam ze względu na skracajaca się szyjke. Życzę zdrówka chorym dzieciom!! Dziewczyny mój Mały przechyla ostatnio główkę w prawa stronę jak trzymam go na rękach. Pediatra powiedział, ze wymyslam i wszystko jest ok, tylko ciekawe że wcześniej tego nie robił... w necie czytałam że to może świadczyć o ząbkowaniu... Dziewczyny pisalyscie o gabarytach swoich pociech, mój nosi rozmiar 80 i bodziaki muszę mu już kupić 86 bo mi się już nie mieści, a waży ok 7,7 kg. Mój też czasem płacze przez sen, nawet często mu się zdarza, ale wystarczy że go poglaszcze i śpi dalej. Co do spacerów dopóki jeździliśmy gondola to był horror. Wychodziłam na dwór tylko jak spał... w spacerowce jest lepiej, wytrzymuje nawet wyjście do kościoła i szybkie zakupy. Już nie pamiętam co jeszcze pisalyscie! Miłego dnia wam życzę!!!
  3. Juz sie zalogowalam. Kaisuis mój Maly chodzi spac ok 20. Kąpiemy go ok 18.30-19 i czasem zasypia od razu podczas jedzenia (rzadko) a czasem próbuje go uśpić do 21. Przesypia najczęściej cale noce, czasem budzi sie na jedno karmienie. Co do odparzen nie mam doswiadczenia, ale powiem Wam, ze od poczatku kapie dziecko w oleju lnianym z dodatkiem plynu hipp. Olej super nawilza skòre i nie stosuje juz rzadnych kremow czy olejku. Zgadzam sie,ze karmienie 2,5 letniego dziecka to przesada. Sama chcialam karmic do 8/9 miesiecy. Dziewczyny czy wyparzacie jeszcze smoczki/ butelki??? Tzn gotujecie, przelewacie wrzatkiem czy tylko myjecie ??? Bo ja nadal gotuje co kilka dni a po kazdym uzyciu przelewam wrzatkiem i tak sie zastanawiam czy czasem nie przesadzam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...