Skocz do zawartości
Forum

darka15.85

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    WROCŁAW

Osiągnięcia darka15.85

0

Reputacja

  1. Co do starań o rodzeństwo, to my raczej poprzestaniemy na dwójce, u nas obecna ciąża to "wpadka", o pierwszego synusia staraliśmy się 5 lat, masę badań, leczenia w klinikach, procedur....itp i w końcu się udało, a teraz synuś...po jednym razie ;) U nas bedzie mała różnica wieku- 21 miesięcy. Ale powiem Wam, że się bardzo cieszę z tej "wpadki" bo pewnie tak ciężko było by się zdecydować na drugie bo zawsze coś....a tak jest i tyle :) A zawsze chciałam minimum dwójkę :)
  2. witam, Oczywiście jak zwykle cały czas podczytuję ale mało się udzielam bo u mnie na szczęście nic się nie dzieje :) Od zeszłego tygodnia jestem na l-4, a wczoraj miałam wizytę u gina i potwierdził, że będzie synuś :) Ale mam fajnie: mąż, dwóch synków i pies- też płci męskiej ;) Moje cukry raczej w normie, staram się stosować do zasad i w miare wychodzi...choć ja tyję....myślałam, że waga chociaż stanie w miejscu a tu nic, dziwne bo nie jem słodyczy, mało ziemniaków itp chyba jednak nadal za duże porcje w takim razie...
  3. A co do chleba ja znalazłam u nas w piekarni pyszny chlebek żytnio-razowy nie mam problemów z cukrem po nim więc się nim zajadam. Dziewczyny większość z Was już na finiszu- szykujecie wyprawki....niedługo pożegnacie się z cukrzycą ciążową...
  4. witam, Kilka dni nie pisałam ale oczywiście podczytywałam. U mnie cukry na szczęście oki- tzn zdarzają się pojedyncze wyskoki raz na jakis czas ale wiem, że to moja wina bo zjadłam "coś". Wczoraj tez jadłam do obiadu mizerie ze śmiataną i cukier ok. Ja też dziś już po wizycie u diabetologa- na szczęście wszystko oki, nie marudziła nic. Dziś kusi mnie żeby coś upiec- (wcześniej bardzo dużo ciast piekłam) dostałam sporo gruszek od mamy i mam taką chęć na terte z gruszkami....macie przepis na jakieś fajne ciasto na mące żytniej? A i ostatnio pokusiłam się na pierogi z mięsem- ale sama zrobiłam, zjadłam sześć sztuk i do tego sporo kapuchy kiszonej...ale przekroczyło, wynik 140....więc na drugi dzień zjadłam cztery sztuki plus kapuch kiszona i też coś ok 120 było....ale raz na jakiś czas chyba można ;) W sobote zaszalałam i wieczorem zjadłam pół drożdżówki...cukier też 140... więcej nie będę jadła drożdżówek. Teraz gotuję na obiad kalafior, mam pierś w wczoraj...więc obiadek prawie gotowy. Wczoraj byłam u teściów na obiedzie- teściowa oczywiście regularnie co 10 minut namawiała na ciasto- jakieś kupne z masami, skrzydełka w maggi z głębokiego oleju- ciężka kobieta, nie da sobie przetłumaczyć, że nie można...
  5. Agaa kochana jesteś, bardzo dziękuję. U mnie na czczo bardzo podobne wyniki wychodzą, więc dziś zacznę z insuliną...ale za to po posiłkach ostatnim czasy nie przekraczam nawet 110...a wcale nie jem mało...ale faktycznie wg diety.
  6. Jasne, że nikt za mnie decyzji nie podejmie, zastanawiam się tylko jak to było u Was... Tak jak piszesz każdy wynik PONIŻEJ 90 jest oki, a u mnie wszystkie są powyżej czyli dziś wieczorem zaczynam kłucie insuliną...więcej nie będę czekała i ryzykowała.
  7. Peonia dzięki za odp, ja miałam wynik na górnej granicy 5,9 i moja diabetolog powiedziała, że wynik wysoki i wcale nie taki dobry...dziwne bo norma jest do 6. U mnie przez te kilka dni udało się zejść do cukru na czczo 91 (wczoraj), dziś (96) i nie wiem czy każde przekroczenie 90 nadaje się na insulinę? tzn założyłam sobie, że kilka dni postaram się dietą obniżyć ten cukier na czczo a jeśli to nic nie da to wezmę tę insulinę na noc- niestety ani razu przez te kilka dni (6 dni) cukier na czczo nie spadł poniżej 90, aczkolwiek wczoraj tak jak pisałam był 91...jak myślicie brać tą insulinę czy takie wyniki są w normie? Mała Mi współczuję sytuacji w laboratorium- ludzie to na prawdę znieczulica! Mam nadzieję, że już Ci trochę lepiej. Aga olej teściową, wiadomo, że co byś nie zrobiła, kupiła, powiedziała...jej nie będzie pasowało...takie są teściowe- ja też ze swoją dużo przeszłam, nasłuchałam się w pierwszej ciąży, po porodzie- wszystko wg niej robiłam źle!
  8. sowka, Ivi dziękuję bardzo kochane za szczegółowe opisy, jadam dość podobnie w ostatnim czasie...ale zdarza się, że zjem dwa dania na obiad czyli i zupkę i drugie danie...ale cukry najczęściej okay.
  9. Myślałam, że tą hemoglobinę glikowaną na standardzie zalecają przy cukrzycy ciążowej- ona mówi nam jakie były ostatnie średnie wyniki z trzech ostatnich miesięcy- czy cukrzyca jest utrzymana w ryzach.
  10. Nikusia bardzo Ci dziękuję za odpowiedź, chyba jem w miarę podobne porcje...na I śniadanie zjadam dwie kromki chleba -ten z biedronki dziś akurat jadłam do tego pół jaja gotowanego, łyżeczka majonezu- zamiast masła i plasterek wędliny, na drugie śniadanie znowu dwie kromy chleba- ale już mniejsze posmarowane masłem i całe jajo na twardo i brzoskwinia, później mam trzecie śniadanie naszykowane- maca plus jabłko i klika sztuk bakali, na obiad jeszcze nie wiem co bo jestem w pracy i tutaj będę jadła. Ja wyniki pośniadaniu często mam super- dziś np. 104. Planuję od przyszłego tyg pójść na l4- męczy mnie przychodzenie do pracy z menażkami... i brak ruchu po posiłkach.
  11. Ivi jak cukier po wczorajszej rozpuście :) ?
  12. ponawiam pytanie o hemoglobinę glikowaną, czy robiłyście i jakie miałyście wyniki? I czy ktoś zlituje się nade mną i napisze mi przykładowy jadłospis- chodzi mi o taki jaki faktycznie stosujecie w ciągu dnia...bo może ja jem za dużo? Będę bardzzzzzoooo wdzięczna.
  13. Ivi ja przyjmuję omegamed optima- w pierwszej ciąży również to przyjmowałam, witaminy zawierają 250mg DHA, jod, żelazo, kwas foliowy. Nikusia84ale smaka narobiłaś tymi ciasteczkami. Ja po wczorajszym dniu pilnowania się rygorystycznie dziś cukier na czczo 94...niby tragedii nie ma...poczekamy kilka dni.
  14. Agaa, dzięki- myślisz, że nie dam rady? A dziewczyny powiedzcie czy miałyście oznaczaną hemoglobinę glikowaną? jakie miałyście wyniki?
  15. Mi diabetolog kazała zacząć od dwóch jednostek i jak będzie nadal źle to zwiększać po jednej...ale ja tak jak pisałam chcę jeszcze kilka dni dietą spróbować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...