Kurcze dziwna ta opiekunka Jasiuniu.na pewno najwazniejsze jest zeby byla dobra dla Jasia,ale z drugiej strony ....idealnych opiekunek tez pewnie nie ma.zawsze mozna sie do czegos przyczepic.ja poki co nie wracam do pracy i dobrze mi z tym.ale jak wracalam po wych po urodzeniu Ady 13 lat temu haha myslalam ze mi serce peknie.wydawalo mi sie ze sobie bez siebie nie poradzimy.a tu po kilku dniach w przedszkolu Ada nie chciala wracac do domu.Jasiuniu jesli chodzi o mm to daje dwa razy dzuennie do kaszek.rano i wieczorem.samego mm gadzina nie wypije.moj mlekopijca nadrabia straty w nocy.czasem od 3 tak sie bujamy z boku na bok bardziej z cyca na cyca bo trzeba cos w buzi trzymac.i w sumie wcale nie pije tego mleka ale traktuje go chyba jako zamiennik smoka.smoka nie tolerowal od puerwszej doby zycia.butelke ze smokiem ogarnal chyba w 8 mcu ale i tak pije z niej tylko wode.kaszka idzie z lyzeczki.teraz probuje go nauczyc pic wode z tych butelek dla dzieci zywiec np z dziubkiem ale geniusz nie jest w stanie poki co pojac o co kaman haha.pozdrawiamy