Cześć, tak czytam posty i postanowiłam się odezwać i pochwalić bo nie ma komu ;)
Mały waży wciąż 8 kg z wahaniami bo Pani doktor kazała troszkę odchudzać .. przy 66 cm
Dziś i wczoraj spróbował nowych smaków jabłuszko i jabłuszko i marchew z Gerbera kilka łyżeczek, robiłam bym mu sama ale niestety leżymy w szpitalu :( na zapalenie płuc, ale już jest dobrze zaraz wychodzimy :) więc uważajcie na tą pogodę bo ciepło ale też wieje ..! Mały pluł papką , lecz jak zabawiałam to jadł musi się pomału przyzwyczaić nie tylko człowiek mlekiem żyje ;) nie zapomnę jego minek. Jakie fuuujjj ;) Gaworzy już od dawna z 1,5 miesiąca temu. i śmieje się ze słowa mama i tata ;)
Przekręca się na boczki, ślini się i wszystko do buzi - bo mamy już widoczny mały ząbek :) Też bardzo chce siadać. Śpi od 19 do 3 potem jedzonko i bawi się sam w łóżeczku a ja idę spać i budzę się o 6 a on słodko śpi ;) ( nie ma sensu go usypiać bo by siedziała z nim a tak męczy się i zasypia po 20 minutach około) w ciągu dnia ma z 5 drzemek po godzince. Już pomału sięga po zabawki. Jest bardzo grzeczny daje mamie dużo zrobić jak sam bawi się :)