Skocz do zawartości
Forum

madia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madia

  1. Ja już wogóle nie wiem co myśleć... tak jak wcześniej pisałam od 14 d.c. przez tydzień miałam te dolegliwości, dodatkowo kiedy już myślałam, że @ nadchodzi bo pobolewał mnie brzuch 28-29 d.c. zamiast niego miałam różową wydzieline i sluz z takimi jakby nitkami krwi, myślałam, że to @ się rozkręca a tu wszystko ustało po 1,5 dnia i pozostał tylko śluz. 24 d.c. robiłam test ale wyszedł negatywny. Myślałam już, że wszystko mi się ładnie wyregulowało a tu znowu klapa...
  2. To jest suplement więc to chyba nie ma wiekszego znaczenia, ma poprostu ogólnie wyregulować hormony i wspomóc owulację. Ja właśnie kończę pierwsze opakowanie (60s.) i brałam od 15 d.c. Nie wiem czy to po inofemie czy to moja podświadomość i wiara, ze pomoże ale po nim czuję że coś tam się dzieje wreszcie czuje swoje jajniki. W tym cyklu tak mniej wiecej od 14 dnia boli mnie brzuch jak na @ i kłują jajniki, mam bolące piersi ale śluzu jak na lekarstwo...i obawiam się że znowu nic.
  3. Mi moja gin kazała brać już od następnego dnia po wizycie a wizyte miałam w 14 d.c. przeczytałam również chyba wszystkie możliwe fora, gdzie dziewczyny stosowały inofem i one również pisały, że dzień cyklu nie ma znaczenia. Natomiast nie mam pojęcia jak to jest z Castagnusem.
  4. Hej dziewczyny, przeczytałam cały wątek, zresztą nie tylko ten...i mam komplety mętlik w głowie. Moja gin zaleciła mi inofem 1 saszetke dziennie + 1 tab kwasu foliowego. Piłam zgodnie z zaleceniami przez miesiąc (od połowy ubiegłego cyklu do 14 dnia obecnego). Po przeczytaniu watku widze jednak, ze wiekszość z was pije 2 saszetki dziennie, więc ja również na własną rękę zwiekszyłam dawke do 2. I teraz moje pytanie, na które mam nadzieje któraś z bardziej doświadczonych staraczek będzie w stanie mi odpowiedzieć :) Czy jeśli oprócz inofemu brałam tez kwas foliowy to zwiekszenie do 2 saszetek ma jakikolwiek sens ponieważ dawke kwasu foliowego zwieksza mi juz tabletka? Dodam jeszcze, ze nie mam stwierdzonego PCOS ani nic innego, wykonałam dopiero pierwsze badania hormonalne, których wyników jeszcze nie znam, wiem tylko, ze sa problemy z owulacją a konkretniej problemem jest jej brak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...