Dziewczyny z radością i szczęściem oglaszam wam wszystkim e-ciocia ze na świat o godz. 4.50 przyszla dlugo wyczekiwana Lilianna 52cm. I 3200. 10pkt. Piekna czarno Czuprynowa laleczka . <3 nie mogę się na nią napatrzyć... <3<3 . Napisze do was potem co i jak:*:* pozdrawiam was wszystkie .
Chyba przygotowuje sie na poród skurcze mam od samego rana :p nawet sie cieszę... Ze może w końcu i jestem nadzwyczaj spokojna hihi... <3 ale się nie nakręcam zeby nie minelo.. Mąż ma dzis wolne yhm cale szczęście <3
Paulinaaa22
listopadowka093
U mnie w szpitalu nic nie dają... :p. Zaraz jadę po cos na zgagę... W nocy mleko nie pomagalo i 3razy wymiotowałam z tego kwasu masakra zalamalo mnie to.. Miałam skurcze juz nawet naszykowana bylam z torba w ręku i mąż ale jakby ustalo wiec czekamy nadal....
Gaviscon najlepszy na zgage :) mi całkowicie przeszła
Dziekuje :* kupie .
No wlasnie wczoraj tez widziałam taka dziewczynę... 3tyg. Prawie po terminie i nic... Nic sie nie dzieje... Malo tego miała ucisk gdzies na nerwy i w dłoniach nie mogla nic trzymać.. Przyjechala na KTG w klpkach bez skarpet bo nie może inaczej chodzić popuchniętą i sie podlamalam... Ze dziewczyny maja takie aż problemy:(
U mnie w szpitalu nic nie dają... :p. Zaraz jadę po cos na zgagę... W nocy mleko nie pomagalo i 3razy wymiotowałam z tego kwasu masakra zalamalo mnie to.. Miałam skurcze juz nawet naszykowana bylam z torba w ręku i mąż ale jakby ustalo wiec czekamy nadal....
Kobietki macie piękne zgrabne brzuszki :-))) wrzucam i ja siebie z 10dniowa roznica 1. i drugie z dziś tzn. po prawo zero różnicy xd ale waga mi od 2 tyg tez stoi w miejscu zatrzymalam sie na 75,6 i tyle mam.. tj. do przodu 25,6kg .
My po KTG . Jeden duży skurcz 70i nic... Wszystko spoko... Dzis wykorzystam męża. A co do wrednych pobożnych to ich praca a ja potrafią się odezwać... Na ich niekorzyść sąsiadka jest glowna polozna wiec się nie boje...
Ją od samego poczatku pisałam ze jestem Malo odporna na ból... I ze na porodówce będzie wesoło... :p może jakos to zniosa :p ale na pewno mnie zapamietaja do konca zycia xd .. Mam dzis skurcze nie regularne ale są:-) i zaraz na Ktg się okaże hih<3 dzis mąż zdecydował się na to ze.mogę go napaść haha ciekawe czy to zadziała... U nas mróz za oknem bialo uhuhuu...
A ja się obudziłam z wymiocinami w gardle bo przecież ktos musial mi zasadzić kopniaka mało co sie nie udusilam o.o i poplkalam ze mam juz dosc.. Kaszel do tej pory mam taki od kwasu w żołądku... Odchodza mi wszystkie uroki nawet wręcz jestem zla na nią ze mi tak dokucza o.o ... Zaraz na KTG będę się szykować i oby cos wyszlo bo oszaleje!! Obudziłam się wściekła na dziecko którego nie widziałam w rzeczywistości o.o no chyba tylko mnie tak psychika pada ....