mamamysi

Jak czytam jak wasze maluchy wcinają nowości to aż mnie zazdrość bierze. Moja dziś z wiekim rykiem zjadła 5 łyżeczek zupki jarzynowej

Aga el moja Mysia piszczy jak widzi psa. Uwielbia go, woła do niego po swojemu. Też zdarzyło się ze pies ja polizał prosto w usta.

Ja przegotowuję i mam tak zamiar robić do roku. A wyparzacie jeszcze butelki i inne akcesoria dla dzieciaków?

Ja przygotowuję mm i daję do picia wodę mama i ja lub primaverę zagotowaną i ostudzoną. Picie podaję letnie bo Mysia nie lubi zimnego Ja też się w tym tyg opaliłam podczas spacerów .

Taką szatkę tylko kładzie się na dzidziusia, nie trzeba zakładać. My mieliśmy chrzest 4 tyg temu.

Ja chyba byłabym się dać 6 msc dziecku taki normalny obiad. Właśnie ze względu na wrażliwy układ pokarmowy. Choć rówieśnik mojego syna w wieku 6 Msc wcinał u nas sernik mega słodki i w ogóle jego mama nie cackała się z jedzeniem dla niego bo kompletnie nie umie gotować. Pamiętam któregoś razu przychodzimy, chłopaki mają po 11 Msc a ona przygotowała spaghetti, makaron polała keczupem

Myśka urodziła się 3360 g i 57 cm. Z naszymi przebojami jedzeniowymi , okresami jedzenia po 30 ml mleka to dla mnie duży sukces że ona tyle waży. U nas od początku cyrk z jedzeniem , ale to może napiszę innym razem.

aga el moja Mysia też z 8 kg waży tylko dłuższa bo 7 tyg temu miała 73 cm a po ciuchach widzę że przybyło jej parę cm.

Wiem że teraz jest zalecenie rozszerzenia diety po 6 Msc życia niezależnie czy mm czy kp. Dlatego jeszcze tak mocno się nie martwię

Dzięki za miłe przyjęcie. Pi kròtce opowiem o sobie. Moja córka Marysia urodziła się 18.11.15, niedługo suknie nam 6 msc. Chodzimy na rehabilitację, ma obniżone napięcie mięśniowe. Prawie od początku jesteśmy na mm , ha bo zaczęły pojawiać się objawy uczulenia na białko mleka krowiego. Mam jeszcze starszego syna Michała, ma 8 lat. U nas ciężko z rozszerzeniem diety bo mała nic nie chce próbować, wszystko jest bleeeee. Nic a nic jej nie smakuje. Praktycznie jesteśmy na samym mm.

Zachciało mi się dziecka. Przyjmiecie mnie do swojego grona?

Sorki...urwało post a. Zwłaszcza że na stare lata

Witam. Przez przypadek trafiłam na Wasze forum. Moje "umarło" po tym jak zaczęły się rodzić dzieci. Też jestem mamą listopadowej dziewczynki. Wiem, że tak dziwnie wciskać się jak jesteście tu razem prawie od początku i się dobrze znacie, ale fajnie by było czasami wymienić się dzieciowymi radami. Zwłaszcza że na stare lata