Anorka

Przyjazna, ja tak wykarmilam, a przepis...po prostu sciagalam, bo Basia wyssac z piersi nie umiala, a że po niepowodzeniu karmienia ze straszą corka uparlam sie, że tą wykarmie dłużej, to ściagalam, ściagalam i tak zeszło prawie 1,5 roku. Nawet w pracy potem ściagalam, pamietam w takiej kanciapie ala magazyn. Pamietam, ze wtedy bralam na laktacje takie homeopatyczne kuleczki i teraz tez bede musiala ich poszukac, bo cos slabo na herbatkach, a femaltiker no drogi jest...choc bardzo smaczny :-) Lilijka, a ten olej z migdalow gdzie kupujesz? Co prawda nie mam nowych rozstepow, ale moze by na te 10-letnie pomógł. Ja ponawiam pytanie o lezaczek, bujaczek, jaki polecacie, zeby maluszek lezal prosto, a nie taki wygiety, jak w foteliku samochodowym.

Ciaza myślę, że odciaganie pomoże. Ja tez mam zawsze 100 ml mleczka odciagniete i jak widze, szczegolnie wieczorem, że mala zasypia na cycku, a za chwile się budzi i tak wkolo to jej daje i ladnie po tym spi. Tym bardziej, że w tym odciagnietym mleczku jest pomieszane to ktore leci pierwsze bardziej do napicia z tym późniejszym, tlusciejszym i bardziej tresciwym. Najważniejsze żebyscie obie odpoczely. Moja środkowa córeczkę karmilam tylko mlekiem odciaganym przez prawie 1,5 roku. Tak że głowa do gory, trzymam za Was kciuki.

No bo w ciąży to moja endo kazała łyknac tabletke po oddaniu krwi do badania... ale czy tak samo działa w tym wypadku?

Olka ja pisałam, bo Majeczka jest ladniutka i okraglutka, sliczna, a że mniejsza :-) a kuzyn to chlopak jak dąb :-)

Ja tez czytam jak mala jest przy cycu :-) Leniwiec, ja jestem niedoczynna, w poniedziałek idziemy malej pobrac krew i tez mnie nurtuje pytanie, ktore zadalas. Moze nie brac euthyroxu w niedziele, a w poniedzialek wziac jak wrocimy... hmm Ogladalam na allegro lezaczko bujaczki i mam wrażenie, ze te Fisher Price nie sa tak do konca leżące tylko takie pół siedzące, a bym chciala żeby mala jednak leżała. Jak jest w Waszych bujaczkach? I macie te z metalowymi wezszymi plozami czy szerszymi plastikowymi?

Majeczka to wcale na wczesniaczka nie wyglada, okraglutka, ładna panienka z niej. Życzę Wam szybkiej poprawy i wyjscia do domku. Oliwka i Anulka sliczne dziewczynki. Tez wam tak rosna szybko? Moja to mam wrażenie co ranek to wieksza. :-) U nas wczoraj byl kryzys, tylko cyc i cyc, ale dzis juz lepiej. Bylysmy chwile na dworze, ale wialo strasznie i wrocilysmy do domku. Po tym mala spala 3 godz :-) Leniwiec w 3 tygodniu tez jest skok i kryzys laktacyjny, czy to moje cycki leniwe albo popsute? Nic juz nie pamietam jak starsze corki byly male jak to bylo, ale w tym wieku to juz skleroza postepuje :-)

Aga super jest Gapa, naprawde jak stróż :-) cudowny przyjaciel bedzie dla Pawelka, jak juz teraz tak go kocha.

Kasiamamusia gratulacje mamusiu :-) Rednails - teraz Ty. :-) dzis fajna data, moja Basia ma dzis urodzinki. Jak sie urodzila to nikt nie chcial uwierzyc że to prawda. U nas wczoraj był ciężki dzień, mala obudzila sie o 9 i do 23 spala łącznie 2 godz. Tez musze przejrzec te bujaczki lezaczki.

Ja mam babydream z rossmana takie fioletowe pudelko, ale wglebienia nie maja, poza tym sa spoko

My używamy aventa ręcznego i jestem bardzo zadowolona, druga córeczkę karmilam dzięki niemu prawie 1, 5 roku. Przy pierwszej corce mialam medele elektryczna i byl beznadziejjny, nic nie moglam nim odciagnac i karmienie skonczylo sie po niecałym miesiącu.

Przyjazna mojej tez skora sie łuszczy najbardziej na dloniach i stopkach, smaruje kremem nawilzajacym dla maluchow, ale tak jak Ty musze pare razy w ciagu dnia. Kamila wlasnie tez zaczelam cieniej ubierac. Moze jest jej za cieplo w naszym łóżku, bo mamy taka ciepła kołdrę, a ja ją w nocy jak sie obudzi biorę z wozka do łóżka i tak spimy do rana. Co do picia to tez u mnie za malo stad pewnie ciągła walka o pokarm. 2 x dziennie herbatka dla karmiacych i ze 4 inki, no i mleko popijam i sok marchwiowy w ciagu dnia, ale przepisowe 3 l to na pewno nie sa.

Misiakowata malutki do Ciebie podobny :-) cieszę się razem z Tobą, że jest już po tej stronie brzuszka. Nati uśmiech zabojczy, cudny. Moja tez przez sen próbuje, albo do cycka, ale jeszcze nie udalo mi sie uchwycic na zdjeciu. Co do mężów to mój niezmiennie mnie zadziwia, jak wraca z pracy to wszystko co mozliwe przy malej robi, na święta w kuchni wszystko zrobil, tak że jestem w szoku i oby mu nie przeszlo. Mojej Elce wysypaly potowki pod szyjka i z tylu na karku, tylko nie wiem kiedy jej za cieplo bylo, bo rączki ma przeważnie zimne. Dzis do kapieli dodam lnu, pamietam, że to mojej starszej corce pomoglo. Mamy w dwupaczkach oby udalo sie jeszcze Wam w marcu rozpakowac. Pozdrowionka dla wszystkich.

Renatka, Ania cudne wasze dzieciaczki :-)

Dzasta dziewczyna ktora kolo mnie lezala w szpitalu miała bardzo bolesne krocze, bo jej sie porozrywalo, to polozne kazaly jej duzo wietrzyc, często pryskac altacetem w sprayu i po każdym korzystaniu z toalety polewac tantum rosa. Misiakowata wszyscy czekamy na znaki, ze juz po i wszystko dobrze. Moja Ela po 3 stwierdziła, że jest wyspana, oj ciezka to noc byla, oczy mam na zapalkach, a o 14 mamy gosci... Taki niedaleki wyjazd, a caly rytm dnia i nocy zaburzony.

Misiakowata ale nowina :-) trzymam kciuki żeby szybko poszlo. Nareszcie Twoja kolej przyszła :-) i prezent na święta. Macie racje dziewczyny z tą położną cos trzeba zrobic, bo czuje się oszukana, moj mąż też sie wkurzyl jak mu o tym powiedzialam. Tyle że tej baby to ja juz w moim domu nie chce widziec, ale chyba mozna zmienic położną. Olka ja mialam pierwszy porod cc, a dwa kolejne sn. Współczuję Ci "rodzinki" i stluczki, ale co nas nie zabije to nas wzmocni. U nas dzis dziwnie... pojechalismy na gościnę odwiedzic moja mamę, 20 min samochodem. No i nie wiem czy ta podroz ją tak umeczyla czy co, bo zasnela tam u mojej mamy o 18, przespala caly powrot do domu lacznie z ubieraniem, rozbieraniem i jazdą, spala do 23, ale to ja ja wybudzilam, pociumkala 5 min piers po czym zasnela i tak znow spi nieustannie. Czy to normalne?? Juz sie martwie i nie spie tylko stale sprawdzam czy oddycha.

Marcoweczki, które urodziły mamami, strunka, dzasta, czarnaana, ankahanka mam nadzieje że nic nie pokrecilam i nikogo nie pominęłam gratulacje, mily prezent dostalyscie na święta :-) Misiakowata ślicznie wygladasz, promiennie. Ciesz sie ostatnimi chwilami z brzuszkiem. Ja juz prawie zapomniałam jak to bylo. Moja Elka w szpitalu straciła 250 g, mam nadzieję, że już to odrobila. Położna była, ale nie ważyła, za to w książeczce małej wpisala że była już 4 razy az do 14 kwietnia. To świństwo, bo nawet sie nie zapytała czy się zgadzam na wpisanie wizyt, ktorych nie będzie, ale kasa jej za to wpadnie. Grrrr...

Asia, mama7777 gratulacje dla Was. Niech maluszki rosna zdrowo. Magdalenka ja 10 dni po porodzie a caly czas krew idzie i to sporo, przez ten tydzień co juz jestesmy w domu nic mniej. Jejus tydzień już kiedy to zlecialo. Leniwiec o to samo chciałam dziś Was zapytać, bo kolejna noc obudzilam sie mokra, koszula, poduszka, przescieradlo i zimno mi bylo, ale musialam sie wygramolic i przebrac. Kiedy te poty miną??? Misiakowata i wszystkie marcoweczki po terminie, niezmiennie trzymam kciuki za Was i Wasze maluszki, moze to juz dzis. Sylwia trzymaj się dzielnie.

Ernesto, Krolewna gratuluję Wam marcoweczki :-) Antoś przystojniak. Misiakowata to wszystko jest normalne, albo my wszystkie nienormalne. Jednego swedzi, drugi puchnie, trzeci umiera na zgage, albo na bol krokodupy. Ten koniec najtrudniejszy i czlowiek jest niecierpliwy od tego czekania. Jeszcze troszke sily, pozytywne fluidki dla Ciebie. Mnie wczoraj dopadla depresja, ja ryczalam, mała ryczala, starsza corka tez, że krzyczę na nią. Ech... taka zmeczona bylam, mala na cycku 4 godz, a cycki puste, drugi dzien z rzedu taki kryzys mleczny wieczorem. Może dzis będzie lepiej.

Magdalena tule Cie mocno, jak Ty to wytrzymujesz jeszcze. Przecież w takiej atmosferze można zwariowac. Nie mozecie wynajac gdzies cos? Powodzenia mamusie w trakcie rozpakowywania :-)

Dziękujemy za komplemety :-) Lilijka tez tak mam, moglabym w nieskończoność sie wpatrywac w malą. Przedwczoraj przed pojsciem spac nakarmilam małą, zasnela, polozylam do wozeczka, po czym po 5 min przelozylam ja sobie do łóżka, zeby byc bliżej niej. KasiaMamusia taki rożek miekki mamy w kropeczki. :-)

Nasza tygodniowa Elżbietka

Nadrobilam Was :-) Ciąża gratulacje :-) Mama77 szybkiej akcji Wam życzę. Misiakowata wspolczuje Ci bardzo tego swedzenia, ale juz lada chwila maluszek bedzie z tej strony brzuszka i to swedzenie sie skonczy. Dlatego zycze Ci by to bylo jak najpredzej. Marcoweczki w dwupaczkach moze bedzie w zwiazku z ta pełnią taka akcja jak my mialysmy 15, ze cztery na raz. :-) Eff mnie tez szwy teraz ciagna i je czuje, a wcześniej nie czulam, wydaje mi się że była tam wcześniej opuchlizna i teraz to zeszlo i dlatego. A powiedzcie mi te szwy to teraz wszystkim robia takie, ze one same sie rozpuszczą? Nie zapytalam o to a na wypisie nic nie ma ze trzeba je zdjac po jakims czasie. U nas wczoraj byl kryzys laktacyjny, mala prawie caly dzien nie spala, wisiala na cycku, ale chwila i przysypiala, to odlozylam do wozka i za 10-15 min na nowo placz, cycek i tak wkolo. W koncu zasnela o 18 to tesciowa przyjechala i chciala małą. Po godzinie znow pobudka i cyc i cyc i cyc. Mi sie ryczec chcialo, bo piersi miekkie, ech... Maz juz chcial jechac po mm, ale dalismy malej smoczka i zasnela. Wzielam sie za laktator, choc bez wiary ze cokolwiek ściągne i szok z jednego cycka sciagnelam 50 ml i sie uspokoilam. Wychodzi na to ze mala miala potrzebe ssania, niekoniecznie jedzenia. Dzis juz lepiej, spi od 7 :-) a w lodowce jest 50 ml w zapasie. Aga brawo Wy :-) Kasiamamusia masz racje stale zmieniaja sie zalecenia chyba w kazdej dziedzinie. Najważniejsze zeby zachowac zdrowy rozsadek i jesc wszystkiego po trochu zamiast unikac niektorych potraw, bo w nadmiarze to wiadomo że może zaszkodzic. W koncu nasze maluszki w brzuchach tez ciagnely przez lozysko pokarm tak jak teraz ciągną z piersi. Kiedys tylko wit D sie podawalo, teraz d z k. Kiedys o dha nikt nie mowil i tez dzieci urosly, ale wiadomo ze to na pewno nie zaszkodzi i tez zakupilam dha z olimpu bylo w gemini w najlepszej cenie. Sory za elaborat :-)

BadWoman masz dzielna coreczke, juz teraz bedzie tylko lepiej. Strach, który przezylas nie zazdroszcze. Zuzia na opakowaniu femaltikeru pisza, ze zapotrzebowanie na plyny u kobiet karmiacych to 3,8 l na dobe. Ja chyba tez za mało pije, ale mleczka wystarcza jak na razie.

Dzięki Monimoni :-)

Misiakowata mi pomogl gaviscon. Do endo nie dam rady jechac, zostane przy polowce tabletki i zrobie wyniki za 3 tyg jak pojade z mala na pobranie krwi.